Witam,
Korzystam z Maca, jak w temacie. Od początku roku bez baterii, na samym zasilaniu. Zasilacz nieoryginalny - Mac włączał się czasami za pierwszym razem, czasami za trzecim.
Kupiłam baterię, nieoryginalną - GreenCell. Podłączyłam wczoraj i wszystko było ok. Dziś z rana, zonk - Mac się nie włącza.
Po 30 minutowej rozkmince, wygląda to tak:
1. Mac na naładowanej na 100% baterii nie włącza się - nie ma żadnej opcji na uruchomienie.
2. Natomiast, kiedy odłączę baterię, podłączę zasilanie i włączę Maca... i dopiero wtedy (przy włączonym kompie) podłączę na żywca baterię i odłączę zasilacz, sprzęt działa na baterii.
Jak go wyłączę, to proces nr 2. muszę powtórzyć ponownie, aby włączyć komputer.
Czy ktoś ma jakąś solucję, aby nie kupować nowego sprzętu?