Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Jak udowodnic policji ze mam legalny system ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
90 odpowiedzi w tym temacie

#26 lutecki

lutecki
  • 3 315 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 27 października 2006 - 22:21

Bez nakazu żaden policjant nie ma prawa wejść do Twojego mieszkania, choćby nie wiem co się działo. Żebyś był podejrzanym ktoś musi Cię oskarżyć. A "Ktoś" to może być np. Microsoft, ZAIKS czy inni ...
Bo na jakiej podstawie Cię nachodzą? Kto poinformował o szkodzie prokuratora?
Pani Jadzia z bloku obok :lol: :-P :lol: ?


No takie bajki opowiadasz, że aż się czytać nie chce. Dzwoni ktoś na policję, że na ulicy takiej to a takiej ktoś kogoś bije - słychać to. I oczywiście policja (interwencja) zapuka, ktoś powie, że nie otworzy a oni sobie idą i ewentualnie załatwią nakaz. Tak?

P.S. Uwielbiam ludzi którzy są twardzi w gębie, ale malusi gdy przyjdzie co do czego. Ludzie, za dużo filmów i za dużo opowieści jak to rzekomo jest w USA.

#27 Krzysiek

Krzysiek
  • 4 184 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 27 października 2006 - 22:46

No takie bajki opowiadasz, że aż się czytać nie chce. Dzwoni ktoś na policję, że na ulicy takiej to a takiej ktoś kogoś bije - słychać to. I oczywiście policja (interwencja) zapuka, ktoś powie, że nie otworzy a oni sobie idą i ewentualnie załatwią nakaz. Tak?



co innego jest jak kogos bija, a co innego gdy chce wejsc bo cos chce sprawdzic...

#28 voitek

voitek
  • 925 postów

Napisano 27 października 2006 - 23:36

Jakiś czas temu wezwałem policję, bo o 4 nad ranem już nie wytrzymałem hałasów imprezowych u sąsiada. Przyjechali, zapukali, sąsiad w mig uciszył imprezę, ale nie otworzył. Przyszli więc do mnie (nie dbając oczywiście o dyskrecję) i powiedzieli, że muszą spisać zgłoszenie. Przy okazji wspomnieli, że teoretycznie mają prawo wejść siłą, ale że jest cicho to nie ma ku temu podstaw. Z doświadczeń sąsiedzkich wiem, że jak gdzieś jest jakaś awantura to najczęściej kończy się podobnie. Nic tylko zamontować drzwi antywłamaniowe i szaleć do woli, a jak zapukają to siedzieć cicho.

#29 lutecki

lutecki
  • 3 315 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 28 października 2006 - 07:01

myapple: No jak... Ja odpowiadałem na posta w którym autor mówi, iż bez nakazu sądowego nie moą Ci nigdy wejść. Więc albo nie mogą nigdy, albo mogą. Jeśli przychodzą do Ciebie sprawdzać oprogramowanie to oznacza, iż mają wszystko co jest potrzebne do wkroczenia na posesję i sprawdzenie komputera. Czy ktoś zarzuca policji łamanie prawa? voitek: Zwyczajnie im się nie chciało nic robić, ot przyczyna takiego zachowania. A przecież nie mogą Ci powiedzieć, że im się nie chce, więc wciskają bajkę, "że tak się robi".

#30 Rafał P

Rafał P



  • 6 849 postów

Napisano 28 października 2006 - 08:17

Jak moge panaom mundurowym udowodnic ze moj Mac OS 10.4.2 od maca mini jest legalny i ze przysluguje mi to ze gdy uszkodze plytki to moge je legalnie pobrac z netu.



Pamietaj ze poki co zyjemy w demokratycznym kraju, i ze to nie Ty, ale policja ma udowodnic Ci ze leglnego oprogramowania nie masz.. A to by bylo najfajniejsze, pozniej moze jakis procesik o odszkodowanie..

#31 Wookasch

Wookasch
  • 306 postów
  • SkądBerlin

Napisano 28 października 2006 - 08:56

Akcja tego typu miala miejsce np. w lubuskiem jakis czas temu (z 2 lata). Z tym ze bylo tak: po kontroli w jednym ze sklepow wykryto, ze sprzedawane byly nowe kompy z pirackim windowsem. Na podstawie rachunkow policja kontrolowala mieszkania. Na miasto poszla plotka ze policja sciga piratow, wszyscy na gwalt zaczeli kupowac Windowsa (OEM np. z myszka). Handlarze softem mieli zloty miesiac. O ile wiem kontrole takie dotycza osob podejrzanych o czerpanie korzysci z nielegalnego softu lub handlu nim.

#32 lutecki

lutecki
  • 3 315 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 28 października 2006 - 10:19

Pamietaj ze poki co zyjemy w demokratycznym kraju, i ze to nie Ty, ale policja ma udowodnic Ci ze leglnego oprogramowania nie masz..


Ale co to za problem. Poproszą o rachunki, licencje itp. Nie masz? No to już udowodnili Ci, że nie masz oryginalnego oprogramowania.

#33 Rafał P

Rafał P



  • 6 849 postów

Napisano 28 października 2006 - 10:36

Poproszą o rachunki, licencje itp. Nie masz? No to już udowodnili Ci, że nie masz oryginalnego oprogramowania.


A co to, zgubic nie mozna? Dowodem nie moze byc brak dokumentow. Oni musza udowodnic Ci, ze masz KRADZIONY soft. Jesli na to nie znajda dowodow, nawet jak nie masz papierow, nic Ci nie zrobia.

#34 binio

binio
  • 155 postów
  • SkądJastrzębie Zdrój

Napisano 28 października 2006 - 10:46

No takie bajki opowiadasz, że aż się czytać nie chce. Dzwoni ktoś na policję, że na ulicy takiej to a takiej ktoś kogoś bije - słychać to. I oczywiście policja (interwencja) zapuka, ktoś powie, że nie otworzy a oni sobie idą i ewentualnie załatwią nakaz. Tak?

P.S. Uwielbiam ludzi którzy są twardzi w gębie, ale malusi gdy przyjdzie co do czego. Ludzie, za dużo filmów i za dużo opowieści jak to rzekomo jest w USA.


Nie wyssałem sobie tego z palca. Pytałem o to prawnika z ponad dwudziestoletnim stażem. To chyba się chłopina zna na rzeczy, co?
Powtarzam jeszcze raz, TAK, TAK, TAK bez nakazu prokuratorskiego żaden policjant nie ma prawa wejść do Twojego domu, chyba że go sam wpuścisz. No, może jedynie w sytuacjach zagrażających czyjemuś życiu. Prokurator żeby wydać nakaz musi posiadać zgłoszenie o popełnieniu przestępstwa. A to że czasami kogoś łapią. Jak wpuścił policję do domu bez nakazu, to wykorzystali sytuację. Gdyby policjant wszedł do Twojego domu bez nakazu to Ty byś mógł mu wytoczyć sprawę o bezpodstawne najście.
I daruj sobie tą ironię. Zanim się wypowiesz to sprawdź lub poczytaj coś na ten temat.

#35 iSylwek

iSylwek
  • 872 postów

Napisano 28 października 2006 - 11:29

bez nakazu mogą wejść do domu i tyle-jak ktoś uważa, że jest inaczej i rozmawia z policjantami przez drzwi to radzę uważać na nos :)

a jak ktoś zrobił mały donos, że macie na kompie w*izdu nielegalnego softu to żeby Wam nie przyszło do głowy formatować dysk w komputerze bo jeżeli się okaże, że na serio na kompie były piraty to jeszcze sobie zabulicie za odzysk danych przez jakąś firmę i dodatkowo "próba zatarcia dowodów" :)

no niestety taka prawda, policja może wejść do domu bez nakazu, złodziej może chodić po posesji a właściciel powinien go ładnie poprosić o opuszczenie bo inaczej to sobie też kłopotów narobi

taka Polska :(

news z www.dobreprogramy.pl (nie wiem czy w tym wypadku to prawda, ale tak to właśnie działa)

Stalową Wolę (woj. podkarpackie) ogarnęła panika spowodowana antypirackimi kontrolami Policji w tamtejszych domach. Użytkownicy masowo chowają lub formatują dyski twarde, a następnie kupują legalne Windowsy albo... instalują Linuksy.

Wszystko zaczęło się od poniedziałkowego nalotu Policji i Prokuratury w siedzibie sieci osiedlowej Stowarzyszenia Interblock. W sieci tej znajduje się około 800 komputerów. Policjanci, niczym w sensacyjnym filmie, wkroczyli do siedziby stowarzyszenia, przedstawili nakaz przeszukania i kazali wszystkim pracownikom wyłączyć telefony komórkowe oraz trzymać ręce przy sobie. Rozpoczęła się kontrola, w efekcie której zarekwirowano dwa komputery, a także wytypowano dziewięciu użytkowników sieci, którzy udostępniali najwięcej plików. Po uzyskaniu adresów od pracowników stowarzyszenia, Policja udała się do prywatnych mieszkań. Przynajmniej kilku osobom zostały zarekwirowane komputery. Oprócz dziewięciu wytypowanych wcześniej użytkowników sprawdzane były także osoby z poza "czarnej listy". Jeżeli podejrzenia Policji się potwierdzą, właścicielom zabezpieczonych komputerów (w przypadku osób niepełnoletnich ich rodzicom) grozić będzie odpowiedzialność karna.


jak widzicie policja nie musi mieć nakazu na wejście do każdego mieszkania, wpadają do providera dowaidują się do kogo jest sens iść i tyle, zazwyczaj w takich wypadkach mają ze sobą ślusarza tak na wszelki wypadek

i nie potrzeba do tego żadnego nakazu...

#36 tomian

tomian
  • 72 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 28 października 2006 - 11:44

binio,

Art. 217 - przeszukanie w celu ujawnienia nielegalnego oprogramowania



§ 1.

Rzeczy mogące stanowić dowód w sprawie lub podlegające zajęciu w celu zabezpieczenia kar majątkowych, środków karnych o charakterze majątkowym, albo roszczeń o naprawienie szkody należy wydać na żądanie sądu lub prokuratora, a w wypadkach nie cierpiących zwłoki także na żądanie Policji lub innego uprawnionego organu.



§ 2.

Osobę mającą rzeczy podlegające wydaniu wzywa się do wydania ich dobrowolnie, a w razie odmowy można przeprowadzić ich odebranie.



§ 3.

Jeżeli wydania żąda organ nie będący prokuratorem, przedstawia osobie mającej u siebie rzeczy podlegające wydaniu postanowienie sądu lub prokuratora, a gdy uzyskanie postanowienia nie było uprzednio możliwe, okazuje nakaz kierownika swojej jednostki lub legitymację służbową, a następnie zwraca się niezwłocznie do sądu lub prokuratora o zatwierdzenie zatrzymania rzeczy. Osobie tej należy doręczyć, w terminie 7 dni od zatrzymania rzeczy, postanowienie sądu lub prokuratora w przedmiocie zatwierdzenia tej czynności.


Art. 219 - przeszukanie pomieszczeń lub komputerów



§ 1.

W celu wykrycia lub zatrzymania albo przymusowego doprowadzenia osoby podejrzanej, a także w celu znalezienia rzeczy mogących stanowić dowód w sprawie lub podlegających zajęciu w postępowaniu karnym, można dokonać przeszukania pomieszczeń i innych miejsc, jeżeli istnieją uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że osoba podejrzana lub wymienione rzeczy tam się znajdują.



§ 2.

W celu znalezienia rzeczy wymienionych w § 1 i pod warunkiem określonym w tym przepisie można też dokonać przeszukania osoby, jej odzieży i podręcznych przedmiotów.


Art. 220 - podstawa do przeszukania pomieszczeń lub komputerów



§ 1.

Przeszukania może dokonać prokurator albo na polecenie sądu lub prokuratora Policja, a w wypadkach wskazanych w ustawie także inny organ.



§ 2.

Postanowienie sądu lub prokuratora należy okazać osobie, u której przeszukanie ma być przeprowadzone.



§ 3.

W wypadkach nie cierpiących zwłoki, jeżeli postanowienie sądu lub prokuratora nie mogło być wydane, stosuje się odpowiednio art. 217 § 3.


Art. 224 - rozpoczęcie przeszukania pomieszczeń lub komputerów



§ 1.

Osobę, u której ma nastąpić przeszukanie, należy przed rozpoczęciem czynności zawiadomić o jej celu i wezwać do wydania poszukiwanych przedmiotów.



§ 2.

Podczas przeszukania ma prawo być obecna osoba wymieniona w § 1 oraz osoba przybrana przez prowadzącego czynność. Ponadto może być obecna osoba wskazana przez tego, u kogo dokonuje się przeszukania, jeżeli nie uniemożliwia to przeszukania albo nie utrudnia go w istotny sposób.



§ 3.

Jeżeli przy przeszukaniu nie ma na miejscu gospodarza lokalu, należy do przeszukania przywołać przynajmniej jednego dorosłego domownika lub sąsiada.

http://www.edat.pl/p...&id=59&Itemid=1

#37 Daniel

Daniel
  • 925 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 28 października 2006 - 11:44

news z www.dobreprogramy.pl (nie wiem czy w tym wypadku to prawda, ale tak to właśnie działa)



jak widzicie policja nie musi mieć nakazu na wejście do każdego mieszkania, wpadają do providera dowaidują się do kogo jest sens iść i tyle, zazwyczaj w takich wypadkach mają ze sobą ślusarza tak na wszelki wypadek

i nie potrzeba do tego żadnego nakazu...


Ta, i po prostu wchodzą jak do mordercy? Chyba z tym ślusarzem to już przesada...

#38 Krzysiek

Krzysiek
  • 4 184 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 28 października 2006 - 11:46

news z www.dobreprogramy.pl (nie wiem czy w tym wypadku to prawda, ale tak to właśnie działa)



jak widzicie policja nie musi mieć nakazu na wejście do każdego mieszkania, wpadają do providera dowaidują się do kogo jest sens iść i tyle, zazwyczaj w takich wypadkach mają ze sobą ślusarza tak na wszelki wypadek

i nie potrzeba do tego żadnego nakazu...


no tak czy siak, ja bym nie wpuscil policjanta do domu jesli nie pokazal by swistka od prokuratora.

#39 iSylwek

iSylwek
  • 872 postów

Napisano 28 października 2006 - 12:07

Ta, i po prostu wchodzą jak do mordercy? Chyba z tym ślusarzem to już przesada...



wiesz, są cwaniacy którzy np. zdążą wynieść kompa albo zrobić jakiś inny numer, ale jak gadają przez drzwi to wtedy wielcy mądrale bo co to nie oni, bo bez nakazu nie wpuszą, bo jak im policja drzwi zepsuje to jeszcze odkupi nowe....

a tak jest nadzieja, że ślusarz przejdze przez zamek i nie narobi żadnych szkód


to są tylko sytuacje o których słyszałem, ale prawda jest taka, że nie ma sensu zaczynać z nauczycielem/policjantem bo zazwyczaj i tak się przegra...

#40 Hex

Hex
  • 2 660 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 28 października 2006 - 12:15

Policja ze strażakami wchodzi, oni mogą wszystko :) Ślusarze to się nadają, do pchania karuzeli i tarcia chrzanu.

#41 Daniel

Daniel
  • 925 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 28 października 2006 - 12:15

wiesz, są cwaniacy którzy np. zdążą wynieść kompa albo zrobić jakiś inny numer, ale jak gadają przez drzwi to wtedy wielcy mądrale bo co to nie oni, bo bez nakazu nie wpuszą, bo jak im policja drzwi zepsuje to jeszcze odkupi nowe....

a tak jest nadzieja, że ślusarz przejdze przez zamek i nie narobi żadnych szkód


to są tylko sytuacje o których słyszałem, ale prawda jest taka, że nie ma sensu zaczynać z nauczycielem/policjantem bo zazwyczaj i tak się przegra...


Racja. O tym nie pomyślałem. A jak ktoś np jest pod prysznicem i krzyczy, żeby poczekali chwilę to poczekają:P?

#42 iSylwek

iSylwek
  • 872 postów

Napisano 28 października 2006 - 12:17

nie, wtedy hydraulik ciepłą wodę zakręca ;)

#43 spoco

spoco
  • 1 035 postów
  • SkądWawa

Napisano 28 października 2006 - 14:44

A obawiasz się czegoś, że tak się bulwersujesz? I dobra, niech łapią złodziei.

I nie mówi/pisze się psy tylko policja. Jeśli już chcesz kogoś obrażać to możesz to robić w łagodniejszy sposób.


nie ale jakos nie podoba mi sie wizja wszedobylskiej wladzy... ech w tym kaczogrodzie niedlugo bede czul sie jak w roku orwella :/

a co do "psow" - tak sie wlasnie w polsce mowi na dzielnych policjantow... tak samo jak w angli billy czy w usa cops... i tak nie lubie policji jakby ktos sie nie domyslil mimo iz mam do czynienia jedynie z drogowka... ale fakt bez policji byloby jeszcze gorzej przynajmniej bezpiecznie czuje sie na osiedlu jak wieczorem robi sie jasno od swiecacych kamizelek ;)

#44 eugeniusz.kam

eugeniusz.kam
  • 31 postów
  • SkądKłodzko

Napisano 28 października 2006 - 16:43

legalność oprogramowania Dziwi mnie trochę ta wymiana zdań. Jakoś nikt nie wspomniał, że podstawowa rzecz to należy mieć oryginalne oprogramowanie i system. posiadanie nie swoich rzeczy to jest po prostu kradzież lub paserstwo, obydwa są ścigane przez ZAIKS i organy ścigania. To, że ktoś używa obraźliwych słów w stosunku do funkcjonariuszy policji to nie znaczy, że trzeba robić to samo, tam pracują ludzie którzy egzekwują przestrzeganie prawa przez obywateli. Nie trzeba mieć nic na sumieniu i niema co się obawiać kontroli. Jak ktoś ma po kilka GB mp3 to niech się boi. Chciałbym zobaczyć jak ktoś nie wpuszcza do domu w godz. 6-22 funkcjonariusza z nakazem przeszukania nawet w Chicago. Pozdrawiam

#45 mekintosz

mekintosz
  • 964 postów

Napisano 29 października 2006 - 16:47

Przepraszam panow, ale nieco z temetu zeszlismy. Pytalem tylko jak udowodnic to policji, a wy mi tu o tym czy moga wejsc bez nakazu, czy bez, i o władzy absolutnej. Nie o to pytalem :!: P.S. Prosze jednak o niemoderowanie tematu, poniewaz zawarte w nim tresci moga sie przydac wielu uzytkownikom. pozdr.

#46 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 29 października 2006 - 17:39

jak udowodnic policji ze mam legalny system ?


Pokazac nosnik i fakture.

#47 mekintosz

mekintosz
  • 964 postów

Napisano 29 października 2006 - 18:08

No tylko ze Apple faktury nie daje. P.S. Jak mam maka mini z konkursu ERY, gddzie na karcie gwarancyjnej nie ma podpisu klienta (bo komputer byl wyslany) to mam go spobie sam zlozyc :?: I czy mam tam tez wpisac swoje dane :?: czy moze nie bo oni takich w bazie danych nie beda mieli i mi w razie czego gwarancji nie uznaja :?: pozdr.

#48 jbwm

jbwm
  • 1 878 postów
  • SkądB-stok/Polska

Napisano 29 października 2006 - 19:56

Ja mam na pudełkach po komputerach naklejkę i tam jest wszystko wymienione co się*znajdowało w pudełku.

#49 Monika_M

Monika_M
  • 858 postów
  • Skądz Banowana

Napisano 29 października 2006 - 21:56

zaczynam panikować

Pokazac nosnik i fakture.


No to się mi się wszystko zaczyna komplikować i jak rozumiem, bezpieczniej jest do polski z kompem nie przyjeżdżać.
1.Mam firmowe programy kupione wraz z iBook’iem. Rozumiem, że mam przyjeżdżać z nośnikami i faktur a za komputer oraz z nadzieje, że w ciągu 48 godzin uzgodnią z SAD, że w ramach tej faktury jest pewne oprogramowanie. (jak w ciągu 48 godzin SAD nie odpowie to rozumiem, że sankcje prokuratorska mam trzy miesięczną jak nic. (mam nadzieje, że w trzy miesiące z SAD się upora).
2. Parę programów jest zakupionych w necie. Z tym pewnie będzie lepiej, bo są faktury w emailach (o ile nie wykasowałam). Ale czy przypadkiem nie będzie bezpieczniej przed przyjazdem jej wydrukować i dać do tłumaczenia do tłumacza przysięgłego lub wręcz sądowego? Po to w językach trochę obcych dla polskiej policji.
3. Jeden z programów jest kupiony z karty kredytowej Ojca. Niby nazwisko to samo, ale imię się trochę nie zgadza. Czy uda mi się to wyjaśnić w trakcie trzymiesięcznej sankcji, czy przygotować się na jej przedłużenie w trakcie wpadki?
4. mam program (programy) które kupiło mi wydawnictwo z którym współpracuje, zainstalowane są tak, że wprawdzie jestem użytkownikiem, ale właścicielem jest to wydawnictwo bo tak zgłosiłam do rejestracji. Mam nośniki i pudełko, czy trzeba wziąć także jakieś upoważnienie od wydawnictwa na to, że jest to na moim kompie, cesje lub coś w tym rodzaju? (tez z odpowiednimi tłumaczeniami – czy może już nastawić się i ich, że będą musieli przyjechać do polski na sprawę i złożyć osobiście jakieś tłumaczenie.
5. mam tez ok. 7 Gb muzyki (w iTunes) to parę metrów płyt CD. Wprawdzie to muzyka poważna (podobno mniej się czepiają, ale jak rozumiem powinnam je wozić w bagażniku, - do okazania jakby co.
Wszystko mam legalne i nie toleruje kradzieży oprogramowania. Zdaje się, że jest różnica w tym, że jest się „legalnym” a udowodnieniem tego (Może jednak jestem wielbłądem???).
Może jednak ktoś ma jednak lepszy pomysł na zabezpieczenie się od ewentualnej „wpadki” zakładając jednak, że będę z kompem w Polsce. (właśnie jestem i będę do 1 listopada) bo już wpadłam w panikę, bo może następnym razem będę lepiej przygotowana (pomysł jak to zrobć - powyżej), ale tym razem jeszcze nie.

Pozdrawiam Monika.

#50 Diodak

Diodak
  • 301 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 30 października 2006 - 01:13

Właśnie się skończyła akcja nalotów to moge potwierdzić że chodzi "spec" od oprogramowania, policjant i prokurator. Jeśli zachodzi podejżenie że u kogoś jest nielegalne oporgramowanie (szukali głównie filmów i mp3) to pukali... kto otworzył ten... przepadł jeśli miał się czego bać. Jeśli ktoś nie chiał wpuścić do domu to prokurator odrazu wypisywał nakaz i szkoda było stawiać opór. Czyli tak jak do mordercy ;) przykre i troche takie sobie jeśli chodzi o ochronę prywatności, tylko że jak ktoś nie ma nic do ukrycia to grzecznie wpuści i szkody nie ma... a jak ma problem to w takiej sytuacji ma jeszcze większy problem. Cała Stalowa Wola i okoliczne wioski chowają kompy, dyski i płyty po piwnicach, strychach i stodołach ;). Trochę to jest komiczne jak się słucha i trudno uwierzyć gorzej jak się widzi na ulicy jak stoi ciężarówka a policja wrzuca na nią skonfiskowane komputery :|. To nie fikcja panowie i nie te czasy kiedy naloty były tylko na sklepy komputerowe i firmy. Dużo łatwiej jest zgarnąć kilkadziesiąt komputerów i kasować nawet po te 1500 zł które są minimalnymi karami niż chodzić po firmach i liczyć na to że gdzieś jest nielegalny Windows.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych