Komentarze Acidov Usuń wszystkie komentarze

Mistrz :)

oczywiście ale nie o tym rozmawiamy. Wciąż telefon, choćby ze względu na jego idącą w miliony sprzedaż, budzi większe emocje.

na pewno mniej od Ciebie i dzięki temu postrzegam siebie jako reprezentanta szerszego grona czytelników. Z mojej perspektywy o AppleTV czytam ostatnio tylko pod kątem spadającej sprzedaży. Zresztą zróbcie ankiete na MyApple z pytaniem na co bardziej czekasz - na nowe AppleTV czy na nowy telefon ;)

i mimo tych niewiadomych nie zauważyłem by AppleTV przejął pałeczkę kosztem nowego iPhone'a. Bez względu na to jak wiele tajemnic krąży wokół nowego AppleTV, w porównaniu do telefonu jest to produkt niszowy i tak też się sprzedaje i tak też o nim piszą.

Trochę się redaktor zagalopował. Z całym szacunkiem do AppleTV ale palmę pierwszeństwa w różnego rodzaju spekulacjach (również na MyApple) dzierży niezmiennie iPhone. Newsy o nowej kamerze z pięcioma soczewkami, grubszej obudowie i technologii force touch mogę recytować z pamięci.

na bazarze to możesz zadać szyku zabawką, która miga, świeci, wibruje i wysyła serduszka. To wszystko.

Ciebie. Przeczytałeś nagłówek i zainteresował Cię na tyle żeby doczytać resztę newsa.

poza wystającym obiektywem - haha, no taki "drobiazg" ;)

"Apple to firma, która przykłada ogromne znaczenie do nawet najdrobniejszych szczegółów wzornictwa swoich produktów." - najwyraźniej estetyczne anteny w nowych ajfonach to drobny szczegół, do którego Apple nie przyłożyło ogromnego znaczenia.

nie nazwałbym tego pechem, takich osób jak ja jest dużo więcej. Raczej ty masz szczęście ;)

nie, to nie jest dziwne, to zależy od partii, źle trafiłem co nie zmienia faktu, że kontrola jakości kuleje bo takie egzemplarze nie powinny trafić do sprzedaży. Nawet w salonach Apple Store wystawione są telefony z białymi prześwitami wokół przedniej kamery. Wygoogluj sobie "crescent gate". Zresztą wystarczy poczytać forum MyApple. Co roku kupuje nowego iphona począwszy od 2008 roku i wiele się już naoglądałem. Najgorzej było z iphonami 5. Szczęśliwie ipady trafiają się nienaruszone ale też ich nakład jest dużo mniejszy więc i kontrola jakości lepsza.

Mój iPhone 6 kupiony w Apple Store - każdy, dosłownie każdy - miał defekty w postaci trzeszczącej obudowy i białego prześwitu na przedniej kamerze (ryski i wgniecenia na krawędziach obudowy to już standard). W końcu Apple przyznało, że innego nie jest w stanie mi wysłać bo pudełek przed wysyłką nie otwierają. Piękne i magiczne to wyznanie było! :D

zdecydowanie częściej płacimy debetową, nie każdy może sobie wyrobić kartę kredytową i nie każdy chce.

"Trudno orzec, czy oznacza to większą popularność zegarka wśród deweloperów niż to miało miejsce w przypadku pierwszych iPhone'ów czy iPadów." - Serio?? Nie, wcale nie trudno orzec, że ma to związek z zupełnie innymi realiami z jakimi mieliśmy do czynienia 7 lat temu. Litości!

Podobnie jak wcześniejsza negatywna opinia znanej dziennikarki dotycząca zegarka, tak i ta trafia w punkt z argumentami. Ciężko z tym polemizować, można się co najwyżej zgodzić.

w obu przypadkach bardzo kiepska rozdzielczość/jakość

Wiem co napisała. Sugerujesz jednak, że te w złotej kopercie nie mają problemu z wybudzaniem się? LOL Konkurencyjne konstrukcje nie kosztują 10 tys. dolarów.

trafiła w samo sedno, żadne zaskoczenie. Takich opnii będzie coraz więcej. Promocji zegarka od początku towarzyszył przerost formy nad treścią. No ale kupić zegarek za 10 tys. dolarów i narzekać na problemy z jego wybudzeniem przy podnoszeniu ręki... Brak słów.

"dla firmy z Cupertino dziś liczą się dwa rynki - USA i Chiny, reszta to wyłącznie dodatek" - nie do końca. Widzę jednak sporo różnic w podejściu do klienta w UK, Kanadzie czy Australii czy chociażby u naszego zachodniego sąsiada względem naszego regionu. Europa na wschód od Łaby na pewno jest wyłącznie dodatkiem ale generalizowanie do dwóch istotnych rynków to zbyt duże uproszczenie.

uwielbiam te "lepsze ekrany" w nowych ajfonach. Skusiłem się na 6-ke m.in. dlatego, że podobno dzięki zastosowaniu super-hiper-zaawansowanej technologii zapewniają lepszą widoczność przy intensywnym świetle słonecznym a prawda jest taka, że tyle widać ile w starszych modelach czyli niewiele :) Całe Apple!

właśnie problem w tym, że autorowi się nie chce a szefostwo ma to gdzieś :] Jeśli Ty również masz to gdzieś to zaczynam rozumieć dlaczego takie teksty w ogóle mają rację bytu na tym portalu.

żeby wszystkie błędy Pawła Okopienia były z taką starannością poprawiane! (skoro samemu zainteresowanemu się nie chce...)

To ja już wolałem wcześniejsze teksty, pozbawione logiki ale przynajmniej redaktor się starał (albo tak mu się wydawało). Teraz ani logiki ani starań.

Wywody Pawła Okopienia przypominają majaczenie w stanie ostrego delirium. Pisanie dla samego pisania. Przytoczę cytat z wcześniejszego jakże optymistycznego wpisu autora: "Przed nami jeszcze premiera usługi muzycznej. Tutaj też należy spodziewać się produktu, który będzie zgoła odmienny od tego co znamy. (...) Kształt tej usługi wciąż stoi pod znakiem zapytania, ale wiele wskazuje na rewolucję na miarę debiutu iPoda i iTunes Store." Teraz czytamy: "Oficjalnie nie wiemy jeszcze nic na temat Apple Music. Mając jednak doświadczenie z poprzednimi rozwiązaniami internetowymi Apple to można odnieść wrażenie, że te produkty nie są dopracowane. Firma zachęca nas pewnymi drobiazgami, przyjemnym interfejsem ale sam rdzeń usługi nie funkcjonuje poprawnie." Pytałem wtedy skąd pewność, że rewolucja nadejdzie bo dotychczasowe działania Apple nie nastrajają optymistycznie. Odpowiedzi się nie doczekałem. Miło jednak, że po kilku tygodniach autor doszedł do tych samych wniosków co ja.

Zabrakło w tekście przyznania racji nam, widzom, którzy od samego początku trafnie przewidywali, że codzienna formuła video się nie sprawdzi i że jest to zbyt duża częstotliwość a szanowna redakcja uparcie obstawała przy swoim. No cóż, lepiej późno niż wcale.