Cześć,
nie wiem, czy jest to problem powszechny, czy może ten typ tak ma, a ja jestem uczulony na takie sprawy, ale mój Iphone 12 mini wydaje się czasami strasznie lagować. Wszystkie aplikacje otwierają się i zamykają bez zarzutu, ale jeśli chodzi o animacje, to jest dramat. Wygląda to, jakby w telefonie spadały fpsy i przez to animacje kompletnie traciły płynność. Dzieje się tak szczególnie na wysokiej jasności ekranu i co ciekawe, przede wszystkim jak jestem poza domem. Jest to irytujące i odbiera przyjemność z korzystania z telefonu. Ktoś miał kiedyś podobny problem?