Zachęcony dobrymi recenzjami pozwoliłem sobie na zakup programu Airmail dla Mac. Wersja aktualna, czyli 3.
Niestety, w sumie porażka.
Program w ogóle nie posiada wbudowanej obsługi S/MIME w standardzie. Można dodać jako plugin. W tym celu trzeba założyć konto na jakimś portalu hockeycośtam, i stamtąd ściągnąć plugin. Jest rok 2017, to jest deal breaker. Ściągam tak ważną aplikację jak program pocztowy z App Store dlatego, że tam miała jakiś code review, i nie chcę dodawać do niej jakichś zewnętrznych pluginów.
Druga sprawa, gdy dołączony jest załącznik kilka MB, Airmail potrafi się zamrozić całkowicie, dopóki załącznik nie zostanie ściągnięty.
No i właściwie koniec recenzji, bo dopóki oni coś nie zrobią z tymi dwoma problemami, to o pozostałych, bez wątpienia fantastycznych cechach programu nie ma co nawet pisać.
Trzecia sprawa, ekran dodawania konta w konfiguracji wieloekranowej jest przyspawany tylko do jednego ekranu, i nie da się go przenieść. To juz drobiażdżek naprawdę.
PS. Wygląda na to, że S/MIME i GPG w końcu będzie - te pluginy to jakieś bety. Nadzieja więc jest - jednak to oznacza, że program nie jest jeszcze gotowy.
Mój wyjątkowo krytyczny stosunek bierze się stąd, że sobie po tym programie wiele obiecywałem.
Użytkownik uaru edytował ten post 04 lutego 2017 - 12:51