Panie drukarzu! Czytaj pan!
#1
Napisano 21 kwietnia 2009 - 22:12
#2
Napisano 21 kwietnia 2009 - 22:47
#3
Napisano 21 kwietnia 2009 - 22:51
#4
Napisano 21 kwietnia 2009 - 23:12
#5 Gość_owca666_*
Napisano 21 kwietnia 2009 - 23:24
następnym razem jaramy wspólnie
Z drukarzem?
@Klimer
nie rób impo sam, zwłaszcza, jeśli zadajesz takie pytania jak w tym poście Colorbary od Ciebie do impo są zbędne, wystarczą spady dookoła, będzie uniwersalnie. Sami sobie poradzą. Resztę napisał wieslawo.
#6
Napisano 23 kwietnia 2009 - 10:13
#7
Napisano 25 kwietnia 2009 - 14:53
#8
Napisano 25 kwietnia 2009 - 16:02
#9
Napisano 26 kwietnia 2009 - 13:17
#10
Napisano 17 maja 2009 - 21:44
#11
Napisano 17 maja 2009 - 22:11
#12
Napisano 17 maja 2009 - 22:53
@Hara, nie, serio pytam "Powierzchniami płaskimi drukowanymi" zająłem się z potrzebny chwili...
Klimer
Wyższe, a to po 75...
A na poważnie, to upraszczając to co pisał BigMac:
- spady dookoła pracy (jeśli to nie zeszyt duży objętościowo) to po 3 mm wystarczą,
- linie cięcia (zwane też sznytami formatowymi nie tylko w Warszawie),
- offset na linie cięcia wystarczy taki jaką dasz wielkość spadu (czyli np. 3 mm),
- żadnych składek (dziś nie ma drukarni/naświetlarni bez własnej impozycji "elektronicznej"), a nie ma nic gorszego niż źle zrobione skłądki
- co do TrimBoxu (bo on najistotniejszy) to dłuższy temat bo zależy od aplikacji, sposobu generowania PDF'a, etc., ale jeśli będą linie cięcia (sznyty formatowe) to porządny operator robiący impozycję poradzi sobie z tym bez problemu i skoryguje TrimBox tak by szedł poprawnie po liniach cięcia, a nie np. po formacie brutto pracy,
- no i ostatnia rzecz: PDF z załączonymi czcionkami użytymi w pracy.
To i tak minimum... Nie wnikam już w treść pracy, typu kolorystyka, etc.
Powodzenia, pod warunkiem, że nie odpowiadasz za to finansowo
#13
Napisano 18 maja 2009 - 05:44
#14
Napisano 18 maja 2009 - 06:16
#15
Napisano 19 maja 2009 - 00:24
#16
Napisano 19 maja 2009 - 06:05
Dla mnie sznyty formatowe to także normalny język i tak też nauczam
Co do profili icc, to jeśli nie były świadomie dodane, to wtedy rzeczywiście lepiej by ich nie było Dziś nie ma w zasadzie RIPów, które nie umożliwiają "ignorowania" załączonych profili icc, więc zawsze operator może to wyłączyć
Masz rację, wyłączenie profili to nie problem, gorzej jest z tym co po nich czasem pozostaje. Zdarza się, że zripowanie jest wtedy niemożliwe. Pracuje na Harlequin-ie i nie raz miałem taką zagwozdkę o 2-3 nad ranem. Oczywiście telefon do "agencji" reklamowej która to zleciła jest wtedy niemożliwy, a praca "MUSI" być na rano.
Co do wyzywania klientów to wg. mnie przodują w tym właśnie panienki z agencji, które nie odróżniają proofa od ftp-a .
Wracając do tematu: spłaszczanie prac to też problem. Praca z warstwami w ilości kilkuset nie należy do rzadkości, w proces ripowania wydłuża sie wtedy niemiłosiernie. Nawet mocne maszyny muszą to przecież przeliczyć.
Pozdr.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych