[Rafał P]

Jak to powiedzial jeden z czlonkow rady nadzoreczej Orlenu, na pytanie czy grozil Monice Olejnik - To jest nieweryfikowalne !!!!

[DoMiNiQuE]

Dorzuce troszke do tematu http://wiadomosci.on...67,0,forum.html

[mekintosz]

Polecam obejrzec:

http://www.idg.pl/tv...&dalej=0&xstr=6

Co do tych filmow ktore rozsylali do gimnazjow to u nas w szkole nauczyciele tez nam je "puszczali".

pozdr.

[MacTom]

To już pomału staje się absurdem :/ Tak jak ktoś już wcześniej wspomniał, każdy korzysta z sieci p2p, więc chyba wszystkich użytkowników musieli by pozamykać... Poza tym - niech lepiej zaczną od swoich posterunków, bo tam oryginalnego softu to bardzo często tyle, co kot napłakał...

[hubiii]

mac tom dokadnie znajomego zona pracuje w policji i do pisania uzywa jakiegos laptopa ( 500 MHZ ) z windowsem 98 i ms office .. i niestety jest on piracki .. jak mi kiedys powiedzial : "ama musi sobie stworzyc warunki do pracy"gdyby nie kupil jej lapotpa pisala by wszystko na maszynie hehehe mowi ze nieraz jak sa jakies kontrole chowa swoj nielegalny komputer sprawa z piratami jest i bedzie, bieda w kraju wymusza to na ludziach, kto pracuje na sofcie musi niestety miec oryginal sam musialem kupic csa premium i do dzis mnie serce boli ze wydalem kupe kasy ale przynajmniej spokojnie moge pracowac, podobno przy kntrolach kasa jaka trzeba zaplacic ( firm ) to pieciokrotna wartosc softu ( fajnie 5 tys x 5 heheh 25 okragla sumka wiec chyba nie warto

[dareks9]

Historia uczy, że postępu nie da się zatrzymać. Internet, p2p, mp3, elektronika.... Tych kwestii nie da się dobrze ująć w ramy prawne stosując stare, wypróbowane paragrafy. Tak jak nie da się zatrzymać postępu. Ta dyskusja udowadnia, że potrzebne są nowe, zupełnie nowatorskie rozwiązania w tym zakresie - nowe prawo i regulacje bardziej "rozumiejące" nowe czasy. W przeszłości wielokrotnie próbowano powstrzymać postęp metodami "administracyjnymi". Można przywołać dwa banalne przykłady: Przykład 1 - próba "ukrycia" przed ludźmi faktu, że ziemia nie znajduje się w centrum układu słonecznego - ilu ludzi głoszących początkowo ten pogląd zniszczono a nawet zabito za herezję? Przykład 2 - na początku ery motoryzacji wprowadzono przepis, że przed każdym jadącym ulicą pojazdem silnikowym musi... iść piechotą przewodnik niosący w ręku jasno świecącą latarnię (tak dla bezpieczeństwa). Potrzebne jest nowe, zupełnie inne prawo. Ludzie kopiują mp3 przez p2p i tak już będzie zawsze. Dlatego nie należy pytać: "jak to ograniczyć czy zlikwidować" - ta droga prowadzi donikąd. Właściwe pytanie brzmi: "co zrobić, aby taki proceder mógł być legalny i jednocześnie opłacalny dla twórców tej muzyki, aby ich praca i talent mogły być uczciwie docenione i opłacone". Niestety dziś nikt nie ma pomysłu na takie rozwiązanie. Jeszcze na to za wcześnie. Pozdrawiam

[Rafał P]

Wytwornie nie widza, ze plyty CD z 10 utworami to juz przeszlosc. Ze nikt juz prawie plyt nie kupuje, bo to zajmuje niepotrzebnie miejsce. Ze teraz kazdy w domu chce miec sklep z muzyka, i miec ja zaraz, a nie zamawiac (bo z niektorymi plytami to u nas bida), czekac kilka dni na przesylke, chodzic jeszcze raz do sklepu.. To nie dla mnie - pewnie jakis audiofili to bawi i maja na to czas, ale reszta siedzi w domciu i slucha muzyki przez p2p, wymieniajac sie wzajemnie plikami. Gdyby u nas byl porzadny e-sklep z muzyka.. Ale ludzie z wytworni plytowych nie dojrzali do tego, albo przeciwnie - sa zbyt starzy zeby zrozumiec postep. I dlatego tez kase traca, i dlatego tez, przez ich wlasna glupote, nie jest mi ich zal.. A mogliby zrobi taka kase, to jest dziewiczy rynek jesli chodzi o sprzedaz muzyki online.. Ale nie oni chca wyginac jak wyginely dinozaury.. Niech spadaja, ja i tak mam swoj iTunes Store..

[dareks9]

Wytwornie nie widza, ze plyty CD z 10 utworami to juz przeszlosc. Ze nikt juz prawie plyt nie kupuje, bo to zajmuje niepotrzebnie miejsce. Ze teraz kazdy w domu .....

Dokladnie o to mi chodzi. Brak zrozumienia dla postępu, strach przed "nowym" i skostniałe układy osobowe i prawne - śpiewka stara jak świat.

Ale nie oceniaj ludzi zbyt surowo - w końcu dziś nikt nie wyląduje na stosie za kilka mp3 na dysku twardym. Trzeba też pamiętać, że w tych wariackich warunkach szybkiego postępu i starego prawa, ci ludzie niosą na sobie odpowiedzialność za kasę akcjonariuszy. I to ich paraliżuje. Stąd ich zachowawczość. No i Polska to niestety nie Stany - tu zawsze jesteśmy mocno w tyle ze wszystkim.

Warto też pamiętać o jeszcze jednej sprawie: za 15 - 20 lat, dla pokolenia dzisiejszych 5-latków to my będziemy starymi zgredami o skostniałych poglądach. (no ja to już naprawdę będę starym grzybem - niestety). Na pewno nie będziemy rozumieli ani ich samych, ani nowych czasów. To też śpiewka stara jak świat....

Pozdrawiam

[Rafał P]

Warto też pamiętać o jeszcze jednej sprawie: za 15 - 20 lat, dla pokolenia dzisiejszych 5-latków to my będziemy starymi zgredami o skostniałych poglądach.
Pozdrawiam

A taki Stefan Jobs, wymyslajac Itunes Store, ile mial lat??? Ja sie nigdzie nie spiesze i pewnie cos w tym jest, ze wielu rzeczy za 50 lat nie zrozumiemy, ale ja na pewno nie bede chcial hamowac postepu.. Zreszta, kto wie co to bedzie wtedy..

A zgrzybiali ludzie to sa, ale tutaj, w krajach postkomuny, w USA starsi ludzie bez przerwy cwicza umysl i sa swiadomi postepu nawet w poznych latach starosci.. Kupuja sobie hybrydowe fury i chca leciec w kosmos, co w naszym kraju, naznaczonym wieloletnia degradacja swiadomosci i szerokiego horyzontu myslowego, nie zdarzy sie to jeszcze przez wiele lat..
To nie tyle zgrzybialosc co zachowawczosc starszych ludzi, ktorzy nadal siedza na stolkach i mysla juz o emeryturze. Nie stac tych ludzi juz na nic, by dac cos z siebie, byle zachowac status quo i bronic tego czego sie dorobili do tej pory. To wina tego wieloletniego zniewolenia, mozna powiedziec, umyslu. I mysle ze wlasnie nasze pokolenie bedzie inne, bo wychowujemy sie juz na innych zasadach i jestesmy swiadomi prawie ze od urodzenia pewnych procesow, ktorych nasi rodzice musieli sie dopiero uczyc...

PS: jak ja widze jak w usa 80 latkowie zapierniczaja na maczkach, maja swoje blogi i czatuja miedzy soba, zaczynam rozumiec wiele rzeczy..

Nie martw sie dereks9, z nami nie bedzie tak zle jak z tymi ludzmi z wytworni, ja w to wierze...

[trickykid]

Nie mam czasu przeglądać całego wątku, ale jest to temat który chcąc niechcąc przerobilem. Kilka wniosków na szybko. 1. Policja może wejść bez nakazu prokuratora, ale później musi taki nakaz załatwić żeby nie mieć problemów. Dotyczy to bardziej podejrzenia dokonania zbrodni przeciwko życiu aniżeli korzystania z piratów. 2. Obiektem, w którym odbywa się przeszukanie może być lokal w którym zameldowany jest dowolny użytkownik aukcji internetowych. Jeśli kupiliśmy coś [cokolwiek] na aukcji od człowieka, który był w ostatnim czasie namierzany przez policję jako handlujący piratami, wejdą mu na konto bankowe i każdy przelew przychodzący domyślnie zakwalifikują jako prawdopodobną zapłatę za piraty. Później będą sprawdzać każdy taki trop i szukać nielegalnego softu u ludzi którzy mu wpłacali pieniądze. Nawet jeśli kupiliśmy od niego na Allegro używaną czapkę zimową, a on handlował piratami wyłącznie na niedzielnym targu. 3. Metody działania ekipy sprawdzającej legalność softu jest różna - począwszy od szybkiego sprawdzenia systemu za pomocą pendrive'a z autostartowanym programem skanującym [Maców to nie dotyczy], aż do zabrania całych komputerów w celu dokonanania ekspertyzy. Uprzedzam pytania - kompy są trzymane w depozycie do czasu zakończenia postępowania, co może trwać i kilka lat. 4. W przypadkach ktore znam policja wchodziła w celu zdobycia dowodów [płyt CD] w sprawie toczącej się przeciwko komuś innemu. Jeśli dostaną płyty, to nie mają podstaw do robienia rozpierduchy w domu. Ponieważ raczej nie będzie dane nam poznać personaliów osoby przeciw której zdobywane są dowody, nie popełnimy niczego złego dając pierwszą lepszą płytę CDR leżącą w domu na półce, jeśli oczywiście kupiliśmy ją drogą korespondencyjną, płacąc przelewem. Jeśli ekspertyza w ośrodku laboratoryjnym policji wykażę, że na tej płycie był np Linux, sprawa wysycha. 5. Sprawa wysycha wtedy dlatego, że przestępstwa przeciw prawu autorskiemu są ścigane wyłącznie na wniosek firmy która czuje się pokrzywdzona tym, że korzystasz z jakiegoś jej programu łamiąc zasady licencji. Dopóki nie istniało Apple Poland, temat pirackich OSXów nie istniał w oczach prokuratury. Teraz może się to zmienić, choć jeśli kupiłeś Maca z określonym systemem, to Apple nie będzie robiło dymu z powodu tego, że zgubiłeś płyty. I przede wszystkim nie musisz policji nic udowadniać, oni tylko zbierają materiały dowodowe. Później ewentualnie prawnik Apple może chcieć Ci udowodnić, że złamałeś umowę licencyjną. Jeśli jej nie złamałeś, to olewaj temat. Piszę to wszystko niestety z własnego doświadczenia - przez 6 lat korzystania z Allegro już dwa razy miałem tego rodzaju styczność z policją.

[Daniel]

Ja tylko chcę przypomnieć, że z Windowsa można korzystać legalnie pół roku za darmo. Dostępne są dwie trialowe wersje - 2003 Server i Small Business Server. Pozdrawiam

[NetCoN]

teoretycznie powinienes miec:
1. fakture zakupu (umowe kupna sprzedazy)
2. licencje na uzytkowanie oprogramowania

inna sprawa, ze panowie moondoorowi nie bardzo chyba znaja MACki, oni sa glownie od kontroli Wingrozy....

ja trzymam wszystkie papiery......

Jak moge panaom mundurowym udowodnic ze moj Mac OS 10.4.2 od maca mini jest legalny i ze przysluguje mi to ze gdy uszkodze plytki to moge je legalnie pobrac z netu. Czy na stronie Apple jest jakis dokument mowiacy o tym. Bo juz paru sasiadom zrobili rewizje ( z nakazem). I jak wogole udowodnic im to ze Apple dodaje systemy do komputerow za darmo :?:

HELP :!: :!: :!:

[leju]

Melduje się porucznik Kowalski z komendy miejskiej w Warszawie użytkownik NETCON w najbliższych dniach ujrzy u swych drzwi Policję. Proszę przygotować komputer do konfiskaty.

[MacDada]

leju, na pewno jesteś z Warszawy?

dial-2968.wroclaw.dialog.net.pl.

:mrgreen:

[scurvy_shadow]

no i wpi****du caly misterny plan...

[Sledziu]

lol :D:D