[qura12]

Od paru dni mam problem z drenowaniem baterii w Macbooku M1. Komputera używam ciągle tak samo i z 12h na baterii ostatnio zrobiło się jakieś 7h. Wydaje mi się, że problem występuje od czasu zainstalowania ostatniej aktualizacji (11.2.3., nie instalowałem jej od razu po publikacji) ale tak na prawdę ciężko mi to jednoznacznie stwierdzić. Czy jest jakiś sposób na wykrycie co konkretnie ciągnie baterię? Monitor aktywności nie podpowiada nic konkretnego, a "czas na ekranie" jak już zostało poruszone w innym wątku, pokazuje bzdury.

[winmaciek]

1. Czy w Monitorze aktywności masz włączony widok wszystkich procesów?

2. Zrzut z zakładki „Energia” też by się przydał w diagnozowaniu problemu. 

3. Nie masz korzystasz może przypadkiem z wyższej niż normalnie jasności? Tego za bardzo nie byłoby widać w Monitorze aktywności, a ma to duże znaczenie dla zużycia prądu. 

4. Na dniach będzie (zapewne) wydany macOS 11.3 (jest już ósma beta). Może to być nawet w tym tygodniu. Jest szansa, że wtedy problem sam się rozwiąże. 

5. Dla ścisłości, proszę o dopisanie modelu komputera (Air czy Pro, w ramach bonusu można także zawrzeć informacje o pamięci i dysku). 

[qura12]

1. Tak

2.

3. Jasność w okolicy 50%, jak zawsze

4. A może przeinstalować system z odzyskiwania?

5. Macbook Air M1 16/256 GB

[winmaciek]

1. Przeinstalowanie systemu raczej nie pomoże. Może nawet chwilowo pogorszyć sytuację, bo system będzie sobie mielił i indeksował różne rzeczy. 

2. A ja kształtuje się statystyka użycia z ostatnich 12 godzin? Poprosimy zrzut ekranu także z tego miejsca, po uprzednim posortowaniu. Wtedy będzie to lepiej widać. (Menu „Widok” i „Aplikacje z ostatnich 12 godzin”.)

[qura12]

To już bez screena: najwięcej ma Safari, 24,25 (kolejna pozycja 2,68) ale niewiele to mówi bo po rozwinięciu nie pokazuje obciążenia energetycznego poszczególnych zakładek. Nie mam otwartego nic ponad to co zwykle więc może to jakiś syfek śledzący w tle?