[Aqualite]

Hej,
Zalałem ostatnio delikatnie swojego Maca Air M1… Oberwał delikatnie, płyta główna itd cała, ale padł niestety gładzik i kwalifikuje się do wymiany. Koszt nowego to podobno koło 1000 zł…
Oprócz tego czyszczenia wymaga klawiatura. Czy spotykał się ktoś z Was z czyszczeniem klawiatury i jak ona potem się sprawuje, czy odzyskuje responsywnosc i działa jak wcześniej? Autoryzowany serwis wymienia tylko TopCase, koszt niemal 1600 zł. Serwis do którego wysłałem zasugerował mi wymianę całego TopCase, czyli dolna obudowa, gładzik i klawiatura, do tego oczywiście wyczyszczenie pozostałości po zalaniu, twierdząc, ze klawiatura po czyszczeniu nie będzie działać tak fajnie jak nowa, ale mam sceptyczne podejście do tego, bo wymiana całości wyniesie mnie z minimum 500 złotych więcej. Warto decydować się na cały TopCase, czy jak wymiany wymaga tylko gładzik, bo reszta jest de facto w sumie sprawna, to wymienić tylko gładzik i wyczyścić klawiaturę? Ma ktoś jakieś doświadczenie na tym polu?

[Mikołaj Maciejko]

Skorzystaj z rady i usługi autoryzowanego serwisu. To zbyt nowy komputer, żeby w nim rzeźbić u kowala czy na własną rękę. Taka dłubanina może Cię ostatecznie kosztować znacznie więcej niż ta dopłata.

[Iro]

Skorzystaj z rady i usługi autoryzowanego serwisu. To zbyt nowy komputer, żeby w nim rzeźbić u kowala czy na własną rękę. Taka dłubanina może Cię ostatecznie kosztować znacznie więcej niż ta dopłata.

 

"Kowale" mogą już mieć dostępne kadłubki, bo po roku jest juz całkiem sporo uszkodzonych emjedynek na rynku.

[hope_1]

Naprawdę odporność tego maca jest taka średnia ? 

[Mikołaj Maciejko]

Naprawdę odporność tego maca jest taka średnia ? 

No podwodny to on nie jest.

[hope_1]

Przesiadam się z Thinkpada..tutaj wylanie cieczy na klawiaturę nie robi nic (jest odprowadzana kanalikami bez uszkodzenia komponentów).

[BlueBook]

Bo to przy lapku trzeba mieć biesiadę? ten sam syf jak w obecnych kinach.

[Mikołaj Maciejko]

Bo to przy lapku trzeba mieć biesiadę? ten sam syf jak w obecnych kinach.

No chyba we własnym domu mogę mieć taki syf, na jaki mam ochotę. Tobie przecież nie syfię. Jak mam ochotę żreć pizzę i tymi zatłuszczonymi paluchami klepać w klawiaturę, to pozostaje to moją sprawą i nic Ci do tego. Oczywiście, jak zaleję winem, to będzie to także moja wina i moja sprawa.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 26 października 2021 - 08:44

[Iro]

Przesiadam się z Thinkpada..tutaj wylanie cieczy na klawiaturę nie robi nic (jest odprowadzana kanalikami bez uszkodzenia komponentów).

 

A pamiętam, jak odkryłem w białym MB kanaliki, które spod klawiatury odprowadzały wodę prosto na złącze zasilające. To jest właśnie Apple.

[BlueBook]

No chyba we własnym domu mogę mieć taki syf, na jaki mam ochotę. Tobie przecież nie syfię. Jak mam ochotę żreć pizzę i tymi zatłuszczonymi paluchami klepać w klawiaturę, to pozostaje to moją sprawą i nic Ci do tego. Oczywiście, jak zaleję winem, to będzie to także moja wina i moja sprawa.

Oczywiście możesz żyć jak chcesz  w swoim syfie, ale potem nie wylewaj jeden z drugim żali na forum, że klawiatura nie działa, że wymiana topcase to majątek i lepiej miec Lenovo, bo tam można nawet pić z lapkiem itp. Laptop sam się płynem nie obleje.

[Mikołaj Maciejko]

Oczywiście możesz żyć jak chcesz  w swoim syfie, ale potem nie wylewaj jeden z drugim żali na forum, że klawiatura nie działa, że wymiana topcase to majątek i lepiej miec Lenovo, bo tam można nawet pić z lapkiem itp. Laptop sam się płynem nie obleje.

Autor tego wątku nie wylewa żadnych żali i nie szuka winnych, tylko prosi o poradę, jak najlepiej naprawić sprzęt, który uszkodził.

[ftpd]

"No to hał aj ken tejk".

Uszkodzony sprzęt zanosi się do serwisu. Jakiej innej 'porady' oczekujesz?

[Mikołaj Maciejko]

"No to hał aj ken tejk".
Uszkodzony sprzęt zanosi się do serwisu. Jakiej innej 'porady' oczekujesz?

Wystarczy przeczytać pierwszy post, żeby zobaczyć jaką alternatywę rozważa autor.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 27 października 2021 - 06:16

[Aqualite]

Laptop od drugiego dnia po zalaniu jest w serwisie, zastanawiałem się tylko czy rzeczywiście jest sens wymieniać cały TopCase, a konkretniej czy rzeczywiście klawisze po czyszczeniu nie odzyskują sprawności.
Na przyszłość - wymieniłem cały TopCase. Kosztowało więcej, ale mam zamiar korzystać ze sprzętu nieco dłużej, wiec nie ma co przesadnie oszczędzać, szczególnie ze technik wyczyścił cześć klawiatury żeby sprawdzić jak będzie się zachowywać i wyglądało to średnio, niby działała ale nie dawała komfortu pracy.

Jeżeli chodzi o odporność na zalania cieczą, to mogło być gorzej. Padł przecież sam gładzik i najprawdopodobniej było to wynikiem tego, ze MacBook automatycznie się uruchamia przy otwarciu lub wciśnięciu klawisza jak jest wyłączony ale otwarty. Pech chciał, ze o ile po zalaniu od razu go wyłączyłem, to w trakcie suszenia, a konkretniej wchłaniania wilgoci ręcznikiem papierowym włączył się 2-3 razy i wtedy musiał właśnie paść gładzik. Gdyby uruchamiał się tylko przyciskiem power, to zapewne nic bym mu nie było.

PS. Kubek z kawą to raczej słaba biesiada przy komputerze, szczególnie jak jesteś z rana w pracy ^^

Użytkownik Aqualite edytował ten post 28 października 2021 - 22:34

[Blue]

Parę lat tamu już wylało mi się dosłownie kilka kropel soku. Z "pustej" szklanki. Wytarłem na szybko, wysuszyłem. Jakież było moje zdziwienie jak po tym jak po paru miesiącach ekran zaczął szwankować i zobaczyłem na zdjęciach z serwisu jak ładnie wyżarło ścieżki. Co ja kurde piłem? To tak w sumie poza tematem. Chociaż nie - morał z tego taki, że nawet jak wydaje nam się, że to kropla była i wszystko działa to trzeba iść na czyszczenie do serwisu zanim nie porobi się z czasem więcej szkód. Lepiej dać te 2 stówki niż 1700 jak w moim przypadku. I to z 5 lat temu.