te 18-watowe ładowarki to już od 2 lat są zapowiadane. Kto wie, może tzw. "analitycy" wreszcie trafią z przepowiedniami?
@jenson dokładnie o tym samym pomyślałem
Nie wiem co gorsze, sam tekst czy fakt, że wisi w niezmienionej formie już kilka godzin. Kiedy myślisz, że widzisz dno, wtedy od spodu puka redaktor MyApple.
rok używania iPhone'a X, ładowany codziennie, żadnych sztuczek - stan baterii 100%.
@kiner308 Wymienienie modeli tych sluchawek zajęlo mi całe 20 sekund (lubię rozmawiać na tematy o których mam jakieś pojęcie) więc nie był to dla mnie żaden trud. Jeżeli chcesz się brandzlować, że jestem Twoim darmowym mudżinem, rób to dalej - niech to będzie taka mała radość w twoim smutnym życiu. Używam Beoplay E8 i Bose SoundSport - żadnych opóźnień dźwięku, leżą idealnie i grają pięknie a dzięki temu że są dokanałowe izolują od otoczenia co bardzo sobie cenię. AirPods wypadają przy nich jak przereklamowana wydmuszka. Nigdy też nie używałem słuchawek przez 3 godziny z rzędu - ani nie biegam trzech godzin, ani podróż do pracy nie zajmuje mi trzech godzin, żaden film również nie trwa trzy godziny. W samolocie czy pociągu AirPodsy, przez brak izolacji hałasów, w ogóle do niczego się nie nadają o czym pisze większość blogerów.
@kiner308 wow. Ty tak na serio czy nie masz dostępu do internetu? Wszystkie wymienione modele są całkowicie bezprzewodowe, grają o niebo lepiej od słuchawek Apple, są odporne na pot i wilgoć lub całkowicie wodoodporne: (1) Jaybird Run XT, (2) Bose SoundSport Free, (3) Beoplay E8, (4) Sennheiser Momentum True Wireless, (5) Jabra Elite Sport. Od siebie dodam jeszcze, że wymienieni producenci to nie jakieś "no name" tylko firmy, które od lat słyną z produkcji doskonałej jakości słuchawek o doskonałej jakości dźwięku. Apple nigdy nie słynęło z produkcji dobrych słuchawek i prędko się to nie zmieni.
@Mikołaj Maciejko ja mam doświadczenie takie, że słuchawki które nie są wodoodporne prędzej czy później się psują. Jest tak ogromny wybór modeli chroniących przed potem, że nie widzę najmniejszego sensu inwestować w drogie słuchawki, które średnio grają i (teoretycznie) nie chronią przed potem. Wszystko w temacie.
@Mikołaj Maciejko ja nic nie uprawiam, ja po prostu czytam właściwości podane przez producenta. I nikomu nie poleciłbym czegoś co w założeniu producenta może (nie musi) przegrać walkę z potem. A widocznie słuchawki mogą taką walkę przegrać, w innym przypadku producent na pewno reklamowałby je jako odporne na pot i wilgoć. To co Ty uprawiasz z kolei to typowe "mi się nie zepsuło, to tobie też się nie zepsuje".
@Mikołaj Maciejko jak usłyszę to samo od kilkuset osób to uwierzę :)
@kiner308 ja się pocę jak dzika świnia, zepsułem już niejeden model, nie będę testował kolejnego za taką kwotę. I nikomu nie polecam do biegania słuchawek, które nie są odporne na wilgoć. Pokaż mi jakieś konkretne dane, że "ludzie w nich biegają i nic im nie jest".
słuchawki, które nie są odporne na wilgoć pozycjonujesz jako najlepsze słuchawki do biegania? odważna teza.
"Dodatkowo miłym gestem ze strony amerykańskiego producenta jest to, że firma wyszczególniła chłopca w opublikowanej notatce bezpieczeństwa" - to nie miły gest tylko obowiązek podać źródło/autora, od którego pochodzi informacja.
To zabawne, że podsumowujesz swoją recenzję postawieniem na jakość dźwięku. Za każdym razem kiedy próbuję skrytykować bardzo słabe moim zdaniem AirPodsy większość czytelników twierdzi, że nie to jest najważniejsze, zwłaszcza w słuchawkach bezprzewodowych i jeśli komuś zależy na dźwięku to wybierze mniej wygodny kabel. Zgadzam się jednak z tą tezą, dla mnie też najważniejsza jest jakość dźwięku, nawet w słuchawkach bezprzewodowych, dlatego nigdy nie wybiorę AirPodsów.
@croc ale ja nie napisałem, że jakość jest tragiczna. Sam sobie wymyślasz w głowie coś co potem komentujesz. Daleko jej do jakości tragicznej i daleko do świetnej czyli jest (powtórzę) mocno przeciętna.
@iD4Ru73K całkowita zgoda. Nigdy nie rozumiałem fenomenu tych słuchawek i najwyraźniej kierunek, w którym będą rozwijane jest równie absurdalny. Nie izolują od otoczenia, nie są odporne na wilgoć, grają mocno przeciętnie. Ostatnia rzecz jakiej tu brakuje to czujnik (cytuję) wyciągnięty z czterech liter.
@Smoczy dokładnie to napisałem
Skąd wniosek, że potencjalni klienci stracili zainteresowanie iPodem Touch przez brak odświeżenia modelu? Czy autor sugeruje, że iPod touch jest w stanie konkurować z iPhonem gdyby tylko był częściej odświeżany? Przecież kiedyś był odświeżany regularnie a jego sprzedaż i tak systematycznie spadała aż Apple usunęło produkt ze strony głównej serwisu. iPod podzielił los wszystkich odtwarzaczy muzycznych dostępnych na rynku i jego odświeżenie wiele w temacie nie zmieni.
Nie wiem czy tytuł jest adekwatny do rzeczywistości. Żeby kogoś przegonić, trzeba się z kimś ścigać. Wydaję mi się, że w przypadku tego akcesorium Apple nigdzie się nie spieszy.
Wygląda jak narośl nowotworowa na zdrowej tkance ale nic już mnie nie zdziwi.
"Ciekawostką jest", że w nowym roku można użyć również innych zwrotów by wyrazić to samo. Interesującym faktem jest..., Interesującą informacją jest..., Warto nadmienić/dodać, że..., Warto zwrócić uwagę na..., Godna uwagi jest informacja, że... Warto przyjrzeć się również... Co więcej... Limit "ciekawostek" już wyczerpałeś ;-)
@Arduk zatem mamy odmienne zdania. PS. jakichś, nie jakiś.
@Arduk Tryb studiowania/nauki/dokształcania się ma zasadnicze znaczenie jak będziemy korzystać z iPada. Również przerabiałem studia dzienne, w tej chwili przerabiam podyplomowe i mam zdanie zgoła odmienne od twojego. Pozdrawiam.
@Arduk do notatek wracasz w domu bez względu na tryb studiów a jednak w systemie zaocznym pojawiasz się na uczelni dwa razy w miesiącu, w systemie dziennym - codziennie (nie licząc weekendów) i codziennie sporządzasz na nim notatki przez kilka godzin podczas wykładów, starając się nadążyć za prowadzącym. Zasadnicza różnica.
@Arduk ale my nie rozmawiamy o przyswajaniu wiedzy tylko o używaniu ipada (jeśli jeszcze tego nie zauważyłeś). Studiując zaocznie używasz iPada przez dwa dni co dwa tygodnie a na dziennych codziennie. Zasadnicza różnica. Natomiast jeśli już koniecznie chcesz rozmawiać o przyswajaniu wiedzy to studiowałem kierunek, na którym izolacja DNA na ćwiczeniach (w ramach jednego przedmiotu) trwała 12 godzin - tyle ile cały jeden zjazd w trybie zaocznym. Śmiem twierdzić, że potrafię izolować DNA lepiej od studenta zaocznego, który chwali się takim samym dyplomem jak mój.
Nowy patent sugeruje, że kolejne generacje Apple Watcha mogą rozpoznać użytkownika skanując jego nadgarstek
bioautentyfikacja o_O