Taki gniot, że aż wstyd. To kurczę obciach i to w głównym menu polskiego systemu Mac OS X.
Apple proste intuicyjne i w ogóle chwalę go innym... a tu nowy "zewangelizowany" kolega pretensje do mnie, że miało nie być problemów z programami na OS X, a tu kurczę rozpacz...
Jak się okazało problem dotyczy dostępu z menu głównego "Japco"/Oprogramowanie dla MAC OS X
Zawsze było tam nieporozumienie w wersji polskiej tzn. wyświetlała się strona "że błędny URL" ale pomagało kliknięcie na główną belkę menu "Dowlnoads" i pojawiała się strona z oprogramowaniem na OS X.
Teraz jest już rozpacz czyli po premierze iPad'a
Wybranie z menu Mac'a "Japco"/Oprogramowanie dla MAC OS X otwiera tą samą błędną stronę ale zniknął przycisk "Download" pewnie dlatego, że pojawił sie nowy "iPad".
No i bądź mądry gdzie ta strona z oprogramowaniem się podziała?
Trzeba było użyć Googla bo normalnie to nie mogłem tego doczytać.
Czyżby zupełnie im odbiło i planują zupełnie wejście na AppStore iPhone iPad, a Mac OS X to już nie taka fajna maszynka do robienia kasy?
Taka mała rzecz, a nie nie jest poprawiona do tej pory Czy nie wystawia to niechlujnej laurki polskiemu dystrybutorowi?
















