Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

wiem gdzie nie kupowiac: Cortland w Wraszawie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
46 odpowiedzi w tym temacie

#1 gwiazdka

gwiazdka
  • 15 postów

Napisano 16 września 2008 - 12:41

kupilam w Cortlandzie nowy sprzet dwa lata temu prawie, ktory jak sie okazuje ma wady fabryczne. po szostym oddeslaniu go do serwisu, w koncu odrzucono mi rekalmacje. Nawet przy tak duzej ilosci napraw, kiedy komputer czesciej byl zepsuty lub seriwsowany, niz sprawny, nigdy nikt nie zaproponowal mi wymiany, nawet na moja wyrazna prosbe.

#2 darek

darek
  • 513 postów
  • SkądKraków

Napisano 16 września 2008 - 12:50

Wyślij informacje do UOKIK i innych rzeczy, zainteresuj DI, jeśli napiszą coś o tym to powstanie smród wokół Cortlandu i może zdecydują się na wymianę, btw. kupowałaś Apple Care?

#3 Suave

Suave

  • 2 204 postów

Napisano 16 września 2008 - 12:57

Kiedy te wady się pojawily? Po okresie gwarancji??

#4 gwiazdka

gwiazdka
  • 15 postów

Napisano 16 września 2008 - 12:59

na raze kontaktowalam sie tylko z federacja konsumentow. do wczoraj jeszcze istniala nikla szansa, ze Cortland potraktuje mnie uczciwie. niestety, kiedy przyszlam do Cortlandu osobiscie, zeby porozmawiac, zadnej kompetentnej osoby nie bylo (?). ja swoja sprawe postaram sie rozwiazac do konca, jednak dobrze zeby takie problemy mialo jak najmniej osob.

---- Dodano 16-09-2008 o godzinie 14:03 ----

Kiedy te wady się pojawily? Po okresie gwarancji??


czesc usterek pojawila sie w trakcie okresu gwarancyjnego, czesc juz po, ale nadal w okresie obowiazywania 2-letniej odpowiedzialności sprzedawcy za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową.

#5 Cortland

Cortland
  • 111 postów
  • Płeć:

Napisano 17 września 2008 - 09:35

Szanowna Pani, Ustosunkowujac sie do Pani wypowiedzi pragniemy przedstawic niniejszym stanowisko Cortland. Bezspornym jest iz dotychczasowe reklamacje skladane przez Pania, rozpatrywane byly przez Cortland pozytywnie. Zgodnie z zadaniem skutecznej naprawy lub wymiany sprzetu na nowy - dokonano kolejnych napraw. Niestety po ostatnim zgloszeniu awarii w postaci migotania monitora, Autoryzowany Serwisu Apple orzekl jednoznacznie, ze po przeprowadzeniu serii testow nie stwierdzono zadnej usterki. W zwiazku z powyzszym zwrocono Pani w pelni sprawny komputer. Jest nam niezmiernie przykro, ze tak niezawodny sprzet jak Apple ulegl uszkodzeniu. Wyrazamy jednak nadzieje, ze przedstawione wyjasnienia pozwola na obiektywna ocene zaistanialej sytuacji, a nasza wspolpraca w przyszlosci bedzie ukladac sie pomyslnie dla Pani. Jednoczesnie zapewniamy, ze kazde zgloszenie reklamacyjne staramy sie rozpatrywac rzetelnie i z korzyscia dla Klienta, jesli tylko zaistnieje ku temu podstawa. W razie pytan lub watpliwosci uprzejmie prosimy o bezposredni kontakt z naszym Dzialem Reklamacji. Z powazaniem, Cortland

#6 micha_pl

micha_pl
  • 179 postów
  • SkądŁódź

Napisano 17 września 2008 - 09:52

Wielki Brat czuwa... ;)

#7 ContactLost

ContactLost
  • 430 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 17 września 2008 - 10:22

haha ja dzwoniłem kiedyś do Cortlandu i się pytam: Macie nowe iMaki? -yyyyy... zaraz sprawdze. Nie, nie mamy. -A kiedy będą? -yyyy..... nie wiem zaraz spawdzę..... nie wiem. Swoją drogą jeśli nowy sprzęt w okresie gwarancji zepsół się tyle razy powinien być wymieniony na nowy bez gadania, a gwarancja przedłużona nie o okres serwisowania tylko o kolejny okres gwarancji bo to co jest teraz w większości sklepów z jakąkolwiek elektroniką to po porstu parodia. Zepsuje ci się komp tydzień przed końcem gwarancji, będzie przez 3 tygodnie w serwisie, wróci do ciebie i masz dalej ten tydzień gwarancji, ale okazuje się, ze źle zamontowano jakąś nową część i nie działa tak jak powina, wysyłasz za kilka dni do serwisu a oni ci mówią trzy stówki poproszę, bo to już po gwarancji. Już kurde tak miałem i myślałem, że wyjdę z siebie ;] Ale determinacja potrafi zdziałać cuda ;) A te w pełni sprawny komputer po serii napraw nie jest w pełni sprawnym komputerem niestety ;)

#8 gwiazdka

gwiazdka
  • 15 postów

Napisano 17 września 2008 - 11:16

Drodzy Państwo z Cortland Nigdzie nie napisałam, że wcześniejsze reklamacje były odrzucane. Natomiast moje watpliwości budzi wywiazanie się z relkamacji - ponieważ jeżeli w piśmie do Państwa żądam skutecznej naprawy, to powinna polegać ona na tym ze komputer po odbiorze działa bez zarzutu. Niestety w tym przypadku tak się nie stało. Po drugie nigdy nie twierdziłam, że działacie wbrew warunkom umowy, natomiast miałam nadzieję, że taki sklep jak Cortland jest w stanie rozparzyć każdy przypadek indywidualnie (zwłaszcza jeżeli chodzi o zakup drogiego sprzętu). W przypadku kiedy komputer ląduje po raz szósty w serwisie, oznacza to ze NIE jest sprawny, nawet jeżeli serwis Apple nie może znaleść usterki. Jeżeli nic nie znaleziono nie musi to automatycznie oznaczać że wszystko jest w porządku. Oznacza tylko tyle, że mogą mi Państwo oddać ten komputer z czystym sumieniem i kartką że wszystko jest ok. Rozumiem że nie na rękę jest Państwu wymiana sprzętu na nowy, ale to że komputer tyle razy lądował w serwisie spowrotem może swiadzyć o tym, że jest to jedyny sposób na otrzymanie przeze mnie sprawnego komputera. Natomiast jeżeli chodzi o kwestię kontaktowania się z Państwem, było mi dane rozmawiać jedynie z ludzmi, którzy jak twierdzili " nie moga nic dla mnie w tej sprawie zrobić" i oczywiście, że bardzo im przykro. Proszę mi wierzyć że mi jest jeszcze bardziej przykro.

#9 blackdog

blackdog
  • 205 postów
  • SkądBiałystok

Napisano 17 września 2008 - 11:38

Mój kolega, ktory przebywa na stałe w Londynie (jak wielu polaków) trochę ponad 2 lata wstecz kupił MBP 17" z którego zresztą był i jest bardzo zadowolony. Niedawno padła mu bateria w tymże notbooku, i poszedł z nim do serwisu Apple (oczywiści gdzieś w Londynie). tam stwierdzono, że bateria była "spuchnięta" i słabo trzymała. Od ręki wymieniono mu baterię na nową pomimo, że było już dawno po gwarancji. Dodatkowo nie musiał nic za to płacić. I co na to powiecie panowie z autoryzowanych serwisów i przedstawicieli Apple w polsce? Mam MBP od ponad roku i strach pomyśleć co by się stało i ile musiałbym zapłacić za wymianę baterii zwłaszcza po okresie gwaracji. Argumentem w przypadku kolegi był fakt, że przecież użytkownik sobie "sam baterii nie spuchnął :) " w więc powstała na wskutek wad fabrycznych, a te podlegają wymianie bezpłatnej. To raczej też jest efekt odpowiedniej polityki prowadzonej przez handlowców i serwisy, którzy u nas starają sie jak najwięcej kosztów przerzucić na klienta (niestety :( ). W moim pojęciu, jeżeli sprzęt był w notorycznej naprawie to samo przez się jest przyczynkiem do wymiany, choćby w imie dobrego samopoczucia klienta o które w naszym pięknym kraju dba się tylko do momentu zakupu, potem drogi kliencie radź sobie sam.

#10 Gość_soyerski_*

Gość_soyerski_*

Napisano 17 września 2008 - 15:50

cóż... to jest Polska...

#11 ksx4system

ksx4system

    :(){ :|:& };:

  • 593 postów
  • SkądPolska

Napisano 17 września 2008 - 16:08

Polska = skrajny syf. to tak na marginesie. A co do tematu - dobrze wiedziec, ze warto omijac cortland...

#12 kucyk

kucyk
  • 1 918 postów

Napisano 18 września 2008 - 12:50

To jest Polska, dokladnie, juz widze jak Cortland to odeslal do Apple... Mozecie mi wierzyc lub nie, kolega w Irlandii wymienial iMaca 5 razy, powtarzam - 5 razy, szukal idealnej matrycy :o , dostawal iMaca, sprawdzal i zamawial przez obsluge klienta nowego, pewnego czasu mial na stanie w domu 3 iMaki 24" bo nie nadarzal z ich odsylaniem, tak to sie zalatwia na zachodzie, na wschodzie sie klienta splawia, smutne...

#13 George Stark

George Stark
  • 242 postów

Napisano 18 września 2008 - 17:00

Nikt tak nie wyroluje Polaka jak drugi Polak :)

#14 mls

mls

  • 1 313 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 19 września 2008 - 11:17

Cóż. Widocznie Cortland nie dba o swoich klientów. Zresztą, swego czasu SAD też ich olewał. Ale zdarzają się wyjątki. Z moim MB miałem problemy z podświetleniem matrycy. W serwisie był jednak tylko dwa razy. Za pierwszym wymieniono inwerter (i przy okazji top case z racji przebarwień), za drugim całą matrycę (oraz top case /jw/ i bottom case, z racji pęknięć). Za trzecim razem już nie było mowy o serwisowaniu czegoś, co siedzi jednak gdzieś głębiej w sprzęcie (zapewne wadliwa płyta główna), skoro ani wymiana inwertera ani matrycy nie pomogły. Zadecydowano o zwrocie/wymianie sprzętu. I to już po gwarancji. Tym samym SAD a obecny iSource zyskał u mnie ogromnego plusa, który jeszcze dodatkowo zwiększył się w momencie serwisowania obecnego MBP (w drugim tygodniu od zakupu już), kiedy to matryca (znów ;)) została wymieniona w zasadzie od ręki, w ciągu 30 minut...

Patrycjo, jeśli możesz, odezwij się na PW, może coś się wymyśli w Twojej sprawie :)

#15 stein

stein
  • 63 postów
  • SkądSosnowiec

Napisano 19 września 2008 - 13:17

Ja czyta sie to o tym Cortlandzie to głowa boli !!! Ja bym nie darował!!! Tyle kasy i takie zachowanie !!! Ale gdzies kiedys czytałem ,ze po 3 naprawach nalezy sie wymiana sprzetu?

#16 Stewie Griffin

Stewie Griffin
  • 960 postów
  • Płeć:

Napisano 19 września 2008 - 13:41

chyba trochę przesadzacie, ja mam zupełnie inne doświadczenia z Cortlandem w warszawie, wszystko do tej pory było załatwiane szybko i fachowo :) Poza tym jak narzekasz na Cortland to trzeba było iść do SADu czy iSource, chyba jest taka możliwość, czy się mylę? (no chyba że wykupiłaś w Cortlandzie przedłużona gwarancje)

#17 gwiazdka

gwiazdka
  • 15 postów

Napisano 19 września 2008 - 13:43

zgadza się. ja nie czytałam, ale zadzowniłam do Cortlandu, kilka napraw temu i zapytalam o to samo. Otóż gdzieś w umowie jest zapisane że kompter musi paść 3 razy na tę samą część. Pomimo tego, nikt mi nie zaproponował wymiany sprzętu kiedy pojawiłam się w sklepie z powodu wadliwej matrycy po raz trzeci (i czwarty, kiedy stwiedzono ze wszystko jest ponoć ok.)

---- Dodano 19-09-2008 o godzinie 14:54 ----

chyba trochę przesadzacie, ja mam zupełnie inne doświadczenia z Cortlandem w warszawie, wszystko do tej pory było załatwiane szybko i fachowo :)

Poza tym jak narzekasz na Cortland to trzeba było iść do SADu czy iSource, chyba jest taka możliwość, czy się mylę? (no chyba że wykupiłaś w Cortlandzie przedłużona gwarancje)


nie mogłam iść do SADu czy iSource ponieważ jest to tylko serwis. To z Cortlandem zawarłam umowę kupna, która zobowiązuje sprzedawcę, a nie serwis, do wymiany wadliwego sprzętu. W tej chwili nie chodzi tu o gwarancję serwisową, a odpowiedzialność sprzedawcy za niezgodność towaru z umową.

#18 Stewie Griffin

Stewie Griffin
  • 960 postów
  • Płeć:

Napisano 19 września 2008 - 14:00

skoro ta opcje wybrałaś to ok, ale jak byś wybrała po prostu gwarancje serwisową, mogła byś pominąć Cortland i załatwiać wszystko bezpośrednio w SAD czy iSource. No ale mniejsza o to. Martwi mnie to co piszesz bo również kupowałem sprzęt w Cortlandzie i jeszcze przedłużyłem u nich gwarancje do 3 lat, ale zobaczymy jak to będzie.

#19 gwiazdka

gwiazdka
  • 15 postów

Napisano 19 września 2008 - 14:16

skoro ta opcje wybrałaś to ok, ale jak byś wybrała po prostu gwarancje serwisową, mogła byś pominąć Cortland i załatwiać wszystko bezpośrednio w SAD czy iSource. No ale mniejsza o to.

Martwi mnie to co piszesz bo również kupowałem sprzęt w Cortlandzie i jeszcze przedłużyłem u nich gwarancje do 3 lat, ale zobaczymy jak to będzie.


Może nie wyraziłam się dość jasno. Czas gwarancji serwisowej już upłynął, dlatego nie mogę zgłosić uszkodzeń na podstawie umowy gwarancyjnej. jednak mam prawo ubiegać się o naprawę lub wymianę na podstawie odpowiedzialności sprzedawcy za towar, w ciągu dwóch lat od daty sprzedaży. Ale jak to jest wyraźnie napisane, dotyczy to sprzedawcy, a nie serwisu.

#20 kokos

kokos

    Mr. Nice

  • 7 426 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 19 września 2008 - 14:50

6, ludzie, to ludzie są ludźmi - i tyle. Ja mam fantastyczne relacje z handlowcem - panią Karoliną z warszawskiego Cortlandu i czuję się już jak w Irlandii :lol:

#21 gwiazdka

gwiazdka
  • 15 postów

Napisano 19 września 2008 - 15:00

A bez znajomości się nie da??

#22 kokos

kokos

    Mr. Nice

  • 7 426 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 19 września 2008 - 15:11

6, trudno nazwać znajomością czysto handlowe relacje, jednak moje doświadczenie mówi, że trzeba rozmawiać, rozmawiać i rozmawiać z ludźmi, a częściej niż rzadziej wynikają z tego pozytywne emocje. Jednak, jeśli ktoś miejsca jest na nie, to trzeba rozmawiać z kimś innym. Pozytywne relacje sąw naszym handlu bezcenne. I nie są to "uklady" ani "znajomości"

#23 Stewie Griffin

Stewie Griffin
  • 960 postów
  • Płeć:

Napisano 19 września 2008 - 15:20

Aha w takim razie to rzeczywiście jedyna opcja.

---- Dodano 19-09-2008 o godzinie 16:35 ----
Ja również mam dobre układy z panią Karoliną ;)

#24 gwiazdka

gwiazdka
  • 15 postów

Napisano 19 września 2008 - 15:57

widocznie nie mialam tyle szczescia. Chodziłam tam, dzwoniłam, rozmawiałam. Jedyne, co uslyszlam od ludzi z ktormi rozmawilam ze strony Cortlandu, to ze im przykro... Kiedy wracalam z komputerem tydzień po odebraniu go z naprawy, słyszałam: "bardzo mi przykro", kiedy spytalam dlaczego nie wymienią mi komputera pomimo że był naprawiany po raz piąty, usłyszałam: "bardzo mi przykro", no coz , mi jest o wiele bardziej przykro...

#25 Witos

Witos
  • 4 400 postów

Napisano 19 września 2008 - 16:09

No, jak rany, co Wy tu za brednie proponujecie ! Rozmawiać ? Przecież dziewczynę, z tego co opisuje, wyraźnie naciągają. Na rozmowy już za późno. Poza tym jak by sprzedawca był rzetelny i uczciwy to sam zaproponował by wymianę tak często psującego się komputera, tym bardziej, że leży to jak najbardzej w jego gestji jak i obowiązku do wymiany na nowy. Poza tym prosiła o wymianę, jak pisze. Dlatego nie miejcie pobłażania.
Gwiazdka doprowadź tę sprawę do końca wszelkimi dostępnymi sposobami. Ostatnia próba/prośba o wymianę, a jak nie to sąd. Będzie trwało, ale przynajmniej dostaniesz odsetki, plus kara dla Cortlandu.
Mam nadzieję, że takie nadużycia będą wyraźnie i ostro traktowane przez klientów.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych