Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

MacBook Alu - problem z Cortlandem


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
207 odpowiedzi w tym temacie

#26 _ZwS_

_ZwS_
  • 399 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 13 stycznia 2009 - 23:22

krisztof już to widzę :D Kupiłbym u Ciebie mikrofalówkę zrzucił z 2 piętra i prosił Cię o nową.. :)

---- Dodano 14-01-2009 o godzinie 01:23 ----
Ale jeśli rzeczywiście wymieniacie to pełen szacun dla Was!

#27 luk101

luk101
  • 276 postów
  • SkądPoznań

Napisano 13 stycznia 2009 - 23:28

to przeczytaj sobie ustawe o podanym przeze mnie tytule. Domniemanie to (6 miesieczne) oznacza, ze to na sprzedajacym bedzie spoczywal obowiazek wykazania, ze bylo inaczej - obalenia domniemania ustawowego, ze towar byl wydany bez usterki (w przypadku sporu sadowego). Wymiana towaru na nowy we wskazanym przez was 2tygodniwym termine nie jest w zadnych przpisach uregulowana. To praktyka twojej sieci dystrubucyjnej/firmy. Jedynie w przypadku zakupu na odleglosc (internet) jest mozliwosc zwrotu towaru przez 10 dni. Przy zakupie normalnym jest roszczenie o obnizenie ceny, wymiany towaru na nowy i zwrotu pieniedzy w przypadku bezskutecznosci napraw.

#28 Suave

Suave

  • 2 204 postów

Napisano 16 stycznia 2009 - 13:52

nie ma czegoś takiego jak ustawa wskazana przez luk101, jest za to kodeks cywilny i ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej: art4 ust 1 ,,Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania."

#29 luk101

luk101
  • 276 postów
  • SkądPoznań

Napisano 16 stycznia 2009 - 14:07

Szanowna Seniorito.Pisałem dosyć późno. Chodziło mi właśnie o tę ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży, a dokładnie Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r. (Dz.U. Nr 141, poz. 1176) - i właśnie miałem na myśli to domniemanie istnienia niezgodności korzystne dla konsumenta. Więc, reasumując jest taka ustawa, która zawiera to co pisałem wyżej ale ma inny tytuł.

#30 jakubat

jakubat
  • 200 postów

Napisano 16 stycznia 2009 - 17:41

Z tego co wyczytałem w internecie na stronach federacji konsumentów i podobnych portalach sprzedawca jest zobowiązany do udzielenie 2 lat "gwarancji" na każdy produkt. Niezgodność towaru z umową mogę zgłosić do 6 miesięcy i do tego czasu to sprzedawca zobligowany jest do udowodnienia mi, że towar był wolny od wad w dniu zakupu. Mam prawo zgłosić usterkę w CIĄGU TYCH 6ciu MIESIĘCY! a nie w dniu zakupu bo była okazja...

Załączam pismo jakie wysłałem do Cortlandu i ich odpowiedź.
Dołączona grafika Dołączona grafika

Wyciąłem tylko dane mojej firmy i numer seryjny.

Czuję się oszukany przez Cortland. Był to ostatni mój zakup w tej firmie. Gdyby napisali, że zgłaszana przeze mnie wada jest nieistotna i dla tego nie wymienią nie było by problemu ale wykręcają się zwalając winę na mnie. Napisałem do nich 2 pisma ze zgłoszeniem problem. Jedno od razu po świętach(w święta nie pracują) a drugie w poniedziałek - ponownie to samo tylko, z żądaniem potwierdzenia otrzymania zgłoszenia. Odpowiedzieli w poniedziałek, że dokument otrzymali.

#31 Suave

Suave

  • 2 204 postów

Napisano 16 stycznia 2009 - 17:43

luk101 mój post to nie jest przytyk tylko objaśnienie dla tych, którzy będą szukali i nie znajdą.

#32 owz

owz
  • 3 360 postów
  • SkądPoznań

Napisano 17 stycznia 2009 - 05:45

Jakubat rozumiem Twoje rozgoryczenie ale postaw się na miejscu Cortlandu. Gość kupuje u Ciebie laptopa a po 2 (słownie dwóch) tygodniach pisze pismo, że komputer ma wgniecenie, rysę... Uwierzyłbyś klientowi na słowo? Przede wszystkim mogłeś to uszkodzić nieświadomie. Wybacz ale w głowie mi się nie mieści, że przez 2 tygodnie tego nie dojrzałeś. Ja kupując nowy sprzęt dokładnie go oglądam jeszcze w sklepie a potem w domu centymetr po centymetrze. Tak czy inaczej życzę powodzenia w z góry przegranej walce.

#33 g4ngst3r

g4ngst3r
  • 4 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 17 stycznia 2009 - 08:09

W przypadku zakupu towaru na firmę nie przysługuje Ci "ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej" a dochodzenia swoich praw na podstawie rekojmi. W przeciwieństwie do ustawy rekojmia trwa 1 rok do daty zakupu. To tak tylko informacyjnie. Osobiście uważam jak wiekszość poprzedników, że ta batalia jest z góry przegrana (oczywiście życzę Ci powodzenia). Pracowałem kilka lat w salonie sprzedaży dużej polskiej firmy i takie przypadki nigdy nie były uwzględniane. Jeżeli miałeś możliwość obejrzenia sprzętu i wtedy nie podałeś żadnych wątpliwości a wadę wyraźnie meczaniczną (bez znaczenia czy uszkodziłeś go sam czy podczas transportu jeszcze w zaplombowanym pudełku) zgłosiłeś po 2 tyg to nie masz żadnych szans.

#34 luk101

luk101
  • 276 postów
  • SkądPoznań

Napisano 17 stycznia 2009 - 12:46

Nie wiedziałem, że kupiłeś na firmę. Jeśli tak, to wymiana zależy od ich dobrej woli. Jesteś z Poznania? Pozdrowienia dla Seniorita ;)

#35 macandroll

macandroll
  • 252 postów

Napisano 17 stycznia 2009 - 18:03

Tutaj czas jest decydującym czynnikiem. Gdybyś od razu po zakupie zgłosił usterkę, rozmowa byłaby całkiem inna. Druga sprawa jest taka, że przed podjęciem decyzji komputer powinien zobaczyć rzeczoznawca. Jeśli rzeczywiście usterka powstała przed montażem komputera w fabryce, to szansa udowodnienia istnieje. Jeśli powstała po montażu, to nie ma możliwości wskazania czasu kiedy powstała usterka. Zatem te 14 dni od zakupu jest decydujące, bo wskazuje, że jest duże prawdopodobieństwo usterki juz po zakupie. Twoje słowa są argumentami grupy interesu, a firma jest przeciwną grupą interesu. Tak czy siak musisz pogodzić się z tym, że spędzisz trochę czasu bez komputera. Moim zdaniem źle zrobiłes żądając wymiany na nowy. Trzeba było żądać (prosić) naprawy, a jak by się nie dało, to dopiero wymiany na nowy. Firma chętniej naprawi, bo to mniejsze koszty niż przyjąć rozwalony egzemplarz i dać nowy. Teraz to spowodowałeś, że firma będzie twardo trzymać się swojego stanowiska i nie osiągniesz za wiele. Chociaż wymiana uszkodzonego elementu jest moim zdaniem ciągle możliwa i jest pewnym kompromisem możliwym do osiągnięcia- mimo, że z pewną finansową stratą dla cortlandu, to gdyby uwierzyli, że mogą w sposób satysfakcjonujący rozwiązać spór- to możliwe, że na to by poszli. Ale bez focha, że zostajesz bez komputera (przez własne gapiostwo) i firma Ciebie skrzywdziła nie dając nowego egzemplarza. Bo argument, że zostałbyś bez komputera nie działa na serwis, bo to Ty nie zobaczyłeś usterki przy zakupie i w ten sposób utrudniłeś sobie życie. Tak byś wymienił komputer od ręki. Dlaczego Cortland ma zakładać Twoją prawdomówność i brak spostrzegawczości? Przecież wiele osób mogłoby same uszkodzić i potem chcieć wymiany. To, że Ty taka osobą nie jesteś, to nie znaczy, że takie nie istnieją. A firma przecież Ciebie nie zna osobiście i spotyka się z różnego rodzaju cwaniactwem biznesowym. Zna tylko klienta, który apodyktycznie żąda wymiany uszkodzonego komputera mimo, że sprawa nie jest wcale oczywista i wygląda conajmniej dziwnie- jeśli chodzi o brak spostrzegawczości. Do tego żądanie i brak chęci współpracy- czyli wysłania komputera na oględziny. To nie jest wina firmy, że czekałeś dwa tygodnie ze zgłoszeniem sprawy.

#36 rafalz

rafalz
  • 343 postów

Napisano 26 stycznia 2009 - 10:00

Jak mówi przysłowie mówi: „Mądry Polak po szkodzie”. Oglądajcie kupowane towary, takie czasy teraz mamy. Trzeba być naprawdę namolnym i uciążliwym przy zakupie, aby nie zostać oszukanym przez nieuczciwą firmę.



1.
Co do cytowanego fragmentu to dziwi mnie, że ktoś wydaje 5 tys i nie poogląda co jest w środku.

2. Założenie że firma jest nieuczciwa, to za daleko powiedziane. Jeżeli ta wada była na starcie to zostałaby od razu zauważona albo przez kupującego albo przez sprzedającego (jeśli pudło zostało otwarte w sklepie). Trudno tego nie zauważyć przecież.
Osobiście wyśmiałbym kogoś kto po 2 tygodniach od zakupu przychodzi z czymś takim i domaga się wymiany na nowy.

Tej sprawy kolego nie dość, że nie wygrasz, to jeszcze możesz się narazić na koszty zw. ze sprawą sądową, bo przecież "kto świadomie działa na szkodę... [etc]", a wiele twoich listów nosi po prostu znamiona przestępstwa.

Wiesz można dyskutować, odradzać, aleTy zakładasz że ktoś od startu próbował Cię wyrolować, choć w chwili odbioru sprzętu uwag nie wnosileś. Sam sobie tak na prawdę jesteś winny....

PS
Ile ty masz lat?

PS2
Ja tam jako staly klient Cortlandu jestem bardzo z nich zadowolony...

#37 art.mariusz

art.mariusz
  • 1 542 postów
  • SkądKatowice

Napisano 26 stycznia 2009 - 11:19

rafalz wejdze z Toba w polemike bo ja jestem na TAK: Ad. 1. Wiesz... to jest po porstu piekne, ze kazdy ma inny sposob patrzenia, kolega oddal swoje uczucia jako przesiadajacy sie ze srodowiska Windows XP i na tym to polega. Brawo ze mu sie chailo opisac to jaknajlepiej i moim zdaniem wyszlo mu fajnie i nie za dlugo. Ad. 2 ja wydaje wiecej kasy lacznie z Autem, ktore nie masz mozliwosci ogladnac jak kupujesz. Fakt zawsze powinno sie zagladnac i zobaczyc powierzchniowe wady i zarysowania przy odbiorze nie zawsze tez jest to mozliwe w dostatecznym spokoju. To, ze klient nie zaproponowal sam zbadania towaru to bylo z jego strony zwyczajnym dobrym wychowaniem bo w ten sposob wlasnie zalozyl uczciowosc sprzedawcy ale KOMPLETNIE NIE PROFESJONALNE bylo to, ze sprzedawca sam nie poprosil aby klient przy nim dokonal pierwszych estetycznych ogledzin towaru. Ad.3 Nie mam nic do Cortlandu. FAKT, ze Autor w swojej publicznej skardze powinien dodac dokladnie o jaki oddzial chodzi i nie szkalowac calej marki z powodu jednego niedouczonego zawodowo "buca" bo jak inaczej nazwac kogos kto ma napalonego klienta w reku i zaraz po zakupie pali ten kontakt w kominku... chyba, ze faktycznie od poczatku wiedzial ze wypycha lewy towar i szuka "frajera" czyli kogos normlanego z zaufaniem do drugiego czlowieka. Zarzadowi Cortland powinien jednak ten fakt dac do myslenia, ze dopuszczaja studentow i mlodzikow bez podstaw nawet w kulturze komunikacji. Zawodowy handlowiec dla swojego klienta nigdy by go tak nie potraktowal przez @ tylko dazyl do spotkania i ew zlagodzenia stresu przez rozmowe z klientem. Zawsze moglby mu grzecznie najpierw powspolczuc potem szukac przyczyny, otworzyc inna paczke z kompem albo pokazac, ze inne sa plombowane i w najgorszym wyadku ulzyc mu mowiac, ze z taka wada mozna zyc i to taka cecha szczegolna jak by mu ukradli, udac ze dzwoni tu i tam... zwyczajnie przytuic do piersi i dac mu sie wyplakac, inaczej wypada na naciagacza bo przeciez te lapki sa plmobowane w PL chyba i zawsze zdarza sie taki jakis numer "fabryczny" bo pewnie w fabryce to sie nie zdarzylo... Jesli nawet doszedl by do wniosku, ze to penwie klient porysowal to tak by mu to przedstawil, ze taki gosc zrezygnowalby z roszczen w poczuciu winy ------- MINUS i to wielki dla Handlowca. Ty piszesz, ze bys takiego na dzien dobry wysmial.... Ty sie zastanow jaki ty poziom reprezentujesz i czy sam bys chcial w takich standardach zyc jak sam proponujesz. Jak kupilem Mac Pro to iSpot po wszystkim zadzwonil do mnie i zapytal czy wszsytko gra czy nie zauwazylem jakis usterek fabrycznych — tak to zalatwiaja Handlowcy ktorym zwyczajnie zalezy aby taki klient do nich wrocil bo doskonale wiedza, ze nic tak nie skarb na rynku i nie na raz sztuka. to samo z duzo drozyszm autem. Teraz jak mysle o kolejnym kompie za duze pieniadze msyel o nich i teraz nawet nie bedze za bardzo sie z nimi targowal, jak za pierwszym razem, bo jestem swiadom, ze uczciwego sprzedawce ze swieca szukac. Te mechanizmy psychologiczne rozumie kazdy handlowiec po minimalnym szkoleniu. Ad. 4. Ile ty masz lat.... Co ty za pytanie zadajesz gorzej jak to mlody czlowiek bo jak sie nauczy na obserwacji to az strach pomyslec jak przyszlosc nas czeka... Ad. 5 Ty jako staly klient... Brawo! ale sprytnie nie podajesz faktu, ze podobna historia dla Ciebie zakonczyla sie pomyslna wymiana czy pomoca tego sklepu...

#38 Camel

Camel
  • 26 postów

Napisano 26 stycznia 2009 - 12:15

Witam
Recenzja bardzo mi odpowiada. Jest napisana nie tylko dla "starych" wyżeraczy jabłek ale dla każdego, a jak wiemy roztropny nabywca najpierw próbuje się czegoś dowiedzieć na temat sprzętu, który ma zamiar kupić - przynajnmiej ja tak zrobiłem rok temu kupując lapka dla córki. No może faktycznie co nie co jest troszkę przekoloryzowane in+ :) .

Nie zgodzę się z argumentacją rafalz - to nie tak - kupowałem, kupuję i będę kupował różnego rodzaju przedmioty o różnej wartości (między innymi laptoty appla) i jeśli są zapakowane fabrycznie nie rozbebeszam całego opakowania przy kupnie. Może jestem naiwny ale wierzę sprzedawcy i fabryce (nauczono mnie zaufania) co nie zmienia faktu, że jeśli wystąpi jakaś wada to sprzedawca w ramach gwarancji zobowiązany jest ją usunąć i powinien to zrobić fachowo i sprawnie (pomijam tutaj fakt tylko rocznej gwarancji, z której można zrezygnować na rzecz - w tym przypadku znacznie korzystniejszej rękojmi).
Ta wada mogła powstać np. w transporcie i zarówno fabryka (wysłala w pełni sprawny sprzęt) jak i sprzedawca (nie mógł sprawdzić bez otwierania pudła) o niczym nie wiedzieli.
Ponieważ sprzęt jest wyjątkowo wyrafinowany proponuję rzeczoznawcę (bo faktycznie bez uszkodzenia matrycy albo szyby osłonowej nie ma szans na taką usterkę) i wspólne sprzedawcy z kupującym rozwiązanie problemu - tak to się załatwia w cywilizowany sposób. Bucowate - moim zdaniem - podejście rafalz na pewno tutaj nie pomoże.

#39 BiM Service

BiM Service

    user_jgora

  • 972 postów
  • SkądJelenia Góra

Napisano 26 stycznia 2009 - 12:51

Witam
Recenzja bardzo mi odpowiada. Jest napisana nie tylko dla "starych" wyżeraczy jabłek ale dla każdego, a jak wiemy roztropny nabywca najpierw próbuje się czegoś dowiedzieć na temat sprzętu, który ma zamiar kupić - przynajnmiej ja tak zrobiłem rok temu kupując lapka dla córki. No może faktycznie co nie co jest troszkę przekoloryzowane in+ :) .

Nie zgodzę się z argumentacją rafalz - to nie tak - kupowałem, kupuję i będę kupował różnego rodzaju przedmioty o różnej wartości (między innymi laptoty appla) i jeśli są zapakowane fabrycznie nie rozbebeszam całego opakowania przy kupnie. Może jestem naiwny ale wierzę sprzedawcy i fabryce (nauczono mnie zaufania) co nie zmienia faktu, że jeśli wystąpi jakaś wada to sprzedawca w ramach gwarancji zobowiązany jest ją usunąć i powinien to zrobić fachowo i sprawnie (pomijam tutaj fakt tylko rocznej gwarancji, z której można zrezygnować na rzecz - w tym przypadku znacznie korzystniejszej rękojmi).
Ta wada mogła powstać np. w transporcie i zarówno fabryka (wysłala w pełni sprawny sprzęt) jak i sprzedawca (nie mógł sprawdzić bez otwierania pudła) o niczym nie wiedzieli.
Ponieważ sprzęt jest wyjątkowo wyrafinowany proponuję rzeczoznawcę (bo faktycznie bez uszkodzenia matrycy albo szyby osłonowej nie ma szans na taką usterkę) i wspólne sprzedawcy z kupującym rozwiązanie problemu - tak to się załatwia w cywilizowany sposób. Bucowate - moim zdaniem - podejście rafalz na pewno tutaj nie pomoże.



Wydaje mi sie, ze blad polega na tym, ze jednak towar powinien byc sprawdzony przy odbiorze i tyle... po kilku dni od daty dostawy sprzedawca nie ma zadnych mozliwosci reklamowania tego typu historii. W praktyce jest tak w przypadku sprzetu apple z dystrybucji, ze 5 dni od daty zakupu mamy mozliwosc skorzystania z serwisu DOA w ktorym jest mozliwosc zgloszenia tez takich usterek, pozniej juz nic praktycznie nie jest sprzedawca z tym zrobic, nie jest w stanie udowodnic, ze sprzet przyszedl z taka skaza itd, wiec dla dobra obu stron - dobrze jest sprawdzic sprzet przy odbiorze (tyczy tez to sie przesylek kurierskich).

#40 art.mariusz

art.mariusz
  • 1 542 postów
  • SkądKatowice

Napisano 26 stycznia 2009 - 13:16

Pytanie dlaczego sprzedawca nie poinformowal o tym kupujacego. Byla by piekna recenzja a tak zgrzyt... :(

#41 qtylovsky

qtylovsky
  • 823 postów
  • Skądwołomin

Napisano 26 stycznia 2009 - 15:22

sorry, ale ja Ci nie wierze... po 1. To wgniecienie widac na pierwszy rzut oka. tego po prostu sie nie da nie zauwazyc. po 2. Na zdjeciach ktore zamiesciles w tescie macbooka, ewidentnie nie ma zadnego wgnicienia czy usterk po 4. dlaczego szklana matryca miala by popekac w przypadku gdy Ty bys uszkodzil obudowe? a jesli uszkodzila sie w transporcie to juz nie pekla?? po za tym na czesci gdzie jest wygieta, nie ma szklanej matrycy, wiec nie ma zwiazku... po 4. skoro robiles ten artykul i robiles tyle zdjec nowego macbooka, musiales to zauwazyc. wiec nie staraj sie obwinic cortland czy kogos innego, tylko napraw sobie to sam, to tylko aluminium, mozesz sam to wyprostowac. ps, nie pracuje w cortlandzie i nie mam z nimi zadnych powiazan, po prostu wyrazam swoje zdanie.

#42 rafalz

rafalz
  • 343 postów

Napisano 26 stycznia 2009 - 15:43

Ty piszesz, ze bys takiego na dzien dobry wysmial.... Ty sie zastanow jaki ty poziom reprezentujesz i czy sam bys chcial w takich standardach zyc jak sam proponujesz.

Ad. 5 Ty jako staly klient... Brawo! ale sprytnie nie podajesz faktu, ze podobna historia dla Ciebie zakonczyla sie pomyslna wymiana czy pomoca tego sklepu...


Nie miałem takiego problemu z Cortlandem bo lubie wiedzieć na co wydaję swoje pieniądze więc oglądam po zakupie kompletność zestawu i jego stan (czasem w przypadku AGD po rozpakowaniu w domu). Jeżeli coś nie gra, oddaje tego samego dnia lub następnego po rozmowie telefonicznej.

A jeśli ktoś czeka 2 tygodnie.... to sam się niestety prosi o kłopoty.

#43 art.mariusz

art.mariusz
  • 1 542 postów
  • SkądKatowice

Napisano 26 stycznia 2009 - 16:41

dwa tyg — tu przyznam, ze u mnie tez to budzi watpliwosci, ze na nowym "cacku" znalazl ryse dopiero po dwoch tygodniach, no ale jesli nie jestem pewny zakladam jego uczciowosc i pojawia sie wtedy inna inna mozliwosc, ze po tych dwoch tygodniach gumka z ekranu odznaczyla sie juz powaznie na obudowie co sprowokowalo Klienta do glebszych ogledzin co moglo go uswiadomic, ze cos tu jednak nie dziala tak jak powinno, a przyczyna jego zdaniem moze byc deformacja obudowy ktora wczesniej uznal za "design". W kazdym razie odpowiedz handlowca byla zenujaca i nalezy sie jej nagana bo z jego powodu cala robota Appla, Cortlandu i calego sztabu ludzi idzie na smietnik kiedy pojawiaja sie takie niezadowolone lub nawet mylne opinie. Jakosc Marki nie polega tylko i wylacznie na jej cenie.

#44 Agher

Agher
  • 1 304 postów

Napisano 26 stycznia 2009 - 18:02

ja również nie bardzo mogę w to uwierzyć. jak tylko kupiłem swojego macbooka to nie mogłem się*powstrzymać żeby go obejrzeć dokładnie ze wszystkich stron. nie robiłem tego by znależć jakies ewentualne usterki, po prostu byłem nim tak zachwycony ze chciałem zbadać dokładnie każdy centrymetr jego powierzchni i podziwiać :) jeśli naprawdę byłeś taki zachwycony macbookiem to srednio mi sie chce wierzyc ze nie zauwazyłes takiej rażącej usterki, przecież to widać na pierwszy rzut oka! no ale jesli jestes pewien swojego to w takim razie powodzenia, oby wszystko zakonczyło się po Twojej mysli :)

#45 Ruczaj

Ruczaj
  • 3 528 postów
  • SkądPoznan

Napisano 26 stycznia 2009 - 18:16

po 2. Na zdjeciach ktore zamiesciles w tescie macbooka, ewidentnie nie ma zadnego wgnicienia czy usterk


Chcialem to sprawdzic w zarchiwizowanym watku z tym testem, ale tekst zostal dzisiaj podkoloryzowany i edytowany, tak ze doszedl punkt o domniemanym uszkodzeniu Macbooka a zostaly tylko te wczesniejsze zdjecia ktore nie pokazuja tego miejsca ;)

Chyba qtylovsky trafiles w sedno ;)

#46 marcinfi21

marcinfi21
  • 17 postów

Napisano 26 stycznia 2009 - 18:17

Witam Mam podobny problem z niemieckim przedstawicielem apple Moj MacBook Pro zamowilem prosto od apple przez internet. dostalem i widzialem ze jest caly krzywy lecz dopiero po miesiacu lub nawet dlozej poinformowalem otym apple Apple wysyla mnie teraz po servisach jeden powiedzial ze to jest szkoda totalna czyli musza wymienic caly sprzet. Apple.europe w to nieuwierzalo i wyslalo mnie oczewiscie na moj koszt do nastepnego servisu. Dzis bylem u droguiego i zabrali mi moj macbook zrobili zdjecia i czekaja na odpowiedz od apple czy zmienic obudowe czy wymienic caly sprzet.

#47 Agher

Agher
  • 1 304 postów

Napisano 26 stycznia 2009 - 18:23

dlaczego dopiero po miesiącu? przeciez to oczywiste, że zaden sprzedawca nie będzie chętny do wymieniania sprzętu po takim czasie. postawcie się na ich miejscu!

#48 gucorek

gucorek
  • 596 postów
  • SkądStalowa Wola

Napisano 26 stycznia 2009 - 18:56

Ja mam pytanko. Chciałbym kupić tego macbooka tylko co z tym ilife 09?? Czy w polsce obowiązuje tu 8 euro i jeśli tak to ja zrobić ten uprade ( może ktoś już robił ) albo kiedy wprowadzą w polsce macbooki z ilife 09?? bo 411zł za nowego ilife to ja dziekuje

#49 art.mariusz

art.mariusz
  • 1 542 postów
  • SkądKatowice

Napisano 26 stycznia 2009 - 19:10

iLife jest dodawany do systemu OS X w cenie zdziwlimbym sie jak by mi kazali doplacic do niego nawet 8 euro. Wiec to pytanie zadaj sprzedawcy. Poza tym osobna cena za to 411 zl jako nawet aktualizacje do poprzedniego softu to moim zdaniem b.dobra cena.

#50 ClassicGOD

ClassicGOD
  • 1 643 postów
  • SkądTychy

Napisano 26 stycznia 2009 - 19:32

Ja mam pytanko. Chciałbym kupić tego macbooka tylko co z tym ilife 09?? Czy w polsce obowiązuje tu 8 euro i jeśli tak to ja zrobić ten uprade ( może ktoś już robił ) albo kiedy wprowadzą w polsce macbooki z ilife 09?? bo 411zł za nowego ilife to ja dziekuje

Apple (Polska) - iLife - Zaktualizuj swój nowy komputer Mac do pakietu iLife ’09. - z tego wynika ze w Polsce obowiazuje cena 10$ a nie 8Euro




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych