To nie jest ten tekst. Na razie trwaja próby kontaktu z Apple. Właściwy tekst ukaże się niebawem
[ Dodano: 2006-04-19, 21:48 ]
Relacja na gorąco
Wczoraj dostałem informację że sprowadzono dla mnie model MacBooka z 13 tygodnia produkcji (poprzedni był z 11). Postanowiłem wybrać się dziś do sklepu Apple by ewentualnie go ze sobą zabrać.
Poprosiłem obsługę o rozpakowanie komputera.
Zanim opiszę co i jak, chciałbym wszystkim przypomnieć że jest to sprzęt za 10.000 i że jest to notebook wyprodukowany przez firmę która WCIĄŻ słynie z niezawodności i jakości swoich produktów.
Po wyjęciu sprzętu z pudełka nastąpiła minuta ciszy. I moja i sprzedawcy.
Ekran z prawej strony nie domykał się a po otwarciu ekranu okazało się że klawisz "eject" jest mocno wykrzywiony.
Po uruchomieniu stwierdziłem że tak beznadziejnego podświetlenia matrycy to jeszcze nie widziałem a przez moje ręce przewineło sie sporo notebooków. Ale najlepsze na koniec.
Pisk był tak głośny że było go słychać w sklepie gdzie non stop grała muzyka i gdzie szumiała klima i inne duperele. Słychać go było bez przykładania głowy do klawiatury a sprzedawca nawet nie udawał że nic nie zauważa.
Ja byłem zażenowany i sprzedawca był zażenowany. NIGDY nie widziałem takiego bubla za takie pieniądze. Jest to drugi egzemplarz który miałem w rękach. I niech mi ktos teraz powie że to przypadek.
Wytłumaczenie jest IMHO jedno:
Nastąpiła zmiana zarządu w Apple. Nowe kołnierzyki stwierdziły że rzeba trochę pooszczędzać i przesuneły produkcje do najtańszych fabryk w Singapurze. Efekt mamy taki a nie inny.
Jeszcze jedno. Tak olewczego stosunku do klienta to dawno nie było!!! Problem szeroko sygnalizowano już podczas dystrybucji 8 tygodnia! Ja miałem w rękach 11 i 13 tydzień (który był chyba rekordzistą w piszczeniu) i NIC. ZUPEŁNIE NIC NIE NAPRAWIONO!!!!
Ale stwierdziłem że poczekam na kolejną dostawę. Jestem BARDZO ciekawy jak długo Apple będzie sobie leciał w kulki z klientami i kiedy posypią się pierwsze głowy na górze.
[ Dodano: 2006-04-23, 11:58 ]
A to jest post od gościa który miał 7 (słownie: siedem)!!!! egzemplarzy i wszystkie oddawał do serwisu. Jeden po drugim. A teraz dostał model z 16 tygodnia, który jest maksymalnie spaprany. Jestem ciekawy ile jest egzemplarzy na rynku, które NIE są wadliwe!!
http://discussions.apple.com/thread.jspa?messageID=2184494
[ Dodano: 2006-04-27, 17:31 ]
Dziś sprawdziłem kolejne dwa Macbooki
Wszystkie piszczą NIEZWYKLE głośno.
Dla zaintersowanych. To dobitnie świadczy o "chińskiej" jakości nowych jabłek:
http://home.sc.rr.co...MBP/Photos.html
[ Dodano: 2006-05-07, 10:12 ]
Czyżby nikt nie miał ochoty skomentować powyższego linku?