Witam szanownych forumowiczów,
prosze o poradę, bo mam trochę zagwozdkę.
Od wielu lat pracuję na macach, przerobiłem już G3, G4, G5 i od kilku ładnych lat działam na Macbooku Pro late 2007 c2d 2,4 Ghz, 4GB ram. Pracuję głównie w Adobe PS, Ill, ID z pakietu CS3. Obecny sprzęt wystarcza do pracy na tym pakiecie. Mulenie jest jedynie przy bardzo dużych plikach w PS.
Ostatnio jednak wkręciłem się w zabawę z amatorskim montażem filmów i tu pojawia się pytanie, czy warto do tego kupić Maca Mini late 2012 (ssd, 16gb)? Wiem, że w tej cenie mogę mieć PC, z lepszą kartą, wydajnością itd. ale od tylu lat pracuję na macu, że juź prawie zapomniałem jak się pracuje na Windowsie. Amatorska zabawa z montażem może przerodzić się w bardziej profesjonalną pracę, więc myśle o maszynce, która pozwoli na w miarę komfortową pracę. Filmy będą w hd z gopro i drona.
Myślałem o Imacu 21,5 z kartą Nvidii, ale trochę się obawiam awaryjności i budżet też już znacznie wyższy. Kolejnego macbooka pro nie potrzebuję kupować. I kolejna rzecz to oczywiście po zmianie sprzętu kupno nowego zestawu programów, czyli kolejne kilka tysi, więc Mac Mini wydaje mi się jedyną rozsądną alternatywą. Sprzęt ma na siebie zarabiać, kupowanie nowego dla lekkiego wzrostu mocy, nowszego systemu, przeglądania poczty i internetu mija się z celem.
Podsumuję:
1. czy warto przesiadać się na nowszy sprzęt, jeśli do obecnej pracy wystarcza Macbook Pro late 2007 c2d? Czy odczuję znaczący wzrost wydajności w nowszym pakiecie cs6 lub cc (w pracy na programach ps, ill, id)? Nowszy sprzęt to nowszy system, więc tym samym wyższe wymagania, więcej potrzebnego ramu itd. W samym pakiecie cs6 i cc nie ma aż tylu nowych funkcji, które uzasadniałyby zmianę.
2. czy Mac Mini pozwala na w miarę normalną pracę w FinalCutProX przy montażu filmów hd? WIem, że do After effects będzie słaby, ale coś tam można będzię mimo wszystko zrobić (zakładając dłuższe czekanie na rendery).
3. jeśli nie Mac mini to co innego?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.