Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

burak w iSpot


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
98 odpowiedzi w tym temacie

#1 settem

settem
  • 15 postów

Napisano 20 grudnia 2008 - 21:12

no tak sie wzburzyłem że musze sie gdzies powyżalać: Wchodze do ispota w galierii łódzkiej, no i zagaduje do jakiegos pracownika, zeby mi powiedzial jak cos zrobic w iphonie (chodzilo o wylaczenie shuffle) no i gosciu mi mowi ze no nie wie i "zebym sobie poszukal w internecie"! normalnie witki mi opadły! jak mozna cos takiego powiedziec klientowi w sklepie! az mi mowe odebrało... jestem zażenowany... chyba tyle bo wiecej o ispocie nie warto pisac, wiecej tam moja noga nie postanie to pewne... zatrudniają gówniarstwo jakies... jak przez takie traktowanie klientow zbankrutują to nawet mi oko nie zadrzy...

#2 iQba

iQba
  • 129 postów
  • SkądTarnów

Napisano 20 grudnia 2008 - 21:18

O.. ciekawe;) Ja co prawda miałem styczność tylko z ludzi z Krakowskiego iSpota więc doświadczenie (:P) niewielkie. Nie mogę złego słowa powiedzieć. Sympatyczni, rozmowni, bez niczego odpowiadali na każde pytanie. Nawet podczas Prima Aprilis dało się wyczarować MBP i po krótce dowiedzieć się co potrafi Aperture - od pana z obsługi. Tak czy siak settem współczuję że trafiłeś na tak 'uroczego' człowieka. Mam nadzieję że jest takich mało.

#3 ex3v

ex3v

  • 1 884 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 20 grudnia 2008 - 21:26

Może będę nieskromny mówiąc, że kultury mi nie brak, jednakże jakieś 2 miesiące temu, gdy składałem podanie o pracę, do iSpota mnie nie przyjęli (dostałem pracę promotora w iSource). A szkoda, bo to tylko świadczy o tym, że iSpoty sytuacji swojej poprawić nie chcą. Nie wiem dlaczego kierownictwo ich firmy nie dostrzega tego poziomu obsługi :/

#4 Rafał P

Rafał P



  • 6 849 postów

Napisano 20 grudnia 2008 - 22:36

A nie lepiej zapytac na forum? Poza tym, skoro nie wiedzial, to co w tym zlego -czy oni musza wiedziec wszystko? Powiedzial Ci prawde, co mogl zrobic? :) Jest bezplatna infolinia Apple, tam mozesz zadzwonic i sie spytac - iSpoty z tego co wiem to nie jest bezplatny support - oni sa przede wszystkim sprzedawcami.

#5 virgin71

virgin71



  • 12 562 postów
  • SkądWrocław

Napisano 20 grudnia 2008 - 22:38

niektóre sklepy faktycznie trochę tną... IMHO taka odpowiedź jest niedopuszczalna, przy sprzedawaniu Apple... w takim przypadku całe zakupy tracą klimat... ja nie potrafię zrozumieć, że kiedyś podobnie mnie potraktowano w Carrefourze... a co dopiero w małej galerii... Tony, mógł zapytać kolegę... oni tam od tego są, żeby wiedzieć takie podstawy

#6 wasil16

wasil16
  • 541 postów
  • SkądMielno

Napisano 20 grudnia 2008 - 23:09

Dokładnie tak. Z tego co mi wiadomo,aby zostać pracownikiem Premium Reseller firmy Apple trzeba spełniać wiele reguł i zasad,które firma Apple opisała w specjalnym regulaminie dla Premium Resellerów. Jeśli się dobrze orientuje,to pracownik sklepu iSpot, Cortland lub każdego innego PRA musi przejść specjalny kurs,tak aby było wiadomo,że jego wiedza na temat Apple jest wystarczająca. Tony, pracownika iSpota nie musi wiedzieć kiedy wyjdzie nowy komputer od Apple ale powinien wiedzieć jak najwięcej informacji odnośnie komputerów,telefonów i innych akcesoriów firmy Apple.

#7 adi3124

adi3124
  • 531 postów
  • SkądGdynia

Napisano 20 grudnia 2008 - 23:15

Nie dosyć że ceny mają ogromne to jeszcze zatrudniają głąbów bez wiedzy ... zresztą w ispocie w galerii bałtyckiej (Gdańsk ) też zerowa wiedza panuje .

#8 Roberto

Roberto
  • 13 752 postów
  • SkądWrocław

Napisano 20 grudnia 2008 - 23:20

panowie iSpot - sklep jak każdy inny przecież ;) żadne święte miejsce ;) więc i tam się jakiś nieprzyjemny typ trafi ;)

#9 Rafał P

Rafał P



  • 6 849 postów

Napisano 20 grudnia 2008 - 23:52

Z tego co wiem, chlopaki wypelniaja ASTO online ot i cale szkolenie - no, plus szkolenia ze sprzedazy produktow. Reszta to tak naprawde ich wlasna wiedza, ktora zdobywaja sami. Moim zdaniem maja prawo nie wiedziec wszystkiego -jak kazdy czlowiek..

#10 wojciech23

wojciech23
  • 2 020 postów

Napisano 21 grudnia 2008 - 00:08

A ja o iSpocie w Gliwicach też złej rzeczy nie powiem. Mimo (mojego) młodego wieku odpowiadali mi na różne pytania z zakresu Maków, iPodów... Wszystko OK. A raz to się nawet zdziwiłem (pozytywnie), bo jak jeden facet przyszedł w sprawie zepsutego Maka Mini (chciał go oddać do naprawy). Potrzebował zamiennego komputera - i dostał MacBooka... Coś się ten serwis/obsługa może poprawił? Ale w moim przypadku nie... Chciałem oddać MB do naprawy, ale jak nie kupiony u nich, to nie da rady :( Szkoda...

#11 misiekgruby

misiekgruby
  • 3 212 postów
  • SkądKraków

Napisano 21 grudnia 2008 - 00:14

no w sumie racja, mógł nie wiedzieć.
wszystko zależy od tego w jaki sposób wyraził ten swój brak wiedzy i jak potraktował klienta.
mimo wszystko nie powinien zachować się jak arogant tylko grzecznie wytłumaczyć, że nie wie, że takie informacje można sprawdzić w internecie i na różnych forach (i tu podać adres myapple ;))

settem też jesteś po części winny. taka 'pierdołę' jak wyłączenie shuffle w iPhonie to można wyszytać rzeczywiście w internecie, a nie od razu pytać sprzedawcy w iSpocie. jeżeli chodziło by o jakieś sprawy hardware/software (te poważniejsze) to rozumiem.

tak serio to nie ma się czym przejmować i szkoda zdrowia na takie sytuacje. jeżeli każdy chciałby zakładać taki temat to byłoby ich bardzo dużo.
niestety w dzisiejszych czasach na każdym kroku spotyka się różne osoby, które uprzykrzają i utrudniają życie.

#12 _krzysiek

_krzysiek
  • 1 971 postów
  • SkądŁódź

Napisano 21 grudnia 2008 - 09:28

łahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhahahaha :D

#13 kubasuchy

kubasuchy
  • 125 postów

Napisano 21 grudnia 2008 - 09:39

sam robiłem zakupy w iSpot w galerii łódzkiej. przy zakupie iMaca wszystko bylo ok, zami wykonali skany legitymacji do znizki, odpowiadali na pytania. to samo było przy zakupie ramu do macbooka bratowej - powiedzieli ile ramu moze trzymac taki macbook, w ilu kosciach itd. taze ja z lodzkiego iSpot mam same dobre wspomnienia.

#14 Aryman

Aryman
  • 678 postów
  • SkądEdinburgh

Napisano 21 grudnia 2008 - 10:08

no lepiej zapytać na forum, ale pomoc w sklepie klientowi to jest ich psi obowiązek. Chyba najlepszą obsługę to chyba tylko znalazłem na zachodzie. Wszedłem do Apple Retail Store, bo w Edynburgu nie ma chyba jeszcze Apple Store, a przeciez było po drodze i gość z obsługi odrazu podbiegł do mnie ;) nasza rozmowa na temat apple trwałą około 30 minut I to sa pracownicy Numero Uno ;D

#15 Roberto

Roberto
  • 13 752 postów
  • SkądWrocław

Napisano 21 grudnia 2008 - 10:17

pomoc w sklepie klientowi to jest ich psi obowiązek

nie, to nie jest ich obowiązek
pomoc w wyborze sprzętu? jasne
ale to nie jest przecież pomoc techniczna
ani tym bardziej 'instrukcja obsługi w pytaniach i odpowiedziach'
(bez jaj - wyłączenie shuffle? i tego nie ma w instrukcji? nie wierzę)

#16 sali128

sali128
  • 2 873 postów
  • SkądGdynia, Poland

Napisano 21 grudnia 2008 - 10:36

nie, to nie jest ich obowiązek
pomoc w wyborze sprzętu? jasne
ale to nie jest przecież pomoc techniczna
ani tym bardziej 'instrukcja obsługi w pytaniach i odpowiedziach'
(bez jaj - wyłączenie shuffle? i tego nie ma w instrukcji? nie wierzę)


Pewnie jest w instrukcji-wiec troche gafa,ze sie ich pyta,ale wieksza gafa,ze oni tego nie wiedza.

#17 jabco

jabco
  • 490 postów
  • Skądnie z tąd...

Napisano 21 grudnia 2008 - 10:56

Ja pracowalem w sklepie przez lekko ponad miesiac, i zawsze jak czegos nie wiedzialem to prosilem grzecznie by poczekac i odpalalem google... sposob najlepszy z najlepszych.

#18 kermitx

kermitx
  • 41 postów
  • SkądSopot

Napisano 21 grudnia 2008 - 11:00

no tak sie wzburzyłem że musze sie gdzies powyżalać:
Wchodze do ispota w galierii łódzkiej, no i zagaduje do jakiegos pracownika, zeby mi powiedzial jak cos zrobic w iphonie (chodzilo o wylaczenie shuffle) no i gosciu mi mowi ze no nie wie i "zebym sobie poszukal w internecie"! normalnie witki mi opadły! jak mozna cos takiego powiedziec klientowi w sklepie! az mi mowe odebrało...
jestem zażenowany... chyba tyle bo wiecej o ispocie nie warto pisac, wiecej tam moja noga nie postanie to pewne... zatrudniają gówniarstwo jakies... jak przez takie traktowanie klientow zbankrutują to nawet mi oko nie zadrzy...


Poziom niektórych wypowiedzi (jeśli wogóle można mówić o jakimś poziomie) mówi sam za siebie. Poziom Twojej wypowiedzi świadczy o tym, że sprzedawca od razu zortientował się z kim ma do czynienia i uznał, że nawet jak udzieli odpowiedzi to i tak nie zrozumiesz. Wszystkim, którzy twierdzą, że to jest "Ich psi obowiązek" chciałbym powiedzieć, że niestety tak nie jest. Ciekawe jak zawyżoną samoocenę mają ludzie, którzy tak twierdzą. Ciekaw jestem również czy takie postawienie sprawy, czyli JA PAN I WŁADCA wchodzę do sklepu i niech psy padają mi do stóp to sposób na walkę z kompleksami ? Z doświadczenia wiem, że jeśli się jest miłym zostaje się bardzo dobrze potraktowanym, w przeciwnym wypadku można zostać potraktowanym jak burak (nie mam na myśli tylko iSpotów). Z wypowiedzi i ich formy ludzi "niezadowolonych" z obsługi podejrzewam, że tak właśnie mogło być. Jeśli oczekujemy od kogoś dobrego traktowania sami musimy być w porządku. Wszystkiego najlepszego z okazji SBN i NR

#19 owz

owz
  • 3 360 postów
  • SkądPoznań

Napisano 21 grudnia 2008 - 11:47

@ settem Poziom Twojej wypowiedz sugeruje, że sam jesteś "gówniarstwo" i to jeszcze niekulturalne...

#20 sylweczek

sylweczek
  • 431 postów

Napisano 21 grudnia 2008 - 12:06

Ciekaw jestem również czy takie postawienie sprawy, czyli JA PAN I WŁADCA wchodzę do sklepu i niech psy padają mi do stóp to sposób na walkę z kompleksami ? Z doświadczenia wiem, że jeśli się jest miłym zostaje się bardzo dobrze potraktowanym, w przeciwnym wypadku można zostać potraktowanym jak burak (nie mam na myśli tylko iSpotów).


Eeee, może nim napiszesz wykład o cudzej kulturze zechcesz odwiedzić inkryminowany iSpot i wyjaśnisz mi czemu obsługa na poziomie reakcji na widok wejścia klienta do sklepu zachowuje się jakby wszedł bezdomny niezbyt ładnie pachnący? Czemu większość obsługi zwykle siedzi ukryta na zapleczu, a pan na pytania o obecność sprzętu w sklepie robi wielkie oczy, patrzy się tępo przed siebie jakby nie rozumiał o czym się do niego mówi, wreszcie zaczyna wołać kolegów ukrytych na zapleczu by mu powiedzieli czy kabel leżący za nim na półce jest w sklepie? Atmosfera (przyjazna) w sklepie jest jednym z punktów zapisanych w licencji Apple dla Apple Premium Reseller tak jak biały kolor wystroju. Obsługa ma stać na sklepie i z radością i entuzjazmem odpowiadać na pytania klientów. Tym bardziej że już na przykład w Warszawie jakimś cudem jest to w iSpocie w złotych tarasach możliwe.
To szczegóły, ale czy normalne jest by w APR prowadzić księgowość na asusach? Ja wiem że to się może wydawać głupie, ale nie wiem czy z marketingowego punktu widzenia dobrze jest pokazywać że na Maci do tego stopnia nie ma programów (Ha ha) że katalog produktów to da się tylko na PC wyświetlić. Niewątpliwe klient obsługa chamskiego klienta zachowującego się jak pan i władca może być przykrym obowiązkiem dla sprzedawcy i usprawiedliwione jest jeśli nie uda się to równie dobrze jak z klientem miłym. Ale sprzedawca zachowujący się jak pan i władca powinien być zwolniony z pracy.

#21 ademiu

ademiu
  • 984 postów
  • SkądPoznań

Napisano 21 grudnia 2008 - 12:08

Trochę bez sensu ta dyskusja. No ok trafił Ci się może jakiś mniej miły sprzedawca. Ale też nie przesadzajmy, bo to czego szukałeś, mogłeś spokojnie znaleźć w instrukcji lub tutaj na forum. Mimo wszystko nie upoważnia to sprzedawcy do odzywki "sprawdź se panie w internecie". Po za tym, może i sprzedawcy nie muszą wszystkiego wiedzieć, ale muszą się liczyć z tym, że tacy laicy też się zdarzają. Mógł się zachować inaczej. Uogólnianie tego, że w ISpotach jest beznadziejna obsługa i twoja noga tam więcej nie postanie, to też nie ma specjalnie sensu.

#22 owz

owz
  • 3 360 postów
  • SkądPoznań

Napisano 21 grudnia 2008 - 12:10

dlaczego mam wrażenie, że sprzedawca nie powiedział "sprawdź se pan" tylko coś w stylu "musiałby Pan poszukać w internecie"

#23 settem

settem
  • 15 postów

Napisano 21 grudnia 2008 - 12:13

ok gwoli wyjasnienia - uzylem skrótu mowiac "jak wylaczyc shuffle" bo nie o technicznych sprawach tym byl moj post, chodzi o to ze wylaczenie shuffle poowoduje ze piosenki odtwarzaja sie w (chyba) kolejnosci alfdabetycznej (albo innej nie wiadomo jak ustawionej), a nie jak we wszystkich znanych mi odtwarzaczach, normalne odtwarzanie album po albumie... Jesli chodzi o komentarz kermitxa do mojego poziomu: no coz widocznie widziales lepiej jak wszedlem do sklepu i zaczalem rozstawiac wszystkich po kontach. nie widziales wiec sie nie imputuj. W sklepie sie parcuje a nie robi za przycisk techniczny, bo tak naprawde niech mi ktos wytlumaczy w takim razie po co on tam jest? Ja swoją prace staram sie zawsze wykonywac jak nalezy, niektorym sie moze nie chce ale wystarczylo zeby gosciu poprosil kolege o doradztwo jesli nie byl w stanie mi pomoc. Kolejna sprawa wyobrazcie sobie ze otwierają u nas oficjalny skle Apple i tak kompetentny gosc siedzi za Genius Barem. Moim zdaniem trzeba od ludzi wymagac, jesli taki sklep ma miec sens to powinien dawac cos wiecej, bo jak narazie to poziom kompleksowosci uslugi i profesjonalnosci nie odbiega znaczaco od sprzedawcow na allegro. Tyle ze sprzedawcy na allegro nie kaza sobie placic za super PREMIUM obsluge.

#24 ademiu

ademiu
  • 984 postów
  • SkądPoznań

Napisano 21 grudnia 2008 - 12:13

To była drobna przesada :)

#25 wojciech23

wojciech23
  • 2 020 postów

Napisano 21 grudnia 2008 - 12:38

Weźcie też pod uwagę możliwość, że pracownik iSpotu był już zmęczony i wkurzony, że 25ty raz ktoś się go pyta o to samo... Mnie by chyba szlag trafił. Postawcie się na jego miejscu, gdybyście cały dzień pracowali, a on przyjdzie i pyta o taką pierdołę, o którą pytały 24 osoby już wcześniej... ;-)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych