[Kalari]

Poważnie zaczynam się zastanawiać co się dzieje, kiedy wrzucamy do programu IDVD 2,88 GB filmików a wychodzi 15 GB... Nie rozumiem tego marnotrawienia GB! Tym bardziej, że filmy na jakości na pewno nie zyskają. Stąd pytanie - Czy jest jakaś magiczna sztuczka, która pozwoli zachować pierwotną wielkość plików wgrywanych do IDVD? Bo przy takim tempie wzrostu niepotrzebnych GB zbankrutuję.

[pi]

nie piszesz jakie to filmiki-czas format,rozdzielczosc dvd to okreslony format, wiec zajmuje miejsce,mozna na nie wplywac przez wybor sposobu kodowania jesli to filmy divix to moze lepiej zapisac je w postaci dvd-divix disc

[Kalari]

Filmiki to avi (xvidy) i divixy. Przykładowy (większość zbliżona wielkością i parametrami) to avi container, 234,2 mb, czas ok 15 do 20 min. a rozdzielczość... niestety nie wiem jak sprawdzić. Nie wiem jak zapisać to w postaci dvd-divix. Muszę tylko dodać, że nie zależy mi na samym nagraniu płyty z filmikami, tylko nagraniu jej z pięknym menu, jakie właśnie zrobiłam w IDVD. Nie ukrywam, że bawię się tym programem po raz drugi dopiero, więc proszę metodą łopatologiczną.

[pi]

nie wiem jaka wersja idvd, nie wiem ile tych filmow, dvd5 czy dvd9, standart dla plyty dvd5 /4,7gb/ to 2 godziny obrazu, w preferencjach mozna ustawic kodowanie ale tez ww project info -zmieniac i obserwowac jak to wplywa na objetosc

[Kalari]

Dobra... przyznam, że pytania mnie zagwoździły... Wszystko jest domyślnie zrobione, bez żadnych dodatkowych zmian. IDVD 8, a filmików jest 12, które normalnie zajmują 2,88 gb + jakiś tam pokaz slajdów + menu. W preferencjach jak ustawiam kodowanie to jest różnica od 17 gb do 10 gb (dla 12 filmików). Standardowy rozmiar płyty 4,7. Po wywaleniu 6 filmików zajmuje to nadal ok 5,8 gb w porywach do 10 gb (różnica kodowania w preferencjach).

[pi]

pez paniki, kieruj sie czasem, plyta 4,7 - 2 godziny obrazu majac program toast, nagrasz je wszystkie jako divix dvd ale wtedy te piekne menu pojdzie sie ....

[Kalari]

czyli jednak zbankrutuję przez idvd brakuje mi w tym programie możliwości pozostawienia dodawanych plików do menu bez żadnej kompresji (w tym wypadku powiększenia objętości). przydałaby się możliwość zwykłego dodania menu do tych plików - nic więcej. jak dla mnie to wszystko jest trochę przedobrzone. chyba w nero było cosik takiego (moje czasy zabawy na windowsie).

[pi]

w czasach gdy plyta kosztuje 1pln? dvd to generalnie standart mpeg-2 a on ma swoje wymogi, z nero to to samo co toast dvix dvd

[Kalari]

tak płyta kosztuje 1 zł ale jeżeli miałabym wypalić przez idvd wszystko to co chciałam ładnie oprawić w elemety typu ładne menu, to już suma się zwiększa wielokrotnie i bezzasadnie... z resztą po co rozwalać coś co się zmieści na jednej płycie dvd na 4 do 5 płyt. chodzi mi bardziej o możliwość zapisu w idvd na zasadzie zapisu danych. jest sobie menu z idvd i w nim odnośniki do plików-filmów w postaci dvixa bez żadnej konwersji. jestem ciekawa jak to można zrobić.

[baq_ole]

toast titanium 8 - menu może nie takie piękne ale powinno spełnić oczekiwania.

[Scroller]

Filmiki to avi (xvidy) i divixy.
Przykładowy (większość zbliżona wielkością i parametrami) to avi container, 234,2 mb, czas ok 15 do 20 min. a rozdzielczość... niestety nie wiem jak sprawdzić.

I już tutaj masz odpowiedź na swoje pytanie: Piszesz, że wrzucasz 2,8GB filmików. Każdy filmik to ok. 230MB i trwa około 15-20 minut. Wychodzi więc, że do projektu wkładasz około 12-13 filmików (odcinki Herosów???), czyli ponad 3 godziny materiału.

Teraz pamiętać należy, że iDVD rozkompresowuje divxy i dokonuje konwersji parametrów filmu do tych zgodnych z wymogami standardu DVD. Więc z takiego pojedynczego filmu avi zajmującego ok. 200MB na dysku robi Ci się materiał o parametrach DVD zajmujący kilka GB. Nie jest to do końca precyzyjne stwierdzenie, ale takie wyjaśnienie będzie dla Ciebie zrozumiałe.

Na pojedynczej płycie DVD (jedna warstwa, jedna strona) możesz zmieścić maksymalnie 2 godziny filmu o dobrej jakości (używając iDVD). Więc nijak nie zmieścisz tego wszystkiego.

Wniosek jest jeden: iDVD nie jest tu problemem. Problemem jest zły wybór narzędzia do wykonania tego co chcesz zrobić. iDVD nie ma możliwości dostosowania czasu trwania (czyli ponownej rekompresji) materiału i zmieszczenia go na jednej płycie DVD. Do tego celu lepiej nada się w tym wypadku program Toast. Można w nim tak dobrać parametry ponownej kompresji, aby cały materiał zmieścił się na płycie DVD. Może nie zrobisz w nim tak ładnego menu jak w iDVD, ale zrobisz menu i uzyskasz pożądane rezultaty

[clarnet]

i jest problemem i nie jest. Po prostu brak mu pewnej prostej funkcjonalności, którą ma wiele programów windowsowych. (np. pinacle dodawany za free do niektórych nagrywarek). Po stworzeniu projektu możemy wybrać standardy, czyli te 2.05 na 1 płytkę 4,7 czy 8,5. Ale też możemy wybrać parametr by dostosował materiał do pojemności płyty. Co prawda trwa to parę ładnych godzin, ale rezultat jest taki jaki chcemy. nie jest to oczywiście dvddivx tylko dvd i tracimy na jakości, ale nie mamy sytuacji że musimy wywalić część konkretnego materiału bo się nie mieści. I tego brakuje.

[Scroller]

i jest problemem i nie jest. Po prostu brak mu pewnej prostej funkcjonalności, którą ma wiele programów windowsowych. (np. pinacle dodawany za free do niektórych nagrywarek).
Po stworzeniu projektu możemy wybrać standardy, czyli te 2.05 na 1 płytkę 4,7 czy 8,5. Ale też możemy wybrać parametr by dostosował materiał do pojemności płyty.
Co prawda trwa to parę ładnych godzin, ale rezultat jest taki jaki chcemy. nie jest to oczywiście dvddivx tylko dvd i tracimy na jakości, ale nie mamy sytuacji że musimy wywalić część konkretnego materiału bo się nie mieści.
I tego brakuje.

Zależy jak leży. Mi osobiście takie podejście pasuje. Wiem, że na płytę wejdzie mi 2 godziny filmu i koniec. iDVD nie jest programem z grupy pro. Jeśli ktoś potrzebuje czegoś lepszego to musi zapoznać się z innym softem (np. DVD Studio Pro).

Wyobraź sobie co by było, gdyby taki użytkownik chciał zgrać 8 godzin filmu na jedna płytę DVD. Pewnie potem marudziłby, że to iDVD to do dupy jest, bo jakość filmu jest straszna

[migrena]

i jest problemem i nie jest. Po prostu brak mu pewnej prostej funkcjonalności, którą ma wiele programów windowsowych. (np. pinacle dodawany za free do niektórych nagrywarek).
Po stworzeniu projektu możemy wybrać standardy, czyli te 2.05 na 1 płytkę 4,7 czy 8,5. Ale też możemy wybrać parametr by dostosował materiał do pojemności płyty.
Co prawda trwa to parę ładnych godzin, ale rezultat jest taki jaki chcemy. nie jest to oczywiście dvddivx tylko dvd i tracimy na jakości, ale nie mamy sytuacji że musimy wywalić część konkretnego materiału bo się nie mieści.
I tego brakuje.

a nie ma mozliwosci wyboru bitrate dla dvd? bo jak nie ma tego ani dopasowania do plyty to okreslenie "nie jest programem z grupy pro" zamienilbym na "jest programem do d*".

[baq_ole]

nie jest programem do d.... jest programem intuicyjnym w obsłudze, graficznie pięknie ubranym. Jest jak cały Apple - stawia na prostotę użytkowania i zaj.... wygląd - ma swoje wady ale pomija się je po ogólnym wrażeniu (zupełnie jak iPhone).

[Scroller]

a nie ma mozliwosci wyboru bitrate dla dvd? bo jak nie ma tego ani dopasowania do plyty to okreslenie "nie jest programem z grupy pro" zamienilbym na "jest programem do d*".

Tak tak, bo każdy program musi mieć zyliardy niepotrzebnych zwykłemu użytkownikowi funkcji. Tak jak telefon komórkowy z 12Mpixelowym aparatem, GPSem, latarką, dwoma ekranami, radiem itd. Tylko wibratora brakuje.

iDVD jest dla zwykłego użytkownika, który nie ma (i nie chce mieć) bladego pojęcia co to jest bitrate i stopień kompresji. Mak to nie PeCet! Tu się pracuje i bawi, a nie zgłębia tajne księgi guru i zakuwa mozolnie wszystkie polecenia dostępne w Terminalu.

Jak iDVD nie wystarcza to sięgasz po DVD Studio Pro. jak czegoś tam nie ma to bierzesz FCS. Proste! Po co pani Zosi znajomość bitrate filmu i ustawianie kompresji dla 50 minutowego filmu z weekendowego wypoczynku? Ona chce nagrać to na płytkę i zrobić "zarypiasto" wyglądające menu. To wszystko. Jak będzie się brała za montowanie materiału do TV to zakupi FCS.

[clarnet]

baq-ole i scroller czasem jak czytam odpowiedzi na tym forum (np. ostatnie Wasze) to tylko nasuwa mi się jeden tekst: Nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne.

[baq_ole]

sorki stary ale chyba jestem zbyt ograniczony żeby zrozumieć Twoją puentę. A poza tym ta wypowiedż nic nie wnosi do tematu. Chodzi o pomoc użytkownikowi w określonym problemie. Dla mnie na przykład iDVD jest świetny i korzystam z niego bardzo często. Jeśl potrzeba dodatkowych opcji - kupujesz toasta titanium, który jest milszy i po prostu lepszy od pecetowego nero. I ja tak robię - dla moich zastosowań iDVD. Jak chcę coś nagrać inaczej to toast.

[Scroller]

Co prawda trwa to parę ładnych godzin, ale rezultat jest taki jaki chcemy. nie jest to oczywiście dvddivx tylko dvd i tracimy na jakości, ale nie mamy sytuacji że musimy wywalić część konkretnego materiału bo się nie mieści.
I tego brakuje.

Rozumiem, że lepiej mieć beznadziejnej jakości materiał z wakacji, niż nagrać porządnej jakości video na 2 płytach (kosztujących 2zł/sztuka) zamiast na jednej. No brawo! Jakże to PeCetowo-minimalistyczne podejście... To lepiej już na YouTube sobie zgrać ten materiał. Jakość równie beznadziejna, ale zaoszczędzisz 2 zł na płytach...

Jak mi się materiał nie mieści w tych 2 godzinach w iDVD to sobie nagrywam "volume 2" z wakacji i nadal mam dobry i pełny materiał. Ja tam zawsze idę na jakość a nie na ilość...

[clarnet]

Wobec tego wyjaśnię Ci tę puentę dosadnie: iDVD jest the best, najlepszy z najlepszych. Nic mu nie brakuje i nie może być już lepszy, no bo przecież jest NAJLEPSZY i jest przecież apple. i taki powinien zostać już do śmierci. To że nie ma opcji wpasowania materiału video do wielkości płyty (współczynnik kompresji) to nie żaden brak. To nawet zaleta i jego największy atut, no bo przecież durna Pani Zosia nie musi wiedzieć o kompresji i zaprzątać tym sobie głowy. Przecież filmik weekendowy 50 minut zawsze jej się zmieści na płycie 4,7GB 2h. I do tego z zarypiastym menu. To chyba logiczne i proste jak słońce. A jak durna baba nagrywa nudne i przydługie filmy powyżej 2.05h to tylko jej problem. Czy teraz puenta jest jasna ???

[Scroller]

baq-ole i scroller czasem jak czytam odpowiedzi na tym forum (np. ostatnie Wasze) to tylko nasuwa mi się jeden tekst:
Nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne.

Ale skończyły Ci się argumenty, czy nie możesz pogodzić się z faktami i nie umiesz przyznać nam racji?

[clarnet]

I jeszcze jakościowo do scrolla
bardzo fajnie i wygodnie jest mieć 2 dyski dvd z zarypiastym menu.
Na jednym mam 2h materiału, a na drugim 6 minuty. Bajka.
No ale liczy się jakość.
Naprawdę nikt nam nie wmówi .....

---- Dodano 12-03-2008 o godzinie 12:03 ----
A co do argumentów - rozumiem, że jak by była w idvd opcja wpasowania materiału do wielkości płyty to byłaby to wada ???
BTW
Sam korzystam z idvd i go sobie chwalę; wygodny prosty intuicyjny program; duże możliwości menu.
Ale nie jestem aż tak ślepym zapaleńcem i obrońcą maca, żeby nie potrafić po prostu powiedzieć: "tak, przydałaby się w idvd taka funkcja, bo czasem, jeśli materiał video ma powyżej 2h, to tego brakuje"
Czy to tak ciężko przechodzi krtań ?

[Scroller]

[QUOTE=clarnet;538370]Wobec tego wyjaśnię Ci tę puentę dosadnie:
iDVD jest the best, najlepszy z najlepszych. Nic mu nie brakuje i nie może być już lepszy, no bo przecież jest NAJLEPSZY i jest przecież apple.
i taki powinien zostać już do śmierci.[/QUOTE]

A kto tak napisał? Przecież pisałem wyraźnie, że jak iDVD nie ma opcji potrzebnych to zawsze można użyć innych programów, które je mają. Ale pisanie, że iDVD to gówniany program (a Ty tak napisałeś) to kompletna bzdura i świadectwo tego, że nie pracowałeś na tym programie ani razu. A wypowiadanie się o czymś, czego się nie zna to kolejna głupota.

[QUOTE=clarnet;538370]To że nie ma opcji wpasowania materiału video do wielkości płyty (współczynnik kompresji) to nie żaden brak. To nawet zaleta i jego największy atut, no bo przecież durna Pani Zosia nie musi wiedzieć o kompresji i zaprzątać tym sobie głowy.

Przez takich "speców, co to wszystko wiedzą" taka pani Zosia przez lata bała się dotykać komputera, bo interfejs i zyliardy specjalistycznych (ale rzadko używanych) funkcji, guziczków, suwaków i innych głupot niezmiennie powodowały, że programy kojarzyły jej się z kokpitem Boeninga 747, a nie z urządzeniem przyjaznym dla zwykłego użytkownika. Na szczęście Apple ma inna wizję tego i dostosowuje iDVD do potrzeb rzeczywistych pani Zosi.

[QUOTE=clarnet;538370]Przecież filmik weekendowy 50 minut zawsze jej się zmieści na płycie 4,7GB 2h. I do tego z zarypiastym menu. To chyba logiczne i proste jak słońce.
A jak durna baba nagrywa nudne i przydługie filmy powyżej 2.05h to tylko jej problem.
Czy teraz puenta jest jasna ???[/QUOTE]

Twoja bzdurna puenta udowadnia tylko, że nie masz wyobraźni i wpadłeś np na pomysł, że Pani Zosia nagra sobie w iDVD cały materiał na 2, 3, 4, 10 płytach. I wszystko się fajnie zmieści. Zachowa jakość i cały materiał. Proste.

---- Dodano 12-03-2008 o godzinie 12:13 ----
[QUOTE=clarnet;538373]A co do argumentów - rozumiem, że jak by była w idvd opcja wpasowania materiału do wielkości płyty to byłaby to wada ???[/QUOTE]

Ależ oczywiście, że nie! Jak by była to byś tu nie wylewał swoich łez i nie nazywał tego programu gównianym tylko dlatego, że nie umiesz przyciąć materiału tak jak trzeba. Bo 2 godziny i 6 minut spokojnie zmieści się się na 1 płycie Od biedy można nagrać na DL.

[QUOTE=clarnet;538373]Sam korzystam z idvd i go sobie chwalę; wygodny prosty intuicyjny program; duże możliwości menu.
Ale nie jestem aż tak ślepym zapaleńcem i obrońcą maca, żeby nie potrafić po prostu powiedzieć: "tak, przydałaby się w idvd taka funkcja, bo czasem, jeśli materiał video ma powyżej 2h, to tego brakuje"
Czy to tak ciężko przechodzi krtań ?[/QUOTE]

jak by była taka funkcja to nie biadoliłbym tak jak Ty, gdy jej nie ma. Mi jej nie brakuje. A montuję często spore ilości swoich filmów z kamery DV.

[clarnet]

................ Ale pisanie, że iDVD to gówniany program (a Ty tak napisałeś) to kompletna bzdura i świadectwo tego, że nie pracowałeś na tym programie ani razu. A wypowiadanie się o czymś, czego się nie zna to kolejna głupota.

Cofnij się 2 strony w tył i przeczytaj mój post.
Po prostu napisałem, że w idvd brak pewnej funkcjonalności. I TYLE.

Natomiast wg Ciebie nic mu nie brakuje, jest the best, a problem leży po stronie użytkownika, który wybrał niewłaściwe narzędzie.

Pasuje
Dyskusja nie ma sensu

[baq_ole]

clarnet weź się tak nie napinaj. Nie mówię że iDVD jest najlepszy na świecie ale mi wystarcza. I jedyne co mogę zaproponować to toast. Nie ja pisałem o bitrate itp. Temat założyła użytkowniczka, żeby jej pomóc a nie żeby czytać Twoje jehowe wywody. Jeśli poczujesz ulgę i satysfakcję to potwierdzę iDVD nie jest doskonały. Ale moje oczekiwania nie wykraczają poza jego możliwości więc bez sensu by było jakbym go zjechał. Pozdro wrócmy do tematu. Ja już napisałem że Toast Titanium rozwiąże sprawę.