Historia zaczyna się w nocy z ostatniego czwartku na piątek, gdy rano przekonałem się, że pozostało mi tylko 19 proc. naładowania baterii. Nie pamiętałem ile było wieczorem więc machnąłem ręką.
Sytuacja powtórzyła się jednak znowu w sobotę i niedzielę rano. A dziś rano, po 8 godzinach od odłączenia od ładowarki (naładowano do 100 proc.) procent naładowania akumulatora - 49 proc. I dodatkowo wskazówka - po odblokowaniu telefon wyświetlił info o braku sieci.
Co ciekawe w dzień działa ok - wczoraj przez 10-11 godzin stracił tylko 12 proc., i nie leżał bez czynnie, tak jak w nocy.
Dotychczas iPhone (najnowszy soft, bez JB, kupiony pół roku temu w Orange) nie sprawiał mi problemów a tu takich klops. Przeczyściłem kartę SIM, uruchomiłem ponownie, zresetowałem ustawienia sieciowe, ale nie zrobiłem jeszcze przywracanie przez iTunes.
Ma trzy przypuszczenia, albo Orange dłubie coś w BTSach w mojej okolicy i telefon cały czas szuka zasięgu (ale żeby już 4 dni), albo coś stało się z kartą SIM (lecz tutaj nie zgadza się normalne zachowanie w dzień), albo padło coś modułem 3G/GPRS w urządzeniu (jednak dlaczego objawia się tylko w nocy?).
Macie jakieś pomysły?
[NICKMOD]majkool[/NICKMOD]
[MOD]Nazwa tematu poprawiona.

Zabrakło prefixu dla wybranego modelu i wersji oprogramowania [?G - ?.?.?].
[URL="http://www.myapple.pl/iphone-pytania-i-problemy/announcement-b-font-color-red-zasady-tworzenia-tematow-regulamin-font-b.html"]ZASADY TWORZENIA TEMATÓW - REGULAMIN[/URL][/MOD]