Kolejny raz zdarzyło mi się, że po skasowaniu wielu dużych plików na dysku głównym, system nie wskazywał, że wzrosła ilość wolnego miejsca. Dopiero następnego dnia ilość miejsca zwiększyła się z 50 GB do 170 GB. To jest fatalne, gdy np. trzeba szybko zacząć kolejny projekt, więc archiwizuję pliki, kasuję z dysku głównego, a wolnego miejsca nie przybywa.
- Jak myślicie, skąd to zjawisko?
- Czy może mieć znaczenie, że w międzyczasie zapuściłem TimeMachine?
- Stosunkowo niedawno przeszedłem na High Sierra, jednocześnie też system plików zmienił się na APFS. Czy system operacyjny / system plików ma znaczenie?
- Co zrobić, żeby jak najszybciej odzyskać wolne miejsce?