[Wojtek Sykurski]

Witajcie!

Przymierzam się właśnie od kupna nowego laptop'a i bardzo mocny kandytatem jest tutaj Mac Book Pro 16".

Główne zastosowania to Web Development (z naciskiem na Frontend, ale można uznać że Full Stack):

• Frontendy oparte na node.js (głównie Vue.js/Nuxt i React)
• Dużo kontenerów w dockerach (głównie goolang i python)
• "Latajace" w tle testy E2E (selenium, także na Safari)
• Okazjonalnie prosta obróbka makiet (Sketch -> jeszcze z niego nie korzystałem )
• IDE oparte głównie o produkty IntelJ'a (Webstorm, Goland itd.)
• Rozmaite inne narzędzia ułatwiające pracę (np. Shimo do vpn'ów, ITerm2 itd.)

Zastosowania poza pracą to okazjonalnie flimy, jeszcze bardziej okazjonalnie jakieś proste gry -> komp ma być jednak głównie do roboty. Czasami będę też robił jakieś swoje projekty/kursy z dużym użycie np. lokalnie stojącego My/Postgre-SQL'a, czy Mongo i innych baz No-SQL'owych.

 

W zakresie możliwości finansowych są:

1.  i7, 32 Gb RAM, (512 SSD i 5400 8GB VRam)/(1TB SSD i  5300 4 GB VRam) -> opcje HDD zamienne z grafiką
2.  i7, 64Gb  Ram, 512SSD i Radeon 5300 4 GB VRam

Którą z tych 2ch opcji byście polecili (to są mniej więcej maksy przy moich możliwościach finansowych)?
Zależy mi głównie na płynności pracy w środowisku z dużą ilością kontenerów dockerowych i testów jednostkowych (jest, eslinter itd) działających w tle.

Stąd pomysł z 64 GB Ram, ale nie wiem czy to nie przesada
Oprócz tego MacBook często byłby podłączony do co najmniej 2ch/3ch dodatkowych monitorów (raczej zwykłe HD 22-24", nic więcej) + może w przyszłości "SideCar" z IPad'em (żeby narysować/zanotować coś odręcznie).

Radeon 5300 4 GB VRam chyba powinien sobie z tym poradzić bez problemu?
Czy lepiej zainwestować w 5400 z 8Gb?

Co do HDD: 512 GB wystarczało mi w pracy do tej pory, (tak samo jak 32 GB Ram), ale pracowałem na "uszytym na miarę" Pingwinie z minimalistycznym środowiskiem graficzny (i3wm). Nie mam doświadczeń z OsX i nie wiem ile system potrzebuje zasobów dla siebie.

 

Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszystkie opowiedzi

 

[ftpd]

Ile to jest 'dużo' kontenerów? Jeśli naprawdę dużo, to weź 64 GB ramu. Kartagraficzna jest pomijalna, jeśli chodzi tylko o podpinanie zewnętrznych monitorów.

[cashis]

Hej, do podobnego zastosowania tylko że bardziej PHP niż JS wybrałem konfiguracje i9/32/1TB (karta ta gorsza) za 13750. Nic nie przycina, dwóch projektach skonteneryzowanych w dockerze, serwery, kolejki, elastic itp w sumie około 10 wszystko działa płynnie, czasem przy indeksowaniu plików php storm odpala wiatraki ale po za tym cisza, 2 monitory podpięte też bez problemu. 

[ftpd]

Skoro może 64, to czemu nie ;-)
Chociaż ja się ze swoimi dockerami mieszczę na 16 - ale fakt, lokalnie mało odpalam, większość pcham do zewnętrznego Kubernetes.

[Wojtek Sykurski]

@ftpd & @cashis -> dzięki za odpowiedzi!

• Co do ilości kontenerów: mocno zależy od projektu,  można przyjąć 7-10 per projekt -> głównie backend (przeważnie golang, czasami bardziej "ramożerny" python, jak np. Django), elastic stack. No i konfiguracja w Docker Compose potrafi być delikatnie mówiąc "zamotana" (np. emulacja Load Balancerów). Niestety, przeważnie nie mam wpływu na architekturę projektu i robię tylko frontend/trochę backendu do tego co mam.
  Z tego co piszesz @cashis powinno to zgrabnie śmigać?
  @ftpd -> zewnętrzny Kubernetes przy pracy zdalnej w mojej firmie odpada ("polityka" org., nic nie poradzę). Większość czasu będę musiał wszystko odpalać lokalnie.
• Jeśli chodzi o same 64Gb RAM -> to przy oszczędnościach na zakupie HDD i GPU. Wspominałem o okazjonalnym  graniu: myślałem  o grach w stylu Wastland 3 (jak już wyjdzie wersja na OsX). W 2gą część grałem dużo wracając PKP z pracy Tutaj zapewne m5300 będzie za słabe(chociaż to gdybanie, bo devsi nie dali jeszcze wymagań)?
• Kolejne pytanie o RAM -> pamiętam jak poprzednio przymierzałem się do MacBook'a Pro  (nic nie wyszło wtedy), to apple nie chciało pchać więcej niż 16Gb RAM z powodu większego zużycia energii (chyba chodziło o kontrolery pamięci). Ten problem jest już chyba rozwiązany? W senise 32Gb działa na baterii tak samo długo jak 64Gb (pomijając oczywiście ekstremy z ciągłym oraniem SWAP'u).
• Co do samego dysku twardego: zapewne będę musiał stworzyć osobny obraz i ustawić go jako case sensitive?(chodzi tutaj o foldery gdzie będę trzymał repozytoria). 
  Czy taka operacja powoduje dodatkowy narzut na  HDD? Chodzi głównie o zajęcie przestrzeni dyskowej, np.: robię obraz na 100Gb, ale fizycznie zabiera mi 130-140Gb itd.
  Jeśli tak jest, to bardziej opłaca się zainwestować w 1TB?

Mój ogólny plan na MacBook'a Pro wygląda mniej więcej tak:

• leasing (przy zmianie umowy w pracy na  B2B) albo zakup na raty
• spłata w okresie 2 lat
• dalej zobaczymy: albo zostaje lapek, albo sprzedaje i nabywam nowego mac'a/coś innego "linux frendly", albo zostanie jeszcze ze mną (tutaj pewnie zdecyduje to jak długo Apple będzie wspierało procki Intela)

[ftpd]

A po co Ci 'obraz' (trochę nie wiem, co masz na myśli - drugi volume z drugim systemem? kawałek .dmg montowany?) case sensitive do gita? Git sam w sobie jest case sensitive, filesystem z lokalną kopią repozytorium nie ma tutaj znaczenia - oto dowód, pod spodem mam APFS case insensitive.

Zresztą możesz po prostu postawić system od razu case sensitive. Kiedyś psuło to Steam i zabawki Adobe, obecnie nie wiem, nie chce mi się testować ;-)

 

Zawsze byłem zwolennikiem teorii, że 'nie trzeba dużo dysku' - no ale mój home ma 11 GB, z czego prawie 6 to jedna z wielu kopii 'globalnego' backupu, a 2 to śmieci z ~/Library. Teraz akurat pracuję dla klienta, który ma wszystko wewnątrz (jak u Ciebie) i i tak łączę się tam Citrixem (masakra). Tutaj musisz pomyśleć/policzyć, ile zajmują te Twoje repozytoria albo obrazy dockerowe. Ale 1TB to już imho zbytek.

 

Co do ramu - sam mam wprawdzie 16 GB, bo jednak wszystko robię zdalnie na jakichś AWS-ach albo czymś takim, ale skoro sprzedają z 64 GB, to zakładam, że to działa i jest ok. Słyszałem, że i9 się grzeją (też nie mam doświadczenia - lokalnie to mi pewnie i MacBook Air wystarczy), ale na problemy związane z dużym ramem narzekań nie widziałem.

O GPU się zupełnie nie wypowiem, jestem z tych, co wołają "do grania to jest konsola" ;-)


Na sam koniec mała uwaga grammar nazi, bo boli w oczy: to jest 'macOS', nie 'OsX' (kiedyś był 'OS X'); przy odmianie słów obcych kończących się spółgłoską nie stawiamy apostrofu, czyli "Maca" nie "Mac'a", "laptopa" nie "laptop'a" i tak dalej (natomiast przy samogłosce oczywiście tak, na przykład "George'a").