Komentarze Ovation Usuń wszystkie komentarze

@kozjukent A ja bardzo lubię Twoje poczucie humoru i nie chciałbym żebyś przestawał go używać, bo jakiemuś dupkowi się nie podoba.

@lcu Dzięki, może faktycznie chodzić o 13. Masz 16 cali w wersji podstawowej? Robiłeś coś na niej w programach Adobe czy w innych bardziej wymagających pracach?

@Iro Ciężko Cię znaleźć w sieci, ale już mam ...Land :) I nie chodzi o Cortland :) Super, dobrze wiedzieć. Jestem na tym forum właściwie tylko dla Twoich komentarzy - (lukier). Pozbyłem się maków 3 lata temu i cudownie pracuje mi się na Dellu z Win 10, ale ciągle z tyłu głowy mam niepokój, coś na kształt syndromu sztokholmskiego, że jestem mniej profesjonalny nie pracując na makach. Często wbrew sobie myślę o powrocie na te gówniane amelinium. Wiem - to trzeba leczyć... Jeszcze się trzymam.

@Iro Firma zaczynająca się na "Z" i kończąca na "K"? :) Bo nie wiem czy sobie życzysz podawania nazwy na forum. Czy chciałbym/mógłbyś napisać tutaj lub przy innej okazji, które komputery apple są jeszcze czegoś warte, a które kompletnie nie? Myślę, że pomoże to wielu osobom w podjęciu decyzji o zakupie. Nie każdy orientuje się w technologiach. Kupi jabłkowy bubel na kredyt i wypadną mu włosy z żalu... Może chociaż iMaki? Te nowe z 2019...

@Iro Dzięki. Zaraz poczytam z popcornem w dłoni. Śledzę doniesienia na amerykańskich forach i jest dramat. Komputer rzekomej "klasy premium", a support po otrzymaniu zgłoszenia o tym, że nowa 16 chodzi jak pociąg osobowy na trasie Bielsko-Biała - Wadowice, każe klientom wykonywać palcowe akrobacje podczas restartu VRAM i innego sram... Dobrze, że szybko sprzedałem wersję 15 i kupiłem Della XPS.

@Iro Cześć. Prowadzisz serwis apple w Katowicach?

@mariu Mówisz o MacBooku Pro 16? Wersja podstawowa?

@kozjukent Ju mejd maj dej :)

@wareda Treść i forma Twojego wpisu sugerują, że nie zrozumiałeś mojej prostej wiadomości. No nic. Spróbuję w punktach: 1) Porządny komp to Dell XPS 15 + Win10, który obecnie używam. Od takiego kompa oczekuję wydajności, niezawodności i wygody. 2) Nie znalazłem tego pracując na komputerach Apple. Najbliższy ideałowi był iMac z 2013 roku. Jeśli nadal czego nie rozumiesz, to spróbuję to rozrysować... Daj znać.

@DanielF Maki będą chłodniejsze jak zaprojektują je od nowa :)

@Krzysztof P. Ja też sprzedałem iMaca i MBP 15. Kupiłem porządnego Della w Win 10. Nie wiem na ile i czy w ogóle iPhone będzie kompatybilny z windą czy innym systemem.

@.piotrek No... Chłopaki trochę się czepiają :) A niech sobie dziewczyna kupi i 10 macbooków, jeśli ma ochotę. Spodoba Jej się system, sprzęt nie będzie się psuł - to super. Najwyżej się przekona, że Apple to szit i sprzeda macbooka. Proste...

@.piotrek Nie no... nie ma o czym mówić. MAC + Final Cut współpracują znakomicie. To każdy wie. Cieszę się, że jakoś sobie radzisz z pracą na makach. Życzę Ci żeby tak było jak najdłużej.

@aturlej Wezmę w obronę księgową :) Są zawody, gdzie posiadanie maka faktycznie jakoś tam podnosi prestiż - jak dobry garnitur. Być może księgowość do nich należy. Zresztą - jak chce, to niech kupi. Masz natomiast rację odnoście MBP 16. Dużo czytam ostatnio opinii na forum MacRumors. Mało kto jest zadowolony. Pojawiają się znane problemy z MBP 15: pierdzące głośniki i zapieprzające wiatraki. Też miałem MBP 15 i musiałem sprzedać ten syf. Myślę, że obecnie jakoś tam jedynie iMaki jeszcze się bronią (pomijając oczywiście zakurzone ekrany).

@as007 Fakt: jedynie design ratuje ten sprzęt. Wszystko inne jest irytujące... Niestety muszę przyznać Ci rację: w tej chwili kupowanie MacBooków nie ma sensu. No chyba, żeby stał gdzieś w recepcji SPA&Wellnes.

@.piotrek Drogi Pyjotrze, dzięki za pomoc :) Rozważałem to, co piszesz, już dużo wcześniej. Niestety w branży wydawniczej - i ogólnie DTP - standardem przemysłowym są pakiety Adobe. Testowałem ostatnio QuarkaXPress, ale uczyć się kompletnie od podstaw programu, zamiast skupić się na zarabianiu pieniędzy (czyt. ciułać na horrendalne składki ZUS) - trochę średnio. Testowałem też Affinity Publisher. Jest niestety tylko po angielsku, ale najgorsze jest masakryczne dzielenie wyrazów w obcych językach. Obydwa wspomniane programy nie mają również tego, co InDesign, czyli "Układacz akapitowy" oparty na programie HZ-programm. To algorytmy składu opracowane w Hamburgu w latach 80. przez Hermana Zapfa. Dzięki temu szarość składu jest dobra. Nie wiem natomiast jak działają Affinity Designer i Photo. Mają dobre opinie. Może za jakiś czas będzie tak, że branża przerzuci się na Affinity i zagłosuje portfelem. Póki co nie mogę ryzykować, że eksportując plik PDF w Publisherze (będącym jednak jeszcze w fazie testowej), coś się spierniczy. Za duża odpowiedzialność. Zresztą to już nie chodzi tylko o Adobe. Na macOS ciągle jest źle: a to nie widzi drukarek i skanera, a to zrywa bluetooth i wifi etc. Pracuję od dwóch lat na Windows 10 i na Dellu. Od tamtej pory skończyły się moje kłopoty z hardwar'em. Najnowszy MacBook 16 i Catalina pokazują, że chyba będzie tylko gorzej w ekosystemie...

@whitehand A widzisz, niezły myk z tym helperem, ale czy to nasza działka zajmować się takimi rzeczami? Płacisz za maka i CC, i nic nie powinno Cię obchodzić poza pracą dla swoich klientów. Tak: polecam Windowsa 10. Tak jak po przejściu z Windowsa 8 na OS X opadła mi szczęka, tak po przejściu z macOS na Win 10 ponownie mi opadła. Póki co u mnie na Win 10 pakiet 2020 śmiga, aż miło. Sam jestem zaskoczony. Mimo to zostanę jeszcze na CS6 i nie przejdę do CC, póki nie będę musiał (póki Windows nie utraci wsparcia dla aplikacji 32 bitowych, jak - za przeproszeniem - Catalina). Wracając do maka + Adobe: i co masz powiedzieć klientowi? Nie zdążyłem na czas z projektem, bo miałem obciążenie GPU i CPU? Zepsuł mi się plik z państwa książką, bo znowu wyskoczył bug w InDesignie? Ostatni tydzień mocno nakręciłem się na MacBooka 16, mimo moich doświadczeń. To chyba jakiś syndrom sztokholmski... Już mi przeszło, bo poczytałem sobie szczęśliwych nabywców na forum MacRumors. Pierdzące głośniki, niektóre głośniejsze klawisze i co najgorsze - wyjące wiatraki przy otwartej zakładce z pocztą.

@whitehand O kur... No to faktycznie woła o pomstę. Rozumiem Cię. W 2017 roku zamówiłem z USA zafoliowaną nówkę najnowszego MBP 15. Do tego miałem najnowszy pakiet CC, który zniszczył mi kilka książek na iMacu. Ale od MBP miałem zyskać 20 pkt do zajebistości. Już wszystko miało być dobrze. Na świecie miały ustać wojny, a mojej babci miały zniknąć żylaki. Wytrzymałem z tym throttlującym gównem 2 tygodnie. Sprzedałem z mojego domu wszystko, co miało na sobie symbol jabłka. Kupiłem Della XPS 15, zewnętrzny monitor, wróciłem po dwóch latach na Adobe CS6 i od tamtej pory skupiam się wyłącznie na projektach i klientach, a nie na tym, czy wyrzuci mnie z ID, czy zniszczy mi ponad 500 stronicową książkę, którą za kilkanaście godzin muszę posłać do druku, czy zerwie wifi, czy tym razem odczyta drukarki i skaner... Choć trzeba przyznać, że najnowsza wersja ID 2020 w końcu nie ma uruchomionych w tle programików szpiegowsko-raportujących (tzn. pewnie ma, ale nie obciążają systemu). Przynajmniej na Windows. Wyszła aktualizacja ID 2020 do wersji 15.0.1. Zobacz - może coś się polepszyło na maku.

@whitehand Umiłowany łajthendzie, a na jakim dokładnie maku pracujesz?

@dzikipl Ja też zamieniłem MB Pro z touch barem na XPS-a 15 (9560). Klawiatura lepsza. I throttlingu nie ma :) System się nie zacina i nie wyrzuca z pakietu Adobe. Wspaniały sprzęt.

@Peterto Chciałem napisać jakieś mądrości o różnych zastosowaniach i potrzebach. O tym, że nie można zaprzęgnąć Macbooka do porządnej roboty, bo się poci, ale to wszystko pewnie wiesz - inni także. Dzięki za życzenie :) Win 10 to naprawdę świetna sprawa...

@kapen Nie sądzę, żeby 32 RAM pomogło... Kupiłem MacBooka Pro 15 cali z Touch Barem rok temu. Standardowy 2 GB Radeon. Znakomite głośniki i ładny element wystroju wnętrza robiący wrażenie na innych osobach. Na tym plusy się kończą. Przy jednej zakładce z YouTubem i dwóch z pocztą już zaczynały wyć wiatraki. Kiedy do tego ośmieliłem się odpalić InDesigna, to mogłem na nim smażyć jajka. W dodatku występował nieznośny throttling i przy zbyt gwałtownym przewijaniu stron (!) wyrzucało mnie z InDesigna. Poza tym wiecznie jakiś problem z urządzeniami podpiętymi przez USB. A na dodatek kompletnie żenująca współpraca na linii macOS i Adobe CC. Nawiązując do wątku powyżej: klawiatura - moim zdaniem - jest koszmarnie niewygodna i głośna. Można się przyzwyczaić, ale co z tego... Większy RAM nie pomoże. Nic nie pomoże kiedy wpycha się takie podzespoły w obudowę cienką jak naleśnik. Sprzedałem ten badziewny komputer po pół roku. Gorszego jeszcze nie miałem. Kupiłem Della XPS 15 (9560) z wnętrznościami, których Apple nawet nie potrafi zaoferować. Cudowny sprzęt... I ładny. Po raz pierwszy skupiam się na zarabianiu pieniędzy a nie na myśleniu, co tym razem nie odpali czy kiedy wyrzuci mnie z InDesigna.

Tak. To tylko kwestia czasu, ale Apple już jest na to przygotowane.

Czy nie zastanawia Was brak ściereczki w Macbookach Pro od 2016 roku? Kiedy w laptopach z Touch Barem zawita znowu afera staingate (a już widziałem pierwsze zdjęcia), to serwisy Apple pokażą użytkownikom środkowy palec, bo przecież nie wiadomo czym czyścili ekran - przecież nie ich ściereczką, której nie było... Majstersztyk perfidii.