![]()
Od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem poszukania rozwiązania, które umożliwi mi stały dostęp do dysków USB (3 szt. 3.5”) w mojej sieci domowej. Składa się ona z iMacka, MacBooka, komputera PC Windows XP, notebooka z Windows XP, urządzeń mobilnych, łączących się po Wi-Fi (smartphony, iPod, PSP), oraz z konsoli X360. Przenoszenie dysku, może nie było zbyt męczące co mało komfortowe. Również udostępnienie zasobów poprzez pracujący na okrągło komputer też mi nie odpowiadało - ciągła praca, koszty prądu, czy „hałas” w nocy. Zupełnie przypadkiem wpadła mi do ręki informacja o urządzeniu Iomega iConnect Wireless Data Station. Możliwości w porównaniu z cena były kuszące. Zdecydowałem się na zakup.
Zawartość pudełka była standardowa: urządzenie, zasilacz, kabel RJ-45, instrukcja i sterowniki (Windows, Linux i Mac OS). Podłączenie również banalne a konfiguracja zajęła dosłownie chwilę. Moje zasoby stały się widoczne w całej sieci, zarówno w systemie Windows jaki i Mac OS(konfiguracja urządzenia odbywa się poprzez przeglądarkę WWW i może być dokonana z dowolnego komputera sieci lokalnej). To co mi się od razu spodobało, to możliwość komunikacji zarówno po Wi-Fi (dowolność w ustawieniu stacji jak i dysków), jak i kablu RJ-45 - ja wykorzystuję to drugie rozwiązanie głównie na bliskość routera kablowego i urządzenia. Oprócz samych dysków, mamy możliwość podłączenia również drukarek USB i przeistoczenie ich w drukarki sieciowe (max. 2 szt). Z tej opcji skorzystałem.
Kilka zdań co do samych możliwości i komfortu pracy. Urządzenie mam już dwa miesiące więc mogę się pokusić o spostrzeżenia.
1. Funkcjonalność 9/10 Generalnie, nie mam z urządzeniem problemów. Pracuje cicho i stabilnie. Zasoby są widziane przez każde urządzenie w sieci. Dużą zaletą jest możliwość korzystania z serwera UPnP (przesyłanie danych strumieniowo) przez co moja konsola X360 nie ma problemów z korzystania z bazy multimediów.
2. Konfiguracja 9/10 Bliska ideału. Szybka i sprawna a dla zaawansowanych użytkowników są opcje bardziej skomplikowane. Menu jest graficzne. 9 punktów ze względu na nie do końca klarowny system zarządzania
3. Kompatybilność z urządzeniami 8/10 Tutaj mam zastrzeżenia, gdyż nie udało mi się skonfigurować sieciowej współpracy z Time Machine. Być może, coś źle ustawiłem, a być może, nie do końca to rozwiązanie funkcjonuje (słyszałem o problemach w konfiguracji TM w sieci). Duży plus za UPnP!
4. Szybkość 10/10 Nie zauważyłem problemów przy oglądaniu filmów poprzez sieć bezprzewodową. Nic nie rwało, nie zatrzymywało się. Urządzenie radzi sobie bardzo sprawnie. Wydruki wychodzą szybko po rozpoczęciu drukowania. Bez zastrzeżeń.
5. Bezpieczeństwo 9/10 W dużej mierze zależy ono od zabezpieczenia całej sieci. Sam system zarządzania i konfiguracji Data Station umożliwia nam zakładanie haseł z kontem administratora, jak również na zaawansowaną politykę przydzielania dostępu do zasobów sieciowych przez pozostałych użytkowników (system hasał na poszczególne foldery czy pliki).
6. Możliwości dodatkowe 10/10 Osoby potrzebujące dostęp do swoich zasobów sieci lokalnej z dowolnego miejsca na świecie poczują się dowartościowane. Iomega umożliwia taki dostęp bezpłatnie w okresie jednego roku i to działa. Co więcej, mamy możliwość wykupienia indywidualnej domeny na swoje potrzeby.
7. Dodatkowe bonusy. Śmiem twierdzić, że dodatki są pożyteczne, ale ich nie oceniam bo nie wypróbowałem. Iomega oddaje do naszej dyspozycji oprogramowanie do backupu w systemie Windows, Linux jak i MacOS. Nie korzystałem także z serwera torrent ale wiele osób doceni dobrodziejstwo tej usługi w urządzeniu, które pracuje bezszumowo
Podsumowanie. W cenie ok 300 zł otrzymujemy rozwiązanie, które umożliwia nam korzystanie z dysków USB w sieci non stop. Dodatkowo pozwala na podłączenie drukarek USB jako sieciowych. Urządzenie w pełni wspierające wszystkie popularne systemu operacyjne i nowoczesne konsole (X360, PS3). Możemy je skonfigurować w sposób umożliwiający nam dostęp z dowolnego miejsca na świecie (o ile jest tam dostęp do Internetu) a załączone oprogramowanie pozwoli nam na bezpieczny back up danych. Co więcej, Iomega iConnect Wireless Data Station jest urządzeniem nie zamkniętym, a rozbudowa o nowy napęd odbywa się poprzez wpięcie nowego urządzenia do portu USB i ew. nadania uprawnień do jego dostępu.
Jak dla mnie rozwiązanie Iomega jest warte swojej ceny.
Informacje na stronie producenta: [url=http://go.iomega.com/en/products/network-storage-desktop/wireless-data-station/network-hard-drive-iconnect/]network-hard-drive-iconnect Iomega iConnect Wireless Data Station![/url]











