[simonek]

Mam pytanie do osób będących w tym temacie. Obecnie pracuję na Lex Polonica w wersji DVD poprzez Parallels Desktop (dla jasności dodam może, że nie jestem zadowolony:)), z tego co wiem, LexisNexis nie planuje... najprawdopodobniej kiedykolwiek wypuszczenia wersji dla Mac OS, podobnie zresztą jak Wolters swojego LEX'a. Wiem oczywiście że są wersje online tych programow, dlatego ciekaw jestem opinii osoby która pracuje z tą wersją na co dzień, jak to jest z wydajnością, szybkością, czasem zalogowania w systemie itp. i które Mac'owe przeglądarki dobrze to obsługują. Gdyby ktoś był już w takiej sytuacji że zmieniał wersję płytową na online w trakcie trwania umowy również byłbym wdzięczny za informację ile to trwa, czy są dodatkowe koszty itp.

[Filip Rychlik]

Spójrz tutaj. Nie jest to dokładnie LexPolonica, ale chyba coś zbliżonego Kancelariusz.pl - Demo - Demo aplikacji i ELSA

[simonek]

Z tego co rozumiem, to nie jest program typu LEX/LexPolonica (baza aktów prawnych, orzeczeń i komentarzy) ale bardziej coś do zarządzania kancelarią jako taką (archiwa, korespondencja, grafik itp.).

[krzysiek33]

Ja używam Polonica online, działa super, uwaga! Nawet w iPhone! Co do opłat to mam ją za niewiele ponad 1000zł, ale jako dodatek to wersji dvd. Nawet nie wymaga super mocnego internetu. Pozdrawiam, Krzysiek

[karciu]

Z tego co rozumiem, to nie jest program typu LEX/LexPolonica (baza aktów prawnych, orzeczeń i komentarzy) ale bardziej coś do zarządzania kancelarią jako taką (archiwa, korespondencja, grafik itp.).

Witaj w klubie zapomnianych macprawnikow.

Ja korzystam z Legalisa oraz Lexa. W przypadku Legalisa korzystam zwykle ze swojego sluzbowego Win7lapa w dobrej konfiguracji a w domu korzystam z Maca i dostepu do wersji online - Legalis i Lex.
Wygląda to naprawdę całkiem przyjemnie - problem jest troche z wydrukami z Legalisa, bo formatowanie nie działa jakoś wybitnie dobrze. Tutaj jednak nie ma żadnej różnicy pomiędzy PC a MacOSX. Korzystam na macu z przeglądarki Firefox - Legalis zachowuje sie dokładnie tak samo jak pod PC - przy dobrym łączu jest nawet szybszy niż wersje natywne oprogramowania.

Dla mnie niestety dużą przeszkodą w korzystaniu z Maca jest brak wersji natywnej ww programów prawniczych - czesto pracuje poza kancelaria i nie wyobrazam sobie sciagania danych przez modem 3G - bo zwykle wtedy kiedy potrzebujesz zasięg jest mizerny.

Wydaje mi się, że wszystkie trzy firmy oferują dostęp testowy do swoich programów na 7 - 10 dni, wtedy będziesz mógł potestować.
Ja osobiście w domu pracuje tylko na MAC, wszystkie dokumenty synchronizują się w chmurze i na dwóch stacjach roboczych - oczywiscie zabezpieczone przed nieuprawnionym dostępem.


pozdrawiam i życzę powodzenia

[simonek]

Ja używam Polonica online, działa super, uwaga! Nawet w iPhone! Co do opłat to mam ją za niewiele ponad 1000zł, ale jako dodatek to wersji dvd. Nawet nie wymaga super mocnego internetu.
Pozdrawiam,
Krzysiek

Byłem ciekaw czy zadziała w iPhonie na Safari, jeśli tak to jak dla mnie rewelacja. Mógłbyś rozwinąć kwestię opłat? W tej chwili mam wersję dvd, wiedziałem że w programie jest opcja przejścia na online ale liczyłem też na ten dostęp z samej przeglądarki. Pisałem w tej sprawie do biura klienta i powiedziano mi że posiadając wersję na płycie nie mogę mieć osobno dostępu do wersji online (przez przeglądarkę) ale mogę wymienić wersję dvd na online ("jeśli mam szybkie łącze"). Jednak z tego co napisałeś, to rozumiem, że niezależnie od dvd masz dostęp przez przeglądarkę i za tą możliwość zapłaciłeś dodatkowo 1000 zł? Jeszcze z ciekawości.. którą wersję Legislacja, prima, maxima?

[karciu]

Jednak z tego co napisałeś, to rozumiem, że niezależnie od dvd masz dostęp przez przeglądarkę i za tą możliwość zapłaciłeś dodatkowo 1000 zł? Jeszcze z ciekawości.. którą wersję Legislacja, prima, maxima?

U nas dodatkowa licencja online kosztowala okolo 100 zl (Legalis)

[simonek]

Witaj w klubie zapomnianych macprawnikow.

Ja korzystam z Legalisa oraz Lexa. W przypadku Legalisa korzystam zwykle ze swojego sluzbowego Win7lapa w dobrej konfiguracji a w domu korzystam z Maca i dostepu do wersji online - Legalis i Lex.
Wygląda to naprawdę całkiem przyjemnie - problem jest troche z wydrukami z Legalisa, bo formatowanie nie działa jakoś wybitnie dobrze. Tutaj jednak nie ma żadnej różnicy pomiędzy PC a MacOSX. Korzystam na macu z przeglądarki Firefox - Legalis zachowuje sie dokładnie tak samo jak pod PC - przy dobrym łączu jest nawet szybszy niż wersje natywne oprogramowania.

Dla mnie niestety dużą przeszkodą w korzystaniu z Maca jest brak wersji natywnej ww programów prawniczych - czesto pracuje poza kancelaria i nie wyobrazam sobie sciagania danych przez modem 3G - bo zwykle wtedy kiedy potrzebujesz zasięg jest mizerny.

Wydaje mi się, że wszystkie trzy firmy oferują dostęp testowy do swoich programów na 7 - 10 dni, wtedy będziesz mógł potestować.
Ja osobiście w domu pracuje tylko na MAC, wszystkie dokumenty synchronizują się w chmurze i na dwóch stacjach roboczych - oczywiscie zabezpieczone przed nieuprawnionym dostępem.


pozdrawiam i życzę powodzenia

To faktycznie trochę przykre, że żadne z tych wydawnictw nie oferuje wersji na Mac OS, zwłaszcza że z tego co ostatnio widzę coraz więcej prawników używa produktów Apple'a. Ja na co dzień używam jednego mocnego MacBook'a zarówno w pracy jak i w domu, XP mam przez Parallels dosłownie tylko dla LexPolonica. Przyłapuję się na tym, że częściej sięgam do kodeksu z półki niż z programu bo zwyczajnie nie chce mi się odpalić XP... a można się czasem przejechać bez aktualnego przepisu;).

Fakt faktem, dostęp online to naprawdę przyszłościowa sprawa, nawet jak wgrywasz aktualizację z płyty to przez miesiąc jeśli nie wejdziesz do bazy online duuuużo w naszym prawie może się zmienić. Gdy już 3G i HSPDA będzie nawet w największych zadupiach to płyty dvd pewnie szybko wyjdą z obiegu. Tym niemniej taki LEX czy LP to w zasadzie sama baza danych, myślę że dostosowanie programu ją obsługującego do potrzeb Mac OS nie byłoby dla tych milionerów z Wolters i LexisNexis żadnym wydatkiem.

[karciu]

Tym niemniej taki LEX czy LP to w zasadzie sama baza danych, myślę że dostosowanie programu ją obsługującego do potrzeb Mac OS nie byłoby dla tych milionerów z Wolters i LexisNexis żadnym wydatkiem.

Beck tez nie pracuje nad Legalisem od OSX. Myśle że to troche bardziej złożony problem, bo "sama baza" oparta jest pewno na jakiś rozwiązań Microsoftu.

Z innej beczki - pracujesz pod Mac Office, czy uzywasz alternatywy? Ja póki co używam Lotus Symphony ale on niestety nie jest w pełni kompatybilny z MS Office - myśle głównie o trybie rejestracji zmian oraz komentarzach

[simonek]

Używam Office Mac 2008 z polskim słownikiem jak dotychczas bez najmniejszego problemu, także z czystym sercem mogę polecić. Z tego co się orientuję już całkiem niedługo ma wyjść office 2011 dla Mac OS, może będzie j.polski no i słownik oczywiście, wiec warto moim zdaniem śledzić ten temat i jeśli jeszcze nie masz Office 2008 to może warto się przemęczyć jeszcze jakiś czas. Jeśli chodzi o LexPolonica online, to tak jak wspomniałeś działa całkiem nieźle na iPhone (chociaż raz przeglądarka padła) a w Safari na Mac'u nie zauważyłem żadnej różnicy jeśli chodzi o wersję DVD, do tego na internecie 3G wszystko śmiga całkiem szybko. Również informacja jaką otrzymałem z biura klienta LexisNexis bardzo mnie ucieszyła - w przypadku chęci zamiany wersji płytowej na internetową (i vice versa) nie ma dodatkowych kosztów cena jest taka sama.

[Hubert Lary]

Mam MacBook Pro. Na co dzień używam Legalisa via internet przez Firefoxa-a. Jak nie mam dostępu do internetu to wtedy Legalisa zapuszczam przez Parallels Desktop. W Kancelasrii wdrożyłem też już Kancelariusza. To jest program do zarządzania kancelarią. Każdy z tych programów ma trochę inną filozofię. Ten mi się nawet podoba.Wcześniej pracowałem na iBiz (wersja angielska), ale on tylko billingował czas. Brak mu było calego zarządzania sprawami. Kancelariusz jest uboższy w rozliczanie czasu, ale za to pozwala lepiej zarządzać sprawami. To jest kwestia gustu.