Pomocy. Mój MacBook Air 2013 A1466 zwariował zupełnie. Od kilku dni działa koszmarnie wolno. Na liście w monitorze wyświetla się wątek kernel, który zajmuje ponad 300% procesora, a na wykresie ogólnym jest czerwono. Kilkakrotnie resetowałem moduł SMC, ale bez widocznego efektu.
Wszystkie testy i diagnozy itp. wykonane. Odłączałem również baterię na około minutę bez zasilacza. Wszystkie kombinacje klawiszy znalezione w necie stosowałem.
Reinstalacja systemu również nie zmienia sytuacji
Co ciekawe włączenie komputera odbywa się po przytrzymaniu przycisku conajmniej do pierwszego sygnału tj. około 10s (kliknięcie lub krótkie przytrzymanie nic nie daje, a puszczenie wcześniej kończy proces uruchamiania). I nie za każdym razem zadziała. Przycisk sprawny.
I jeszcze jedna ciekawostka. Zastosowanie kombinacji opcje+command+p+r wygasza komputer zaraz po uruchomieniu. Mimo trzymania klawiszy nic się nie dzieje więcej. Jakby nie resetował modułu NVRam. Dlaczego?
Dzwoniłem na infolinię miła Pani po wysłuchaniu stwierdziła, że proponuje serwis.
Już nie wiem co mam robić dalej. Może jakieś sugestie? Dziękuję konstruktywną pomoc.
edit ps. MACBOOK NIE WYBUDZA SIĘ PO ZAMKNIĘCIU KLAPY I AUTOMATYCZNYM UŚPIENIU
ps. znalazłem na yt instrukcję polegającą na usunięciu plikow smc z katalogu systemowego .... niestety nie wiem dlaczego w tym katalogu nie mam uprawnień do usuwania plików.
Czy ktoś może mi pomóc? Dziękuję