@Krzysztof P. Jak można oceniać słuchawki, które nie wyszły jeszcze na rynek i o których niewiele wiadomo poza tym, że będą się nazywać tak samo jak inne, i wystawiać im opinię na podstawie tych innych, które nie mają z nimi nic wspólnego? I jak można je w ogóle porównywać do słuchawek bez ANC i narzekać na wysoką cenę? Ile średnio na rynku kosztują słuchawki z ANC? Jeśli do czegokolwiek porównywać rzekome AirPods Pro, to do WF-1000XM3 ($230) lub MW07 Plus ($300), no i do Bose Earbuds 700, ale te pojawią się dopiero w przyszłym roku.
@longmanus Abstrahując od ceny, gdzie niby na stronie iFixit jest informacja, że to te same kości? Bo że dyski, to oczywista bzdura, Apple montuje tylko kości pod własnym kontrolerem zintegrowanym z T2. A że kości to także bardzo wątpliwe, nawet w starych MacBookach Air z wymiennym dyskiem Apple używał kości MLC, które z oczywistych względów są lepsze niż te TLC SanDisk.
@Jablecznik Myślę, że nie ma sensu schodzić poniżej 12 rdzeni i 64 GB RAMu, żeby choćby odpalić płynnie Safari. A jak jeszcze chcesz dodatkowo uruchomić Lightrooma, żeby zrobić autokorektę zdjęć z grilla? Lepiej po prostu dokupić drugiego takiego samego.
W trakcie konferencji bardzo starannie unikano słowa „pełny”, nazywając go „prawdziwym” Photoshopem. W wywiadach także wspominali, że wykorzystują to jako okazję do usunięcia archaicznych funkcji, a wiele innych zostanie dodanych w przyszłych aktualizacjach. https://9to5mac.com/2018/10/18/photoshop-ipad-feature-support-aero-cloud-psd/ Moglibyście chociaż odrobinę się postarać podczas pisania tych newsów?
@LukCzu może monitor pobiera równowartość energii potrzebnej do wytworzenia 90 wat cukrowych?
@LukCzu jedna wata, dwie waty, pięć wat.
Oto definicja słowa "przyjęcie": https://sjp.pwn.pl/sjp/przyjecie;2512107.html. Teraz możecie skończyć z tą kompletnie nielogiczną kalką z angielskiego, która wygląda, jakbyście tłumaczyli artykuły przy użyciu Google Translate.
Która część wyrażenia „możliwość zwrotu pieniędzy” sprawiła ci największą trudność? Rozumiem, że bez 20 zł na koncie przez tydzień nie poradzisz sobie z przeżyciem do dziesiątego? W takim razie nie trzeba kupować aplikacji. Może zamiast pracować osiem godzin dziennie powinieneś jednak wrócić do szkoły. Zwłaszcza jeśli w pracy wykazujesz się podobną przenikliwością co przy zgadywaniu wieku ludzi z internetu.
Tak. Zablokowanie na koncie 20 zł vs zablokowanie na koncie kilkunastu czy kilkudziesięciu tysięcy. Zupełnie taka sama sytuacja.
Nie wiedziałem, że to je amelinium :/
Niesamowita reklama. Jestem pewien, że miliony Polaków z zapartym tchem śledzą doniesienia o Apple Pay. Sukces na miarę Świeżaków.
Poprawcie link do źródła.
Przecież dla tych nakładek liczy się tylko wysokość ekranu. Przestrzeń robocza w pionie w 21:9 34" jest prawie identyczna jak w 16:9 27": http://www.displaywars.com/27-inch-16x9-vs-34-inch-21x9
Na moim iPhone ta opcja była dostępna przez kilka godzin po ostatniej aktualizacji, wyglądała tak samo jak na zdjęciach.
trochę nie rozumiem tej idei „obszaru funkcji”, przypomnijmy sobie dlaczego Jobs wyrzucił fizyczną klawiaturę? dlatego mocno wątpię, by było to coś „na wzór touch bara”.
Ale o czym ty gadasz? Jest wyraźnie napisane w artykule: OKULARY AR (augmented reality), a nie hełm VR (virtual reality). To bedzie coś jak Snapchat Spectacles, czyli elektroniczne okulary. Cook wiele razy mówił, że Apple nie jest zainteresowane VR.
Gdyby były produkowane w Polsce, skrywałyby zarodziec husarzycy.
Bada Developer Challenge. Zasady były inne, ale ogólnie też chodziło o sypnięcie złotem w celu popularyzacji platformy.
Wydaje mi się, że podobną akcję zrobili dla bada OS kilka lat temu.
Podatek od nowości... pierwszy MacBook Pro Retina kosztował w najtańszej wersji $1699. Pierwszy MacBook Air kosztował $1799 i miał tylko jedno USB, micro-DVI i mini jacka.
Częściowo się zgadzam, częściowo nie. To prawda, że OS X nie jest zoptymalizowany pod dotyk i jego miejsce zdecydowanie nie jest w tabletach. Ale iOS to nie jest „najlepszy możliwy user experience”. Niestety próby uczynienia go bardziej zaawansowanym przez timkuka pokazują jak bardzo jest to niemożliwe i jak bardzo teraz Apple tkwi we własnej pułapce. iOS był projektowany z myślą o maksymalnej prostocie dla użytkownika końcowego i chcąc go bardziej „uzaawansowanić” powstają takie kwiatki jak kilometrowa lista widżetów w centrum powiadomień, a jak chcesz wysłać plik z jednej aplikacji do drugiej to musisz kliknąć „udostępnij” i znowu przewijać kilometrową listę i znaleźć tę aplikację (oczywiście pod warunkiem że to wspiera). Teraz zrobili multitasking i kolejna kilometrowa lista. To nie ma nic wspólnego z prostotą i „najlepszym user experience”. Nie ma nic prostszego niż przeciągnięcie pliku na ikonkę/okno innej aplikacji, kilometrowe listy w porównaniu z tym są zwyczajnie prymitywne. Niestety brak choćby najprostszego systemu plików sprawia, że wszystko trzeba robić na okrętkę, a na dodatek durne ograniczenia stawiane przez Apple sprawiają, że iOS nigdy nie będzie tak elastyczny jak OSX (świeży przykład choćby z aplikacją f.lux). Do tego np. nie można ustawić dwóch okien Safari obok siebie. To są naprawdę idiotyczne ograniczenia. Że nie wspomnę o upartym trzymaniu się Lightning, podczas gdy spokojnie mogliby już przejść wszędzie na USB-C. Już miałem nadzieję, że nadchodzi zmiana, ale ostatnio wszystko co wychodzi ma Lightning, więc na zmianę się jednak nie zapowiada.
Moim zdaniem jedynym wyjściem jest zaprojektowanie od nowa systemu: albo nowego iOS, albo specjalnej edycji dla tabletów, albo pójście na całość i stworzenie zupełnie nowej hybrydy łączącej w sobie OSX i iOS, umożliwiającej odpalanie aplikacji z obydwu tych systemów, choć w różnych środowiskach graficznych. Kto wie, czy Apple już nad tym nie pracuje. Od jakiegoś czasu bardzo starają się upodobnić jeden do drugiego
Z Twojego opisu to bardziej brzmi jak „dwa systemy w jednym urządzeniu” a nie „jeden uniwersalny system”. A synchronizację dokumentów między urządzeniami Apple przecież też ma i to od dawna.
Nawet gdyby twoje nienawistne urojenia się sprawdziły, to by oznaczało, że nie zmieni się zupełnie nic; może poza tym, że będzie trochę szersza reprezentacja. W końcu dzisiaj też się nie liczą umiejętności, tylko bycie białym heteronormatywnym samcem alfa.
Racja, wszystko im wolno, nawet sobie wchodzą do sklepu jak gdyby nigdy nic! Skandal!
Pandemia nie zakłóciła rozwoju produktów z ekranami mini-LED
Myślę, że sprzedaż produktów Apple wyposażonych w ekrany mini-LED wzrośnie nawet o miliard procent lub więcej, biorąc pod uwagę, że aktualna sprzedaż produktów Apple wyposażonych w ekrany mini-LED wynosi 0 sztuk.