[banan]

Tak z czystej ciekawosci. Ile mac userow pali?

[maniacco]

ja palę... i to sporo...

[Hex]

ja nawet nie wiem jak się peta w ręku trzyma

[JSG]

a jak ktoś nie pali papierosów... i w dodatku nie pali w domu? O co dokładnie chodzi? Ankieta jest mało precyzyjna. Ja osobiscie palę fajkę, palę w knajpie, na ulicy, ale nie w domu, ale nie z powodu komputera...

[Andrzej]

Ja ciągle rzucam... od lat ;-) Ale jeszcze jedna podwyżka i może się wkurzę na tyle, żeby wreszcie na dobre...

[MacDada]

A ja wyróżniam się w swojej kategorii wiekowej, bo nie palę wogóle i nie mam zamiaru. Po co nabijać kieszenie paru koncernom, samemu przy tym tracąc masę kasy i zdrowie? Dla chwilowej przyjemności? Bo wszyscy tak robią? Z mody? Z ciekawości? Z nudy? Z nerwów? Srry, to nie dla mnie.

[banan]

a jak ktoś nie pali papierosów... i w dodatku nie pali w domu?
O co dokładnie chodzi? Ankieta jest mało precyzyjna.
Ja osobiscie palę fajkę, palę w knajpie, na ulicy, ale nie w domu, ale nie z powodu komputera...

Chodzi mi o palenia tytoniu (takiego brazowego tylko) i niekoniecznie w domu albo przy komputerze. Poprostu inaczej: kto jest palaczem?

[DoMiNiQuE]

Ja palilem kilka lat .,.ale jakis czas temu uswiadomilem sobie, ze to jest w sumie strasznie glupie i z dnia na dzien rzucilem :-) Znudzilo mi sie.

[wicius]

Nie wiedziałem, czy przy paleniu tylko w chwili stresu czy strasznego wkurzenia zaznaczyć opcję "tak" czy "od impr. do impr" zaznaczyłem w końcu tę drugą, bo to oznacza rzadsze palenie... wychodzi mi jedna paczka na 2, czasem 2,5 tygodnia... ale wcale mnei to nie bawi i nie rajcuje, po prostu jak raz się spróbuje i się ozbaczy, że trochę pomaga, to się wpada...

[jbwm]

A ja wyróżniam się w swojej kategorii wiekowej, bo nie palę wogóle i nie mam zamiaru.

Po co nabijać kieszenie paru koncernom, samemu przy tym tracąc masę kasy i zdrowie? Dla chwilowej przyjemności? Bo wszyscy tak robią? Z mody? Z ciekawości? Z nudy? Z nerwów?

Srry, to nie dla mnie.

Nie chcę mi się*za bardzo pisać*to zacytuję*kolegę* Tak samo.

[tomasz]

Paliłem ponad 10 lat nałogowo (minimum paczka dziennie L&M) Trzy razy rzucałem Pierwszy raz 3 miesiące nie paliłem Drugi raz 2 miesiące wytrzymałem Trzeci raz trwa nadal, we wrześniu minęły 2 lata bez fajki

[orzels]

Pale ja, moj Mak tez czasami pali.. Dobrze ze jest Aluminiawy, to przezyje to jakos..

[maniacco]

rzucanie palenia jest dla mięczaków... chcesz prawdziwej przygody ?? spójrz prawdzie w oczy i rzuć rzucanie palenia

[marczynski]

Ja palę jedynie w domu... węglem w piecu.

[kokos]

6,

Code - gratulacje.

Paliłem ponad 20 lat i od 2 lat już nie. Bardzo żałuję swojej głupoty. Jaranie fajek to najbardziej bez sensu rzecz jaką w życiu robiłem. I to tyle lat. Ciągle czuje się jak kretyn.
Mam nadzieję, że uda mi się uniknąc ponurych konsekwencji zatruwania się karcerogennymi chemikaliami....

W rzuceniu nałogu BARDZO pomogły mi plasterki z nikotyną. Te z największą dawką powodowały, że sam zapach papierosa przyprawiał mnie o mdłości. 12 tygodni i było po wszystkim. Teraz nawet mogę się schlać i siedzieć w jednym pokoju z samymi jaraczami. No problemo.

Gorąco polecam życie bez szlugów.

[MacTom]

Ja również mogę się zaliczyć do grona niepalących... Nigdy nie miałem ochoty żeby zapalić, chociaż okazji było wiele... A wszystkich, którzy palą zachęcam do rzucenia tego nałogu... Pamiętajcie, w ciągu roku przepalacie kasę, która wystarczyłaby na całkiem fajną wycieczkę zagraniczną albo na... maka mini!

[sel4]

nie pale, nie paliłem i nie zamierzam...

[ltj]

palilem, teraz juz nie pale ale czasem zaluje (sic!) nie ma to jak nocka z kawa i fajka wtedy to siedzenie przed komputerem/konsola nabiera mistycznego klimatu a rzucilem bo wolalem te pieniadze na gry przeznaczyc

[jbwm]

nie ma to jak nocka z kawa i fajka wtedy to siedzenie przed komputerem/konsola nabiera mistycznego klimatu

Hehe, widziałem już nie jedną klawiaturę po takiej nocce szczególnie fajnie wyglądają*po całonocnych rozgrywkach sieciowych w jakąś grę strategiczną, gdzie trzeba szybko i dużo robić*na raz

[kokos]

6, o tak - nocny kawsonik z pojarką... eeeechchchch.... ale zamiast pojarki doskonałe są After Eights - miętowe wafle czekoladowe. Mmmmm

[tomasz]

Ja próbowałem gumy nicorette ale nie pomagały.
Dochodziło do tego że żułem gumę, jarałem faję i miałem ochotę puścić pawia.
Musiałem sam sobie z tym poradzić.
BTW kokos to ja Tobie gratuluję - paliłeś dłużej.
Aha teraz mam podobnie jak Ty - impreza, wódka, ludzie palą a ja nie

[voitek]

Fumar es placer, genial, sensual..., tak śpiewał Gardel. Cóż, palenie ma swój klimat, jeśli jest rytuałem, a nie wyjarywaniem szlugów z nerwów, chociaż ja nigdy nie paliłem i nie zamierzam. Piję mate i to jest mój rytuał.

[wirus]

Paliłem parę naście lat ale w luty tego roku rzuciłem palenie :] i jestem happy. Jest taki lek na rynku nazywa sie "TABEX" i do tego silna wola i nałóg z głowy

[audiopain]

rzucanie palenia to prosta sprawa, robie to przynajmniej raz w tygodniu

[djsebo]

Absolutnie nie :-) Nie pale i mysle, iz moje Maki sa z tego zadowolone. Szkoda byloby gdyby moj iMac z bialego stal sie zolty. Pozdrawiam wszystkich a w szczegolnosci niepalacych! Palacym wysylam wyrazy "braku wspolczucia" :-) Sebastian F.