Napisano 07 czerwca 2010 - 10:28
Podstawą dobrego brzmienia lektora jest dobry głos lektora, jego/jej umiejętność pracy z mikrofonem. Doświadzeni lektorzy wiedzą , jak ustawić swoją emisję tak, aby "nasycić" tor swoim głosem. wiedzą, jaka odległość od wielkomembranowego mikrofonu powoduje efekt bass proximity jaki kąt eliminuje plozje, jak powstrzymac ślinę, wiedzą jak podeprzeć przeponą oddech aby poziom głosu był równy. Opanowana dykcja, emisja, intonacja, enuncjacja czylii impostacja na ogół są domeną szkolonych aktorów. A lektorzy/DJ radiowy z doświadceniem wie jak "zachowa się mikrofon" w emisji. W radiu niekoniecznie musi być wykorzystany Neumann, popularnymi mikrofonami radiowymi w USA są Electrovoice RE20. Przetwornik ten sam z siebie ma bardzo nieciekawą charakterystykę, ale odpowiednio użyty może dostarczyć sygnału idealnie nadającego się do silnej obróbki przez procesor emisyjny.
Jedną z moich technik w pracy z takim lektorem jest ustawinie bardzo wysokiego poziomu wzmocnienia w preampie - jeżeli lektor/ka są naprawdę dobrzy to kompresja i pasmo JUŻ są ustawione optymalnie samym głosem i maksymalny S/N nie kończy się przesterowaniem dynamiki.
Dlatego bardzo ciężko jest zmienić lub polepszyć głos lektora po nagraniu.
Popularnym torem głosu jest mikrofon - przedwzmacniacz o wysokiej dynamice minimalnym zniekształceniu i szerokim paśmie, filtr dolnozaporowy, bardzo dobrej klasy kompresor ustawiony na atak ok 25-50ms, ratio 1:2 do 1:8 hard knee, release ok. 150-250ms, bardzo dobrej klasy EQ do podbicia prezencji, zniwelowaniu nierówności widma. Po nagraniu można użyć kompresora wielopasmowego do ciasnego upakowania dynamiki czestotliwości tak, aby była jak najbardziej równa we wszystkich zakresach i głos brzmiał mocno będąc wtopionym w miks. Parametry tu dyktuje RMS (średni poziom głośności) - w odróżnieniu od wartości szczytowych pików dynamiki materiału. Jeżeli jest wysoki, to głos musi być mocno obrobiony
Z lat doświadczeń w nagrywaniu glosów do reklam wiem jedno: jeżeli przed dowolnym mikrofonem wpiętym w dowolny tor znajdzie się dobry głos z doświadczeniem, rola realizatora w uzyskaniu rasowego brzmienia jest ograniczona do minimum. W polskich reklamach na ogół VO (voice over) obsługuje garść lektorów/lektorek gwarantujących doskonałe rezultaty.
PS. W razie wątpliwości, proszę nie strzelać do barmana. :wink: