Zacznę od konkretów:
- RAM minimum 16GB z naciskiem na 32GB
- dysk twardy na PCIe z obsługą NVME o pojemności minimum 500GB
- matryca Retina
- podświetlana klawiatura
- minimum dwa USB 3.0
- grafika ze wsparciem dla H264, mile widzina taka ze wsparciem dla H265
- na te chwilę HD5500 mi wystarczała (Windows/Linux) lecz widzę, że przy video przydałoby się coś lepszego. Jest szansa na jakąś trwałą nVidię lub Radeona w MacBooku?
- procesor obsługujący VT-d, VT-x, VT-d I/O
Programy które mają na tym działać dożywotnio:
- jakakolwiek wersja Photoshopa CS w języku polskim
- jakakolwiek wersja Adobe Premiere
- coś w deseń Sony Vegas
- Microsoft Office (najchętniej wersja 2007 polskojęzyczna, potrzebne tylko Excel i Word)
- coś w deseń Audacity
- VirtualBox lub coś w deseń VMWare
Jest na rynku tego tyle, że...
nie sposób ogranąć tematu w pojedynkę. Nawet stare notebooki od Appla wyglądają jak nowe, po prostu inny design. Windowsowo/Linuchowego grata widać z daleka, z Applem jest jednak inaczej.
Gdy już znajdę odpowiedni model, najpierw spróbuję poskładać z części, wszak kasiory u mnie dużo nie ma. Jeśli nie uda się, wtedy będę szukał jakiegoś używanego.
Nie wiem jednak, na co powinienem uważać, by nie kupić jakiegoś ulepa a potem płakać. Standardowego laptopa róznym softem bootowalnym jestem na mocy przetestować, większość z nich w UEFI ma diagnostykę, nie ma problemu z zakupem czegoś ok. Z Apple jest inaczej bo jeszcze na tym się nie znam.
Sprzęt dla starszego człowieka, hobbystycznie do domu, głównie obróbka i uszlachetnianie domowej galerii video (filny 4K kręcone iP), internet, modyfikacja plików muzycznych, trochę obróbki foto. Starszy człowiek nie jest graczem, zatem cuda techniki zaopatrzone w kombajny graficzne można śmiało pomijać. Sprzęt musi współpracować z SE2022 przez najbliższe choćby 4,5 lat.