Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

(win)groza na BootCampie: prawdziwy horror!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

#1 iMuck

iMuck
  • 510 postów
  • Skądstolyca

Napisano 11 września 2006 - 20:40

Choć to się wyda śmieszne, to jednak ciążące jak fatum nad makami słowa, że Windows nigdy nie będzie dobrze działał na macintoshu, wciąż są aktualne. A aktalność zachowują dzięki zaangażowanemu wkładowi firmy...Apple Computer. Przez dwa lata używałem systemu Windows i doświadczyłem wielu jego wybryków, ale takiego horroru jak po zainstalowaniu go przy pomocy BootCamp nie przeżyłem nigdy wcześniej. Sama instalacja przebiegła bezproblemowo. Pewien niedosyt pozostawia jedynie fakt, że po zakończeniu instalacji zostajemy z płytą z Windowsem w naszym napędzie. Płytą...której z MacBooka nie można wyjąć! Nie działa jeszcze klawisz Eject, jeśli nie mamy myszki, nie możemy też uruchomić menu kontekstowego, nie wspominając już o tym, że nie mamy dostępu do przycisku wypychania płyty z wbudowanego napędu. Na szczęście po zaznaczeniu napędu, okazuje się, że w bocznym panelu okna Mój Komputer odnajdujemy zbawienne słowa: Wysuń ten dysk! Możemy włożyć płytę z wcześniej nagranymi przez BootCamp starownikami. Wkładamy płytę i... jest to ostatni moment, kiedy możemy jeszcze odnieść pozytywne wrażenie o działaniu Windowsa na maku. Tu zaczyna się horror. Po odpaleniu płyty, Windows informuje nas oczywiście o swojej daleko posunietej nieufności wobec oprogramowania, które mamy zamiar zainstalować. Jak się za chwilę okaże - obawy nie są ani trochę bezpodstawne, a Windows całkiem słusznie próbuje się bronić! Instalacja przebiega dziwacznie. Co raz wyskakuje ni stąd ni zowąd jakieś okno i coś dziwnego zaczyna się z nim dziać. Po chwili znika, owiera sie kolejna zakładka i znów znika, a to za chwilę się pojawia. Takie zachowanie nie wzbudza zaufania. Wręcz przeciwnie - wzbudza podjerzenia, że coś jest nie tak. Po chwili jednak, uspokojeni zauważamy, że system przestał migać nam przed oczami, a okno, które pozostało na naszym widoku chce zrestartować komputer. A niech mu będzie! Restart! Po restarcie zaczyna się piekło. Kursor działa ospale, żeby nie powiedzieć: odmawia współpracy. Wyskakują wszystkie możliwe dymki, żeby nas poinformować, że coś nie działa, że nie połączono z siecią, że komputer jest zagrożoy i że właśnie leci na nas tuzin samolotów pasażerskich z islamskimi terorystami na pokładzie. Ale to już urok tego sysemu. Dużo mniej urokliwy jest fakt, że kliknięcie touchpadem powoduje zawieszenie systemu. System przestaje w ogóle reagować. W panice próbujemy użyć magicznego, wszechmogącego skrótu klawiszowego Alt-Ctrl-Del, kiedy okazuje się, że nie mamy klawisza DEL! Co za feler! Brak del. Dupa zbita! NIc nie poradzimy. Może Escape pomoże? A gdzie tam! A może fn+Backspace zamiast Del? Też nie. To może przynajmniej znajome Alt-Ctrl-Escape? Nie muszę chyba odpowiadać. Ciśniemy z całej siły przycisk POWER. Tak długo, aż Bóg nas usłyszy i zaoszczędzi dalszego wstydu. Nic to! Początki bywają trudne. Bogatsi o doświadczenie, powtarzamy jak mantrę pod nosem: nie będę klikał gładzikiem! nie będę klikał gładzikiem! bo spotka mnie sroga kara jak poprzednim razem. Odtąd będziemy wyłącznie wciskać ten wielki przycisk pod gładzikiem. To napewno pomoże. Zdziwicie się, jeśli wam powiem, że nie? Tym razem nowość: słynny Blue Screen Of Death! Do dziś myślałem, że to propagandowa bajka wymyślona przez Jobsa, żeby straszyć małe dzieci! Nie prawda! Blue Screen Of Death istnieje naprawdę i możecie go mieć również u siebie w domu, jeśli tylko kupicie MacIntela i zainstalujecie na nim Windowsa przez BootCamp! Wiedziony intuicją, za trzecim podejściem, postanowiłem sprawdzić, jakie sterowniki i urządzenia wykrywa system windows. Poruszając się delikanie i na paluszkach, jak podczas spaceru bezksiężycową nocą po polu minowym doszedłem po zwiedzeniu kilku zakładek z preferencji systemowych do Menedżera Urządzeń. A tu same dziwy! Windows widzi aż dwie karty graficzne (na szczęscie - obie właściwe). Chętnie powiedziałbym Wam jeszcze co innego widzi, gdybym nieopatrznie nie kliknął na wielki żółty znak zapytania widniejący w drzewku urządzeń nad kartą graf. , procesorem i innymi przydatnymi urządzeniami. Tym razem - bez zwiechy, bez niebieskiego ekranu, poprostu - na śmierć się obraził. "Zobaczyłem ciemność" a mój parudniowy MacBooczek, najwyraźniej mając dość, wyłączył się sam i zrestartował z jedynym i słusznym systemem OS X. Czy ktoś z Was ma podobne doświadczenia, albo pomysły, jak odinstalować sterowniki, albo je przeinstalować tak, żeby działały, bo to co jest najśmieszniejsze, to fak, że płyta ze sterownikami nie chce się ponownie odpalić. Można na nią klikać, walić młotkiem, prosić, błagać etc. a ona i tak pozostanie niewzruszona.

#2 sel4

sel4
  • 787 postów
  • SkądGdynia

Napisano 11 września 2006 - 20:46

świetny text !!! :D myślałem o bootcampie, ale jak przeczytałem to, to teraz nigdy nie włożę płytki z wxp do macbooka...

#3 Andrzej

Andrzej
  • 1 975 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 11 września 2006 - 20:47

A może starą windowsową metodą - z menagera urządzeń usunąć WSZYSTKIE urządzenia i po restarcie niech zacznie je rozpoznawać na nowo, aż grzecznie poprosi o płytę ze sterownikami? Z BootCampem nie mam doświadczenia ale z Windowsami owszem :-) BTW jakie to Windowsy (i ewentualnie jaki komp)?

#4 iMuck

iMuck
  • 510 postów
  • Skądstolyca

Napisano 11 września 2006 - 21:07

świetny text !!! :D myślałem o bootcampie, ale jak przeczytałem to, to teraz nigdy nie włożę płytki z wxp do macbooka...


Szkoda miejsca na dysku na BootCampa.

Mogę natomiast z pełnym przekonaniem polecić Parallels. Z 1Gb ramu powinieneś zupełnie komfortowo korzystać z Wirtualnej Maszyny.
Parallels to taki oswojony Winodws za kratami. Trochę jak w ZOO. Taki groźny, paskudny i drapieżny system, ale w zamknięciu i z bezpiecznego dystansu.


Parallels możnaby reklamować hasłem: jeszcze nigdy instalacja i działanie Windowsa nie było tak przyjemne! Naprawdę działa świetnie i jest bardzo dopracowany: działa w nim touchpad z przewijaniem dwoma palcami, a nawet prawy klik (menu konekstowe) poprzez kliknięcie dwoma palcami naraz! Nie wspominam oczywiście o działaniu dźwięku i bezproblemowej wymianie plików z OS Xem.

Miód, słód i orzeszki!

Aha, zainstalowałem BootCampa, bo, wstyd się przyznać, chciałem odpalić starą grę do, której mam spory sentyment, a której nie mógłem zainstalować na Parallels ani (ani tym bardziej przez CrossOver). Największym, moim zdaniem mankamentem Parallels jest bark możliwości korzystania z pełnych możliwości karty graficznej.

Ale czy ktoś mógłby mi pomóc w kwestii BootCampa?

Mam świeżo zaktualizowany system do 10.4.7, a MacBook jest po upgrejdzie firmware'u, więc nie rozumiem w czym rzecz!
Win XP Pro SP2 PL

#5 wirus

wirus
  • 398 postów
  • SkądGrudziądz

Napisano 11 września 2006 - 21:37

Nie wiem w czym jest problem z bootcampem ale ja po instalacji na moim macbooku windy xp z sp2 jestem powiedzmy prawie zadowolony,wszystko dziala jak powinno zero zwalniania brak zawieszen itd... (sciagnąłem najnowszą wersje bootcampa 200 pare mb) jedyne wady to obsługa touchpada i brak klawisza del bądz jakiegos skrótu.

#6 Rycerz

Rycerz
  • 271 postów
  • SkądTarnowskie Góry

Napisano 11 września 2006 - 21:42

Nie wiem czemu ale u mnie najnowsza wersja bootcamp na MacOS 10.4.7 z sterownikami działała całkiem całkiem, tzn windows działał całkiem, całkiem czyli nie jest tak źle :) Co prawda uruchomiłem go moxe z 3 razy na Macbooku i doszedlem do wniosku że jednak wolę parallels bo przecież macbook nie jest dla xp stworzony a windowsa będę tylko baaaaaardzo sporaycznie używał :) Ale odczucia po bootcamp nie są wcale takie złe wręcz dobre :)

#7 iMuck

iMuck
  • 510 postów
  • Skądstolyca

Napisano 11 września 2006 - 22:11

Ja mam z kolei bardzo dobre odczucia po Parallels, tym bardziej dziwią mnie problemy z BootCampem. Przed chwilą uruchomiłem go kolejny raz i kolejny raz po paru minutach skończyło się niebieskim ekranem. Nie wiem co jest grane. BootCampa ściągnąłem dosłownie parę dni temu, system jest zaktualizowany, firmware też. Może problem tkwi w wersji Windowsa. Używacie myszki do Windowsa? Jak sobie radzicie bez prawokliku i delete'a?

#8 Rycerz

Rycerz
  • 271 postów
  • SkądTarnowskie Góry

Napisano 11 września 2006 - 22:34

Tak do Maca i Windowsa użwywam myszki v450 ze sterownikami nie ma problemu, ale mam za to dziwne odczucie przy przełanczaniu systemów w parallels... Czy u Ciebie iMuck również występuje czarne mrugnięcie ekranu w Parallels coś jakby zmiana rozdzielczości ?? Tyle że rozdzielczości mam takie same w 2 systemach...

http://www.microsoft...&DisplayLang=en jak czytałem na innych forach to po instalacji tego czegoś na xp jest możliwość przypisnia przyprawiającego o ból głowy klawisza delete do każdego możliwego np fn option albo jakieś inne pomysły :) Ale od razu piszę że info nie sprawdzone :)

#9 quaint

quaint
  • 250 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 12 września 2006 - 00:02

kapitalny text. ja instalowalem windowsa na parallels i dziala calkiem ladnie. @Rycerz: zainstalowales parallels tools? po instalacji tego jak klikniesz na fullscreen to niezaleznie od ustawionej w windowsie rozdzielczosci przelacza na taka jaka jest w macosie. moze stad to mrugniecie. windowsa mam bez service packow. z sp2 przestala mi dzialac myszka i klawiatura pod windowsem.

#10 ak666

ak666
  • 310 postów

Napisano 12 września 2006 - 01:20

czy jest sens uzytkowania adobe cs2 pod parallels? photoshop to moj najglowniejszy program... ile mozna przeznaczyc max ram dla windows pod parallels? czy parallels uzywa wszystkich procesorow czy tylko jednego?(mysle o mac pro)

#11 Rycerz

Rycerz
  • 271 postów
  • SkądTarnowskie Góry

Napisano 12 września 2006 - 08:52

No w sumie to parallels tools o ile to coś innego niź sam parallels to nie instalowałem :P Poszukam na płytce i zobaczę :) Dzięki za radę :D

#12 Kwiatki

Kwiatki
  • 1 096 postów
  • SkądPoznan

Napisano 12 września 2006 - 09:02

musze powiedzec ze albo macie pecha albo ... juz nie wiem co :-) u mnie instalacja przebiegla bez najmniejszego zgrzytu ( i to nie raz ) i nie to ze chwalibym XP ale ja od poczatku nie mialem najmniejszego problemu ze sprzetem czy oprogramowaniem, a mam tego podlaczonego pod maka sporo (tablet, dwie drukarki, dysk dodatkowy, nagrywarke dvd, czytniki i inne pierdoly uzyteczne)

#13 quaint

quaint
  • 250 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 12 września 2006 - 10:40

@Rycerz: odpal windowsa pod parallels i wejdz w menu vm. tam masz install parallels tools.

#14 Rycerz

Rycerz
  • 271 postów
  • SkądTarnowskie Góry

Napisano 12 września 2006 - 10:53

Tak tak juź wiem zauważyłem :)) Dzięki praca na xp znacznie lepsza jest teraz z tym tools`em ;) Tyle źe mrugnięcie jest dalej :) Chyba muszę się do tego przyzwyczaić :) Nie pamięta moźe ktoś linku do smog wideo gdzie bylo pokazane działanie parallels na macbooku ?? Oglądałem to kiedyś no ale cóź linka gdzieś wcieło :/ Chciałem sprawdzić czy tam też jest to mrugnięcie :)

#15 spoco

spoco
  • 1 035 postów
  • SkądWawa

Napisano 12 września 2006 - 13:12

a mi bootcamp dziala dobrze... prawie... jedyny minus to to ze windows wykryl urzadzenia ktorych na pokladzie nie mam ale za to to co mam dziala bez zarzutu ;) dalsze wiesci z pola minowego za dwa tyg bo niedlugo bede czesciej musial korzystac ze zgrozy ;)

#16 eyedropper

eyedropper
  • 940 postów
  • SkądŁódź

Napisano 12 września 2006 - 13:30

nie wiem do konca o czym pisze imuc.. kolezanka niedawno kupila macbooka, sama sobie zainstalowala na nim windowsa do gierek i nie ma zadnym z nich problemow.

#17 vinci

vinci
  • 2 693 postów
  • SkądPoznań

Napisano 12 września 2006 - 15:12

Tekst świetny! Mnie chwilami troche z Jeremim Clarksonem się kojarzy :D

#18 egodste

egodste
  • 266 postów
  • SkądWarszawa/ Wien

Napisano 13 września 2006 - 12:38

co do ctrl+alt+del to np tu

ja mam z boot campem całkiem miłe doświadczenia, póki co żadnych nieoczekiwanych BSOD, wręcz przeciwnie, wszystko działa wybornie, nawet iSight. Co ciekawe mysz na BT w trakcie instalacji XP działała, po uruchomieniu systemu przestała ;)
Windows świetnie się sprawdza, gdy chcę poszarpać w najlepszą grę świata czyli HOMM3:WoG ;) zero problemów.

#19 vinci

vinci
  • 2 693 postów
  • SkądPoznań

Napisano 16 września 2006 - 10:50

off: jak zainstalować boot campa jak mam polonizator?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych