Witam serdecznie,
Mam w domu 2 MBP z mid-2010 (dokładnie te same modele 13-calowe). Wczoraj zauważyłem, że jeden z nich (komputer A), w którym niedawno wymieniono mi baterię (oryginalna), nie ładuje się. Próbowałem w różnych konfiguracjach Magsafe i w różnych kontaktach, z listwą antyprzepięciową i bez. W pewnym momencie, kiedy leżał w spokoju, zaczął ładować (po ok. 5 minutach spokoju). Ale po poruszeniu, znowu przestał. Wziąłem więc drugi zasilacz, ale on też nie ładował więc stwierdziłem, że coś musiało się stać w komputerze i muszę go oddać na reklamację.
Dziś musiałem doładować drugi komputer (komputer i okazało się, że on też się nie ładuje na żadnym z zasilaczy. Przypomniało mi się wtedy, że dwa dni temu na kilka minut wyłączyli mi prąd (żaden komputer nie był podłączony) - jeden z zasilaczy był podłączony do listy, a drugi bezpośrednio do kontaktu.
Problem jest więc chyba w zasilaczach i mam 2 hipotezy: 1) zasilacze się przepaliły przez awarię prądu, 2) komputer A ma coś w sobie takiego, że przepala zasilacz. Nie wiem natomiast czy to jest w ogóle możliwe.
Czy macie może jakiś pomysł lub wyjaśnienie?