Witajcie. W ramach akcji serwisowej wymiany klawiatur (Macbook pro 2019) oddałem maca ponieważ spacja i kilka innych przycisków kiepsko pracowało. W trakcie oględzin okazało się, że mój Macbook ma problem z RAMem. Został przetestowany Mac Resourse Inspectorem (zdjęcie).
Jest to o tyle dziwna dla mnie informacja, że komputer bardzo wydajnie pracuje używając kilku programów graficznych na raz. Nigdy nie miał żadnych objawów wskazujących na problem z pamięcią RAM. Jedyne co usłyszałem to to, że wada niezależna od nikogo, samo tak się stało. Efektem tego jest, że klawiaturę wymienią jeżeli najpierw rozwiążę problem z ramem, czyli wymienię płytę główną za ponad 4000 pln.
Czy możliwy jest problem z pamięcią, który nie jest widoczny w trakcie użytkowania?