Cześć. W 2015 roku używałem 4S i byłem zadowolony do czasu aż yanosik i nawigacja nie zaczęły się gryźć. Podejrzewam, że yanosik pracujący w tle był ubijany bo brakowało RAMu. A jak wiadomo yanosik lubi pracować w tle i jest bardzo ważną apką Ja głównie pracuję w samochodzie i te dwie apki u mnie rządzą. Do tego bardzo dużo używam telefonu na słuchawce bluetooth. Zależy mi na najlepszej wydajności sprzętu do tych trzech funkcji: tel, yanosik, google maps. Jako, że na 4S nie szło po ludzku pracować a nie stać mnie było na nowego iPhona uciekłem do szajsunga note 3. Chwilowa ulga ale w ogólnym rozrachunku to był błąd. Teraz znów stoję przed wyborem. W moim zasięgu cenowym jest SE choć po nocie trochę boję się wielkości ekranu. Z drugiej zaś strony przed notem uważałem, że wszytko powyżej 4 cali jest niewygodne (bo jest) i 3,5'' w 4S mi odpowiadał niemożebnie
Chciałbym sprzęt na 3 lata, żeby jakoś w firmie zamortyzował się zakup. Doradzicie?
SE 16, SE 64 czy 6S 32?