[Cobra™]

Cześć,

mam pytanie - czy Wy też macie tak, że gdy wyłączycie maca na noc, to mimo wyłączenia go, schodzi ten 1-2% baterii na drugi dzień? Myślałem, że wyłączenie urządzenia powoduje "zamrożenie baterii".

 

Dzięki z góry za odpowiedź  

[winmaciek]

Nie ma czegoś takiego jak „zamrożenie stanu baterii”. Zawsze będzie trochę ubywać. Nie wspomnę o tym, że w czasie zamykania i uruchamiania systemu zużywa się trochę baterii, bo trzeba wczytać/zapisać dane, otworzyć/zamknąć aplikacje/menulety. Tak naprawdę taki „test” miałby sens, jakbyś zostawił komputer na tydzień. Wyłączanie komputera na noc i martwienie się jednym albo dwoma punktami procentowymi baterii to zawracanie głowy. 

Swoją drogą wyłączanie MacBooka codziennie to dosyć oryginalny pomysł. Nie wiem, co chcesz przez to osiągnąć. 

[Cobra™]

Nie ma czegoś takiego jak „zamrożenie stanu baterii”. Zawsze będzie trochę ubywać. Nie wspomnę o tym, że w czasie zamykania i uruchamiania systemu zużywa się trochę baterii, bo trzeba wczytać/zapisać dane, otworzyć/zamknąć aplikacje/menulety. Tak naprawdę taki „test” miałby sens, jakbyś zostawił komputer na tydzień. Wyłączanie komputera na noc i martwienie się jednym albo dwoma punktami procentowymi baterii to zawracanie głowy. 

Swoją drogą wyłączanie MacBooka codziennie to dosyć oryginalny pomysł. Nie wiem, co chcesz przez to osiągnąć. 

Cały czas nie mogę się przyzwyczaić i zdarza mi się go wyłączać - mówisz, ze lepsze będzie samo blokowanie? Wyjechałem na wakacje - przy wyłączonym przez 10 dni kompie ubyło kilka %.

[winmaciek]

Jak jedziesz na dłużej to teoretycznie można rozważyć wyłączenie. Ale przy zwykłym użytkowaniu nie ma potrzeby wyłączać Maca. To nie Windows. Tutaj generalnie komputer powinien wytrzymać od aktualizacji do aktualizacji bez konieczności restartu. Zresztą jednym z fajniejszych smaczków związanych z M1 jest błyskawiczne wybudzanie, na wzór iPhone'ów czy iPadów. Także na noc nie ma sensu wyłączać komputera. Tym bardziej, że jeśli zostawimy go podłączonego na noc, to wykona on sobie analizę zdjęć (pod kątem wyszukiwania, twarzy czy wspomnień), parę innych rzeczy też (może się na przykład zrobić kopia zapasowa Time Machine na dysku sieciowym). No i parę innych bzdetów typu uaktualnienia poczty czy kalendarza. 

[Cobra™]

Jak jedziesz na dłużej to teoretycznie można rozważyć wyłączenie. Ale przy zwykłym użytkowaniu nie ma potrzeby wyłączać Maca. To nie Windows. Tutaj generalnie komputer powinien wytrzymać od aktualizacji do aktualizacji bez konieczności restartu. Zresztą jednym z fajniejszych smaczków związanych z M1 jest błyskawiczne wybudzanie, na wzór iPhone'ów czy iPadów. Także na noc nie ma sensu wyłączać komputera. Tym bardziej, że jeśli zostawimy go podłączonego na noc, to wykona on sobie analizę zdjęć (pod kątem wyszukiwania, twarzy czy wspomnień), parę innych rzeczy też (może się na przykład zrobić kopia zapasowa Time Machine na dysku sieciowym). No i parę innych bzdetów typu uaktualnienia poczty czy kalendarza. 

Czyli jednym słowem nie wyłączać maca, chyba że na dłuższe wyjazdy i nie martwić jeśli nie używam go, a bateria schodzi przy wyłączeniu czy uśpieniu. 

[winmaciek]

Dokładnie tak. Jeśli jesteś zainteresowany przechowywaniem go przez dłuższy czas (tydzień i więcej) w stanie wyłączonym, to polecam lekturę artykułu wsparcia: https://www.apple.co...ng-performance/. Jest tam dokładnie opisane, co należy zrobić, jeśli urządzenie będzie nieużywane przez dłuższy czas. 

[Kwiatki]

Jak jedziesz na dłużej to teoretycznie można rozważyć wyłączenie. Ale przy zwykłym użytkowaniu nie ma potrzeby wyłączać Maca. To nie Windows. Tutaj generalnie komputer powinien wytrzymać od aktualizacji do aktualizacji bez konieczności restartu. ...........[ciach]

Nie żebym generalizował i specjalnie bronił, ale w pracy mam elitbooka 840 g5 z win10 i tygodniami po skończonej pracy zamykam klapę , następnego dnia otwieram i działa ;-) bez żadnych restartów czy zamykania kompa ;-)  - ale to tak poza tematem ;-)

[winmaciek]

Może to kwestia dopracowania konkretnego modelu komputera, ale historycznie to Mac był tą platformą, gdzie można było miesiącami obyć się bez restartu maszyny. Stąd wielu użytkowników przesiadających się ma takie przyzwyczajenia.