[pietrek76]

Opiszę problem:
Od pewnego czasu mam problemy z odczytywaniem dysku NTFS na MAC OS X. (temat wielokrotnie omawiany, brak dostępu do folderów, brak możliwości odczytu, uszkadzane pliki podczas prznoszenia itp):
http://www.myapple.p...-z-plikami.html
Wczoraj postanowiłem odinstalować dotychczasowe sterowniki i zapodać PARGON NTFS 8. Po ponownym restarcie (myśląc że już nie ma nic lepszego na rynku) okazało się jeszcze gorzej - wzrosła ilość niedostępnych folderów i plików. Z desperacji postanowiłem użyć narzędzi dyskowych do sprawdzenia i naprawy z zakładki "Reanimacja". Jak wróciłem okazało się że cała zawartość dysku jest niedostępna - zamarłem :sad:

Z okna narzędzi dyskowych należy wnioskować że zawartość została lecz doszło do jakby zmiany systemu plików podczas naprawy lub coś podobnego - nie znam się ale tak to odbieram.
Obecnie Windows nie odczytuje dysku i uznaje go za niesformatowanego.
Czy ktoś może coś poradzić, zalecić ? Zależy mi na odzyskaniu zawartości. Cisną się słowa RATUNKU :-o

Tak to przebiegało wg dziennika:

**********
2010-04-23 01:01:07 +0200: Program Narzędzie dyskowe uruchomiony.

2010-04-23 01:01:21 +0200: Sprawdzam wolumin „FREEAGENT2010-04-23 01:01:21 +0200: Uruchamiam narzędzie sprawdzające:
2010-04-23 01:01:21 +0200: Checking Volume /dev/disk2s2...
2010-04-23 01:01:21 +0200: Verifying 379328 records ...
2010-04-23 01:01:54 +0200: $UpCase file is formatted for use in Windows 7
2010-04-23 01:01:54 +0200: Verifying 17830 folders ...
2010-04-23 01:05:13 +0200: Creating root directory
2010-04-23 01:05:13 +0200: 209.26 Gb in 356836 files
2010-04-23 01:05:13 +0200: 101140 Kb in 17832 directories
2010-04-23 01:05:13 +0200: 0 Kb in bad blocks in 0 fragments
2010-04-23 01:05:13 +0200: 552640 Kb in use by the system
2010-04-23 01:05:13 +0200: 65536 Kb occupied by the log file
2010-04-23 01:05:13 +0200: 4096 bytes in each allocation unit
2010-04-23 01:05:13 +0200: 60998143 total allocation units on volume
2010-04-23 01:05:13 +0200: 0 allocation units available on volume
2010-04-23 01:05:13 +0200: Errors were found but not fixed 'cause read-only.
2010-04-23 01:05:13 +0200:
2010-04-23 01:05:15 +0200: Narzędzie naprawy zakończyło pracę:
2010-04-23 01:05:15 +0200:
2010-04-23 01:05:15 +0200:

2010-04-23 01:07:01 +0200: Sprawdzanie i naprawianie woluminu „FREEAGENT2010-04-23 01:07:01 +0200: Uruchamiam narzędzie naprawiające:
2010-04-23 01:07:02 +0200: Checking Volume /dev/disk2s2...
2010-04-23 01:07:02 +0200: Verifying 379328 records ...
2010-04-23 01:07:34 +0200: $UpCase file is formatted for use in Windows 7
2010-04-23 01:07:34 +0200: Verifying 17831 folders ...
2010-04-23 01:10:55 +0200: Creating root directory
2010-04-23 01:10:55 +0200: Verifying files security...
2010-04-23 01:11:34 +0200: Correcting $MFT bitmap data.
2010-04-23 01:11:35 +0200: Clusters 0x2ab21e9 - 0x2ab2293 are used but marked as free.
2010-04-23 01:11:35 +0200: Correcting $Bitmap data attribute.
2010-04-23 01:11:35 +0200: 209.26 Gb in 356838 files
2010-04-23 01:11:35 +0200: 101140 Kb in 17833 directories
2010-04-23 01:11:35 +0200: 0 Kb in bad blocks in 0 fragments
2010-04-23 01:11:35 +0200: 552640 Kb in use by the system
2010-04-23 01:11:35 +0200: 65536 Kb occupied by the log file
2010-04-23 01:11:35 +0200: 4096 bytes in each allocation unit
2010-04-23 01:11:35 +0200: 60998143 total allocation units on volume
2010-04-23 01:11:35 +0200: 2608968 allocation units available on volume
2010-04-23 01:11:35 +0200: The volume /dev/disk2s2 has been repaired successfully.
2010-04-23 01:11:35 +0200:
2010-04-23 01:11:38 +0200: Naprawa woluminu zakończona2010-04-23 01:11:38 +0200: Uaktualniam wymaganą obsługę uruchamiania z partycji dla woluminu.2010-04-23 01:11:38 +0200: Narzędzie naprawy zakończyło pracę:
2010-04-23 01:11:38 +0200:
2010-04-23 01:11:38 +0200:

[biskup]

ściągnij livecd ubuntu, zbootuj z niego i zobacz co można zdziałać w GParted

[jackeill]

cmd + shift + 4 i potem spacja, by robic screen wybranego okna. Co do dysku, czy dzialal w windowsie przed naprawianiem?

[pietrek76]

cmd + shift + 4 i potem spacja, by robic screen wybranego okna.

Co do dysku, czy dzialal w windowsie przed naprawianiem?

Najpierw miałem FAT32 żeby MAC radził sobie dobrze ale znowu Winda nawalała.
Potem przerobiłem na NTFS (formatowanie pod WIN) i zapodałem sterowniki NTFS-3G - było znośnie ale problemy były na porządku dziennym + zwalnianie.
Za namową i dobrymi opiniami zapodałem PARAGON'a 8 i wyszło jak wyszło - jeszcze gorzej ale muszę przyznać że przyśpieszył prace dysku. Wolę jednak dysk powolny ale z zawartością.

[madmax332-802bc1e3e2]

Spróbuj jeszcze tego (darmowy): NTFS Mounter

[sancruz3]

ja od roku uzywam Paragona 7 i wszystko smiga normalnie kazdy dysk podpinalem i bez problemu dziala i nie sie nie wysypuje dziwne zjawisko masz

[pietrek76]

ja od roku uzywam Paragona 7 i wszystko smiga normalnie kazdy dysk podpinalem i bez problemu dziala i nie sie nie wysypuje dziwne zjawisko masz

Bardzo dziwne zjawisko - zaczyna mnie to przerażać. Najgorsze jest to że ten dysk nie był obsługiwany przez Time Machine. Jak nie odzyskam danych to mogę zamykać interes.
Jak na razie naprawa ruszyła pod WINXP, może naprawi alokacje, sektory......
Może wina leży na formatowaniu dysku pod WIN7 ?

[trenneman]

Mam taki sam dysk, używałem NTFS 3G i MacFuse ale czasem miałem problemy z pendrive'ami więc przeszedłem na Paragon 7 i nie spotkałem się z problemami... W tej chwili najważniejsze to odzyskać dane, jeśli naprawa nic nie da to pozostaje tylko spróbować*odpalić jakiegoś Linuxa z livecd i gdzieś te dane zabezpieczyć. Dziwnie u ciebie wygląda informacja o systemie plików na tym dysku. Na pewno wywaliłeś*NTFS-3G przed instalacją Paragona? A po drugie czy pod Windows 7 przy formacie dałeś*"partycję aktywną"?

[pietrek76]

UFF, naprawa dysku udała się pod WIN XP standardowymi funkcjami CHKDSK'a. Pozostały jednak niedostępne foldery "Regular file 0 KB", które pod systemem WIN są odczytywane poprawnie. Najważniejsze że dane są dostępne pod WIN i mogę posprzątać o ile to przyniesie dobry rezultat. Może warto formatować pod systemem MAC na NTFS? Może jest jakaś funkcja w terminalu umożliwiająca odkrycie tych niedostępnych folderów?

[trenneman]

IMHO to powinieneś teraz przenieść te dane w inne miejsce, sformatować ten dysk i sprawdzić jak się zachowuje pod Mac OS. Coś mi nie pasuje z tym NTFS-3G, masz to na pewno odinstalowane? Pytam bo mam dokładnie ten sam dysk, formatowany jakiś czas temu pod Windows 7 i u mnie się zachowuje całkiem normalnie a korzystam z niego dość intensywnie kopiując dane w różnych systemach operacyjnych...

[pietrek76]

Coś mi nie pasuje z tym NTFS-3G, masz to na pewno odinstalowane?

Jak zobaczyłem rezultat sterowników Paragonu 8 to postanowiłem wyłączyć jego funkcje i ponownie zainstalować NTFS-3G i stąd ten mylący PrtScr.
Jestem już w trakcie sprzątania ale mam pytanie. Na przedmiotowym dysku wyszukałem ok 90 tyś tzw. ukrytych plików pomocniczych _.nazwa.* Czy dysponując sterownikami PARAGON lub innymi te pliki będą już bezużyteczne i mogę je wykasować?

[summerinparis33]

UFF, naprawa dysku udała się pod WIN XP standardowymi funkcjami CHKDSK'a. Pozostały jednak niedostępne foldery "Regular file 0 KB", które pod systemem WIN są odczytywane poprawnie.

miałem podobny problem. Pod win podpiąłem dysk i odpaliłem program test disk
.
TestDisk 6.11 Release - CGSecurity
Zapytał czy odzyskać informację o strukturze katalogów, dałem tak i po ponownym podpięciu do mac już widział katalogi. Nic nie stracił.

[sancruz3]

Powiem tak ze ja pod win 7 i tak formatuje HD NTFS od Paragona i wszystko dziala w 2 strony juz bardzo dlugo jedynie czasami jaki mam problem to z FAT ale kto tego uzywa oprocz w pendrivach ktore ida do radia samochodowego bo radia samochodowe maja problemy z NTSF innymi pratycjami taki juz ich urok

[pietrek76]

Odzyskałem dane i to jest najważniejsze. Został jednak problem niedostępnych folderów i plików. Nie można ich odczytać, eksplorować i edytować a finder widzi je jako ukryte. Na WIN wszystko jest OK. I co z tego, że posprzątam i sformatuje dysk jak i tak prawdopodobnie problem pozostanie. Nie wiem co jest przyczyną może to kwestia braku dostępu, uprawnień albo jakieś pliki konfiguracyjne które wędrują razem z folderami ? To będzie już moje trzecie formatowanie i dalej nie mam pewności czy przyniesie to jakiś skutek. Żeby przenieść feralne pliki i foldery robię tak: 1. Podpinam FREEAGENT'a do laptopa i przenoszę pechowe foldery na WINXP. Ten manewr powoduje, że pliki i foldery tracą swoją felerną właściwość. 2. Edytuje sieć w MAC OS X, eksploruje laptopa i przenoszę foldery z plikami na MACHDD. Następnym etapem będzie zgromadzenie wszystkich danych z FREEAGENT'a na MACHDD a następnie formatowanie dysku przenośnego. Kolejnym krokiem będzie podpięcie czystego NTFS FREEAGENT'a do MAC'a i ponowne przeniesienie na niego danych. Wszystko zrobię pod kontrolą PARAGONA - zobaczymy jaki będzie efekt.

[pietrek76]

Niestety, trzecie formatowanie (tym razem z poziomu narzędzi dyskowych leoparda na NTFS) nie przyniosło rezultatów. Wklejane z powrotem foldery pod systemem WINXP na FREEAGENTA stają się nie odczytywalne pod MAC'iem - to frustrujące. Takim komunikatem kończy się próba wyeksplorowania.

[pietrek76]

Czy dla mnie nie ma już ratunku ?!

[madmax332-802bc1e3e2]

Spróbuj jeszcze poprzez darmowy NTFS Mounter .

[pietrek76]

Tutaj są raczej negatywne opinie o NTFS Mounter.
http://myapple.pl/ma...-vs-ntfs-3.html
Już chyba korzystałem z tego rozwiązania.
Jak na razie praca z NTFS przebiega bez zakłóceń lecz pozostały niedostępne foldery - i to jest obecnie moja największa bolączka.

[pietrek76]

Odkryłem, że problem jest z plikami i folderami, które zawierają polskie znaki ó, ż, ś, ć. Przed kopiowaniem z WIN należy zlikwidować polskie znaki. Można je ponownie wprowadzić ale tylko pod MAC OS X.

[myapple_123]

Mialem podobne jaja ze sterownikami NTFS i dyskiem zewn. WD Passport Elite 320GB podzielonym na partycje FAT32 (domyslna) i NTFS (backup). Ilekroc kopiuje dane i kasuje z partycji NTFS w Koszu zostaja pliko zero kB, ktore mozna wykasowac jedynie poprzez wykasowanie Trashes, ale pod systemem Windows. Takze nie polecam sterownikow NTFS pod Maca, bo to prawie jak prosic sie o utrate danych i problemy.