Widzę, że mamy podobne zdanie na ten temat. A jak oceniasz III epizod? Moim zdaniem zmarnowana szansa, bo mógł być równie dobry.
niestety nie widzialem w kinie, czekam na dvd. podniecaja sie nim (III ep.) znajomi, kotrzy zachwycili sie "superprodukcjami": pojutrze, wladcy ognia, itp. az sie boje.
btw: najlepsze sa jednak filmy z hong-kongu. na to bata nie ma. szkoda, ze nie mozna dostac na dvd z polsimi napisami zbyt wiele, a wiekszosc po kantonsku. siedem smiertelnych krokow kungfu, orzel w cieniu weza, pijany mistrz, mlody msciciel, siedem piesci, jednoreki bokser, itp.
chociaz ostatno przypadkiem zdobylem "kult zla" i "ostatni wojownik", oba z jet lee. rewelacja. nawiazanie do klasycznych schematow walki dobra ze zlem z jackie chan.