Mam moją magic mouse już kilka lat, kupiłem używaną (choć mało). Zawsze działała bezproblemowo, ale od pewnego czasu działa zdecydowanie gorzej. Czasami kiedy przesuwam myszą kursor "jeździ" normalnie - ale czasami robi jakby krótkie mini-przerwy, przesuwa się wolniej niż zwykle, czasami na moment staje (mim, że mysz nadal jest w ruchu) etc. To strasznie męczące, kiedy chce się kliknąć na konkretny przycisk na stronie czy w konkretną pozycję w menu jakiejś aplikacji, a kursor nagle odmawia posłuszeństwa i trzeba się "napracować", żeby kliknąć. Próbowałem przeczyszczać styki baterii, ale to nie pomaga. Próbowałem także przeczyścić spirytusem "oczko" lasera.
Czy jest w tej myszy jakiś element, który się "starzeje" i z wiekiem gorzej działa? A może Bluetooth? Albo są jakieś problemy z kontaktem starszej Magic Mouse z OS X 10.14 (Mojave)? Myślałem już o kupnie nowej myszy, ale nie chcę wydawać pieniędzy tylko po to, żeby potem się okazało, że nowa działa tak samo…
Jakieś sugestie?
Mac OS X Mojave (10.14.6), Mac Mini late 2012