[Rafał P]

Nieśmiało szukam osób, które chciałyby dołączyć do pozwu zbiorowego w sprawie serwisu gwarancyjnego dotyczącego iPhone'ów. Może zanim podniosą się głosy że to bez sensu, powiem co chcę osiągnąć:

- pismo pójdzie do Rzecznika Praw Konsumenta
- pismo pójdzie do Apple Europe
- pismo pójdzie do centrali firmy CRC, która operuje polskim oddziałem serwisu iPhone

Oprócz tego posiadam pewne znajomości w mediach i chciałbym żeby pojawiło się o tym kilka artykułów.

Czego potrzebuję?

Potrzebuję od osób poszkodowanych pełnego opisu usterki, a także opisu problemu, którego Regenersis nie rozwiązał/nie chciał rozwiązać. Oprócz tego potrzebuję jakąkolwiek dokumentację Waszych działań, jeśli ją macie, np.:

- jeśli w Regeneresis stwierdzono zalanie, potrzebuję jakikolwiek papier od jakiegokolwiek serwisu gsm, który stwierdził, że jednak to nie jest zalanie (jest wiele takich przypadków na forum, chodzi mi o skan ekspertyzy).


Jeśli zbierze się odpowiednia liczba osób, będziemy razem formułować pismo. Moim celem nie jest atak na serwis ani jakieś grożenie komukolwiek, chodzi o pismo, które ukazywałyby nieprawidłowości, które niestety się zdarzają, a klienci na tym cierpią.

Jakby co proszę pisać do mnie tutaj: applepoland@me.com Proszę w e-mailu dokładnie opisać historię problemu i jeśli macie jakiekolwiek dokumenty, podesłać mi również skan.Nie liczą się dla mnie historie opisane na forum - wszystkie te sprawy muszę mieć na e-maila, więc jeśli macie trochę czasu proszę przyłóżcie się i podeślijcie co trzeba (opisy problemów z serwisem, skany dokumentów).

Update dla całej akcji będę dawał w tym wątku. Jeśli znacie jakieś osoby, które również mają tego typu problem, niech również dadzą znać na e-maila.

[AKURAT]

bardzo dobra inicjatywa !!

[dliwski]

Więc tak: Oddałem telefon z luźnym przełącznikiem i prześwitem przy ramce. Otrzymałem go po tygodniu z informacją, że nie podlega gwarancji, gdyż został zalany. Rzecz jasna - zalany nigdy nie był. Posiadam na papierze jak i na komputerze (skan) sam kosztorys od Regenersis, moje zgłoszenie, jak i dowód innego serwisu (zdjęcie, pieczątka, stwierdzenie stanu), na to, że czujniki nie miały kontaktu z cieczą. Tak więc - mam wszystko czego potrzebujesz, mam wszystko co świadczy o oszustwach w Regenersis. Dziś wieczorem prześlę Ci wszystko na podany adres e-mail.

[51m0n]

Bardzo dobrze, trzeba z tym w końcu zrobić porządek. Nie może być tak żeby w cywilizowanym kraju serwis sobie drwił z klientów! A lista poszkodowanych jest przecież naprawdę długa.

[dj.cicho]

Pracowalem kiedys u jednego z rodzimych operatorow telefonow komorkowych; "znajomy" z serwisu CRC powiedzial, ze na klopotliwe usterki/awarie jest zawsze kropelka wody. chyba nie chodzi konkretnie o wode ale z pewnoscia cos leja na plyte glowna. Ogolnie "kolega"(pracownik*CRC) to byl jeden wielki przekret/cham/kombinator. Najgorsze jest to, ze caly serwis toleruje, ba, nawet przyklaskuje takiemu traktowaniu klienta. Dla nich klient to zwykly "burak". Osobiscie serwisowi CRC (chyba to samo co Regenersis) zycze jak najszybszego upadku/zastapienia innym serwisem.

[soczekpl]

Ktoś tu się chyba Grishama naczytał. Mimo wszystko życzę powodzenia.

A wiesz, że Tony to administrator?

Bardzo dobry pomysł, może w końcu im się dostanie, życzę powodzenia, będę obserwował sytuację.

Ja też miałem problemy z Regenersis, miałem iPhone'a 3G 8 GB i nie miałem dowodu zakupu z numerem IMEI (miałem paragon). Ale nawet telefonu nie tknęli

[quzo]

A wiesz, że Tony to administrator?

a gdzie tak masz napisane

a co do tematu to bardzo dobra inicjatywa , przydało by się żeby dobrano się do regenersis a najlepiej jakby apple zmieniło serwis na bardziej ludzki

[LukaS92]

Mam zepsutego iPhone 3G z Orange i nie wiem co zrobić. Home button się rozwalił i nie chce się wciskać, mam szczelinę w obudowie, przycisk do wyciszenia jest luźny, kabel do synchronizacji się złamał bez żadnego super wyginania, w słuchawkach guma odchodzi od plastiku i nie działa kontroler na słuchawkach. Trochę tego jest i miałem zamiar odesłać to wszystko do Regenersis. Ale teraz jak czytam te wszystkie ich przekręty.. Nie chce, żeby przyszedł w jeszcze gorszym stanie xD Ale nie dajmy się zwariować, przecież to serwis i ich cholernym obowiązkiem jest naprawiać.. Jak myślicie? Oddawać do naprawy? Wysłać bezpośrednio czy przez Orange? Pozdrawiam

[dj.cicho]

Reklamowac w salonie. Jezeli beda chcieli wyslac do serwisu to pokazac ze dziala i koniecznie niech dopisza, ze telefon nie byl zalany. Ja wiem, moze glupie, ale mozesz uniknac utraty gwarancji jak od razu zaznaczysz co i jak.

[LukaS92]

Reklamowac w salonie. Jezeli beda chcieli wyslac do serwisu to pokazac ze dziala i koniecznie niech dopisza, ze telefon nie byl zalany. Ja wiem, moze glupie, ale mozesz uniknac utraty gwarancji jak od razu zaznaczysz co i jak.

Dzięki Zrobię tak jak napisałeś, a w razie jakiegoś przekrętu oczywiście dołączę do pozwu.

[premierwaldek]

super inicjatywa, niestety regenersis to paskudny serwis masowka wykorzystujacy niemalże darmowa prace (moim zdaniem placenie serwisantowi 1500 zl na reke w pracy trzyzmianowej jest po prostu smieszne). sam mialem z nimi wiele razy problemu, odeslali iphone z masa kurzu pod wyswietlaczem piszac ze go nie zauwazyli -i to trzy razy.

[virgin71]

A wiesz, że Tony to administrator?

i co z tego? na dodatek nie jest

Co z tymi, którzy są zadowoleni - bierzecie ich pod uwagę?

[soczekpl]

i co z tego? na dodatek nie jest

Co z tymi, którzy są zadowoleni - bierzecie ich pod uwagę?

To z tego, że nie jest to byle jaka osoba, która wkurzyła się, bo nie naprawili mu iPhone'a. Skoro Tony zainteresował się tematem, to sprawa musi być poważna. Zauważ, że co chwilę ktoś na forum pisze, że Renegersis stwierdziło zalanie.

[Rafał P]

Co z tymi, którzy są zadowoleni - bierzecie ich pod uwagę?

Jak już napisałem inicjatywa nie ma na celu kogośc oskarżać czy znieważać - zbieramy dokumenty i chcemy pokazać, że nie nawet jeśli 90% klientów jest zadowolonych, to nie można tych 10% po prostu prowadzić w kozi róg. Mój iPhone był w serwisie 2 razy z tym samym problemem. Pierwszy raz odesłano mi i uznano że jest sprawny. Gdy odesłałem drugi raz (bo nie działał tak samo jak przedtem) napisano że jest zalany. Z całym szacunkiem, ale nawet jeśli większość jest zadowolona, to takich numerów robić nie można. Dlatego ta inicjatywa może chociaż pokazać, albo zmotywować serwis, że to że są jedynym serwisem Apple od iPhone nie czyni ich totalnie bezkarnymi.
Sam prowadzę serwis iPhone i komisyjnie przy całej ekipie serwisowców GSM rozkręcając telefon nie znaleźliśmy żadnych śladów zalania. Nie ma tygodnia, żby nie dzownił ktoś do mnie i nie mówił, że serwis uznał telefon za zalany, a po diagnozie okazuje się odwrotnie. Są pewne granice, ale my tu nie robimy puczu - chcemy przedstawić nasze argumenty i tyle.

[goly]

oddałem 3G który gubił zasięg 3 dni później otrzymałem nowego 3G

[Rafał P]

To fajnie - ja tez oddalem 3G ktory gubil zasieg - stwierdzono brak usterki. Wyslalem jeszcze raz - zalany.

[Vonn79]

Mój post z innego tematu w podobnej sprawie: Kurcze właśnie dostałem telefon z ERY o tym że serwis - wspomniana firma REGENERSIS - wyceniła naprawę mojego iPhone 3G 16GB na coś koło 970 zł, ponieważ problemy jakie miałem powstały wg nich na skutek zalania... Ocena na podstawie tego paska co to się niby zaczerwieniał... Bzdura totalna - nigdy mój telefon nie był zalany a ten durny pasek to pewnie może się zmienić od trzymania iPhone w kieszeni w lato i od wilgoci idącej ze spoconych pośladków... Więc to gó... nie wskaźnik. Problem jaki miałem z telefonem polegał na informacji iż jestem poza zasięgiem dla osób dzwoniących , pomimo iż byłem w zasięgu (fizycznie) i iPhone pokazywał 3-4 kreski na wyświetlaczu. Podobnie z wykonywaniem połączeń - często zaraz po wybieraniu wracał do menu i nie rozpoczynał łączenia... No i do tego wszystkiego strasznie szybo zjadał baterię - w ciągu np. 1 nocy czuwania i grzał się. Co polecacie zrobić ? Jak walczyć ? Nie odpuszczę im tego tak czy siak... " Jeśli dalej planujesz jakąsKurcze właśnie dostałem telefon z ERY o tym że serwis - wspomniana firma REGENERSIS - wyceniła naprawę mojego iPhone 3G 16GB na coś koło 970 zł, ponieważ problemy jakie miałem powstały wg nich na skutek zalania... Ocena na podstawie tego paska co to się niby zaczerwieniał... Bzdura totalna - nigdy mój telefon nie był zalany a ten durny pasek to pewnie może się zmienić od trzymania iPhone w kieszeni w lato i od wilgoci idącej ze spoconych pośladków... Więc to gó... nie wskaźnik. Problem jaki miałem z telefonem polegał na informacji iż jestem poza zasięgiem dla osób dzwoniących , pomimo iż byłem w zasięgu (fizycznie) i iPhone pokazywał 3-4 kreski na wyświetlaczu. Podobnie z wykonywaniem połączeń - często zaraz po wybieraniu wracał do menu i nie rozpoczynał łączenia... No i do tego wszystkiego strasznie szybo zjadał baterię - w ciągu np. 1 nocy czuwania i grzał się. Co polecacie zrobić ? Jak walczyć ? Nie odpuszczę im tego tak czy siak... " W planie mam jakiś telefon itd. do serwisu. Ale jeśli będzie to pomocne to mogę się przyłączyć do jakiegoś działania

[dliwski]

Bzdura totalna - nigdy mój telefon nie był zalany a ten durny pasek to pewnie może się zmienić od trzymania iPhone w kieszeni w lato i od wilgoci idącej ze spoconych pośladków... Więc to gó... nie wskaźnik.

Ten pasek (czujnik) wcale nie musiał się zaczerwienić. Po prostu robią Cię w h... Oddaj do innego serwisu - za małą opłatą zrobią Ci ekspertyzę. Ja tak zrobiłem - teraz mam na papierze, że czujniki nie są zalane.

@tonymontana:
Otrzymałeś ode mnie maila? Wysłałem go dość dawno, a odpowiedzi nie dostałem. Może wysłać jeszcze raz? Poszedł rzecz jasna na adres z pierwszego postu.

[eviltomek]

U mnie przycisk górny jest zrypany trzeba mocno nacisnąc aby sie zgasil +przy sluchawkach ten pilot do dobieranai lub przelaczania muzyki trzeba z 1tys raz nacisnac aby zadzialal.. +kilka pekniec, w ciemnosci widac jak w srodku swieci Oddałbym na gwarancje ale jak widze co oni robia to szkoda nawet mi go wysylac, najwyzej jak sie zrypie bardziej sprzedma z gwarancja i niech ktos sobie wysyla ...

[Vonn79]

Rozmawiałem właśnie z pracownikiem obsługi klienta w REGENERSIS i Pani stwierdziła, że w moim iPhonie są niby 2 znaczniki zmienione i że tym samym oni od razu odrzucają telefon jako nie podlegający gwarancji inie sprawdzają dalej co się z nim stało. Czyli teoretycznie mogę mieć sprawnego iPhone, a oni już mnie pozbawili gwarancji bo rzekomo jest zalany Absurd. Nie wierzę w te zalanie itd. Chyba, że te znaczniki mogą się zmienić od potu czy coś, ale to by była bzdura. Coś czuję, że powrócę do NOKII i SYMBIANA i firma APPLE straci kolejnego klienta.

[AKURAT]

a moze kupiłeś zalanego dziwne ze wiekszosc oddanych do naprawy traci gwarancje ze wzgledu na rzekome zalanie .....

[dliwski]

Nie wiem jak u innych, ale ja mam dowód, że czujniki NIE miały kontaktu z cieczą. Vonn79, Tobie radzę to samo - wyślij iPhone'a do jakiegoś serwisu (dwa wykonujące takie usługi znajdziesz w tym temacie). Oni zrobią ekspertyzę i będziesz miał potwierdzenie - czy Regenersis kłamie, czy może jednak Ty się myliłeś.

[Vonn79]

Mój iPhone jest moim od nowości Więc musiałbym dostać od Apple już zalany Hmm spróbuję tak jak radzi Davvido ustalić czy mam zmienione te znaczniki czy nie.

---- Dodano 22-07-2009 o godzinie 16:55 ----
Zadzwoniłem na infolinię Apple do CORCK Rozmowa z terenu Polski jest bezpłatna, chociaż numer zaczyna się dwoma zerami. Tam pomimo iż nie zajmują się oni iPhone'ami sympatyczny Pan podesłał mi linka do czegoś takiego

iPhone i iPod: gwarancja nie obejmuje uszkodzeń spowodowanych zalaniem wodą

Proponuję poczytać - może nasuną się nam jakieś wnioski. Może już ktoś z was takie coś wklejał na tym forum - zatem sorry

[metalic69]

Przyznam że sposób umiejscowienia jest banalnie śmieszny i każdy o dobrym wzroku może sprawdzić.