podobnie jak pod Windowsem czyszczenie cache'a DNSów odbywa się automatycznie co jakiś czas i można to wymusić ręcznie komendą w terminalu/cmd.
Ależ oczywiście i co dla mnie też jest oczywiste, że przy routerze D-linka, który też ma kłopoty z DNS-ami, aby lokalizować problem po prostu wiedziałam, bo to przecież dla mnie oczywiste, że w terminalu o istnieniu którego każdy wie, wpisuje się odpowiednie zaklęcie które uczą przecież na pamięć już w szkole podstawowej.
A prawda była taka, że był:
Pierwszy przedstawiciel dostawcy netu: który czyścił przewody (na zewnątrz - szmatką i czymś jeszcze) i zalecił przyjście drugiego przedstawiciela dostarczyciela netu.
Drugi przedstawiciel dostawcy Netu zgodnie z opinią pierwszego przedstawiciela Netu wymienił modem i robił rożne odczynienia nic nie uzyskując więc się zdenerwował nie dostarczyciela Netu, ale postanowił przysłać trzeciego przedstawiciela dostawcy Netu który ustali mój Mac Adress, bo jak orzekł pewnie błędnie wpisany. Ale ja już byłam trochę mądrzejsza i przed trzecim przedstawicielem netu kupiłam AirPortExtreme.
Trzeci przedstawiciel dostawcy Netu próbował to połączyć, ale wspólnymi siłami dotarliśmy do MAC Adressu Maca, (w routerze był na pudełku i na nim samym) ale do MAC Adresu AirPortu już nie. Więc zajął mi gniazdo w MiniMacu dla Netu i już resztę co mam w swojej sieci dyski, drukarkę itd. mogłam schować do piwnicy. Dotarłam do tego adresu na tym Forum. Dzięki !!!
A piszę ten post tylko dlatego, że jak czytam, że coś jest łatwe to się z lekka wkurzam. :roll:
i tyle. :-P
Pozdrawiam serdecznie Monika.