Dziękuję za odpowiedzi, ale muszę Was zapytać o coś jeszcze - bo nagle (właśnie dziś, co za przypadek…) pojawił mi się nieoczekiwany problem z aplikacją Muzyka.
Włączałem Muzykę wczoraj, pisząc pytanie, od którego zacząłem ten wątek - i wszystko było OK. Dziś włączyłem aplikację - i nagle +/- 3/4 mojej muzyki nie mam na liście.
Nie ma połowy wykonawców, a w tych, którzy są, jest np. tylko po jednym albumie (z pięciu czy sześciu). Np. listę wykonawców alfabetycznie otwierała Adele - teraz pierwszy jest Aerosmith, a Adele nie ma (kiedy wpisuję w wyszukiwarkę hasło "Adele", pokazuje "Brak wyników w twojej bibliotece".
Kiedy zaglądam do Findera (Dysk -> Użytkownicy -> Moje konto -> Muzyka -> iTunes -> iTunes Music) - to wszystkie pliki i katalogi są na miejscu dokładnie tak samo, jak wczoraj, nic się nie zmieniło.
Generalnie - nic się od wczoraj nie zmieniło z wyjątkiem tego postu, który napisałem…
Ktoś wie, o co może chodzić?
I jeszcze jedna co najmniej dziwna rzecz: Chciałem sprawdzić, czy dałoby się przywrócić wcześniejszy stan aplikacji z Time Machine. Wchodzę w Time Machine, wskazuję "Aplikacje", znajduję "Muzykę" - OK. Ale kiedy "cofam" Time Machine (do "stanu z przedwczoraj"), to w "Aplikacjach" tej "Muzyki" NIE MA. Po prostu nie ma. Inne aplikacje są, a tej nie. Tak, jakbym wczoraj ją zainstalował, a wcześniej jej nie było.
Co jest, do jasnej karbidówki?!
Update:
Spróbowałem ręcznie, z poziomu katalogu, "otworzyć" te brakujące płyty. Klikam (to przykład) Adele -> katalog z konkretną płytą, zaznaczam wszystkie utwory, klikam "otwórz" - i cała płyta grzecznie pojawia się w "Muzyce". Po zamknięciu aplikacji i jej ponownym uruchomieniu nadal tam jest. Ale czy w związku z tym mam teraz ręcznie "dodawać" do listy wszystkie te albumy, które już tam były, a nagle ich nie ma? Już pal sześć, że to zajmie mnóstwo czasu - ale jaką mam gwarancję, że jutr czy za dwa dni nie "znikną" znowu?
Użytkownik janhalb edytował ten post 18 maja 2020 - 08:50