Bankowość bezpieczna. Zabezpieczona odpowiednio na wypadek kradzieży telefonu. Bez podkreślenia prawidłowego i silnego zabezpieczenia aplikacji nie przyjmie się ona łatwo. Wiele osób nie chce korzystać z przeglądarki internetowej, a co dopiero z aplikacji na telefon we obawie przed wykradzeniem danych i pieniędzy przez hakerów. Dlatego tak ważne są dobre zabezpieczenia (niektóre banki stosują 4-cyfrowy PIN do logowania i hasła smsowe do zatwierdzania transakcji – przy odrobinie wysiłku złodziej może łatwo złamać kod i logując się do aplikacji ukraść nasze pieniądze). Moim zdaniem, podkreślanie w reklamie takiej aplikacji jej poziomu bezpieczeństwa zachęci większą grupę klientów do korzystania. Osobiście chciałbym żeby w przypadku iPhone’a była możliwość (ale nie konieczność) korzystania z touchID zintegrowanego z aplikacją banku.
Bankowość ergonomiczna połączona z użytecznością. Z jednej strony aplikacja bankowa powinna być maksymalnie uproszczona żeby wszystkie funkcje można było wykonać góra w trzech krokach. Nadmierna liczba podstron do przebrnięcia zraża ludzi do korzystania z bankowości mobilnej, która z zasady powinna być łatwa w użycie gdy my jesteśmy mobilni:) Z drugiej strony aplikacja mobilna banku nie może być nadmiernie wykastrowana z funkcji i ograniczona tylko do podstawowych czynności. iPhone dla mnie stanowi główny sposób konsumpcji internetu i chciałbym nie musieć korzystać z komputera i wersji przeglądarkowej bankowości, jeśli chcę sprawdzić coś więcej niż saldo konta i zrobić przelew.
Bankowość rozszerzona. Sama możliwość skorzystania z funkcji bankowości internetowej w aplikacji to za mało żeby przekonać więcej ludzi do niej. Liczy się wartość dodana. Aplikacja banku powinna być rozszerzona nie tylko o dodatkowe możliwości związane czysto z finansami (możliwość wykupienia ubezpieczenia, kupno walut), liczy się także kontakt z bankiem wbudowany w aplikację, który dzięki temu powinien być szybki bez konieczności czekania w długiej kolejce.
Aplikacja powinna umieć móc wykorzystywać fakt naszej mobilności. W dobie dbania o swoją prywatność wielu ludzi się ze mną nie zgodzi. W mojej opinii skoro bank i tak zna nasze zwyczaje konsumenckie dzięki płatnościom kartą debetową czy kredytową, klienci chętni na tak rozwiniętą współpracę mogą bardziej zintegrować bankowość ze swoją mobilnością (poruszaniem się) wykorzystać fakt, że bank będzie zawsze z nami. Dzięki temu zaoferuje nam rabaty czy zaprosi sklepu restauracji obok której przechodzimy oferując upust czy bonus. Oczywiście te oferty nie mogą być przypadkowo dobrane, czy narzucające coś sprzeczne z naszymi zwyczajami – dlatego algorytm podpowiedzi i ofert musi być bardzo dobrze poprowadzony. Dlatego uważam że możliwości telefonów i skorzystania z ich mobilności w tym aspekcie są nadal ograniczone. Ale w przyszłości?
Co jest najważniejsze w mobilnym bankowaniu? Odpowiedz i wygraj iPhone'a 6 Plus w konkursie ING Banku Śląskiego i MyApple