[bielin]

Zepsuł mi się dysk zewnętrzny WD My Passport 4TB na którym korzystałem z aplikacji Time Machine. Mam gwarancję na niego, ale zanim wyślę go do odpowiedniego punktu, chcę wszystkie dane w nim usunąć. Posiadam na nim dużo informacji bankowych, haseł, itp. i nie chcę aby ktoś z pracowników mógł sobie coś z niego skopiować. Otwierać dysku nie mogę bo utracę gwarancję. Słyszałem kiedyś że ktoś wkładał dysk do zamrażarki lub koło magnesu i to pomogło, ale chciałem zapytać się czy jest jakiś naprawdę pewny sposób na wyczyszczenie dysku z wszelkich informacji, ale bez utraty gwarancji. Jeśli chodzi o problem dysku, to od kilku miesięcy dysk chodził bardzo głośno, ale jeszcze działał. Teraz już nie jest widziany przez komputer i wydaje krótki dźwięk co sekundę, jakby chciał ruszyć ale nie może. Dziękuję za pomoc.

[DanielF]

W narzędziach dyskowych była opcja wielokrotnego nadpisania dysku - jak nie pracujesz w służbach powinno wystarczyć bo odzysk tak zaoranych danych raczej do opłacalnych nie należy.

[Mikołaj Maciejko]

W narzędziach dyskowych była opcja wielokrotnego nadpisania dysku - jak nie pracujesz w służbach powinno wystarczyć bo odzysk tak zaoranych danych raczej do opłacalnych nie należy.

Tiaaa, na rozsypanym dysku. Powodzenia!

[iEjek]

...posiadam na nim dużo informacji bankowych, haseł, itp. i nie chcę aby ktoś z pracowników mógł sobie coś z niego skopiować...

 

Domyślam się że nie miałeś włączonego szyfrowania dla tego zewnętrznego dysku - dlaczego...?

 

A teraz... Co zrobić...

Jeśli mogę coś doradzić, to polecam wyrzucić ten dysk, tracąc sprzęt, gwarancję, i trochę pieniędzy ale zyskując spokój.

 

Może ten dysk jest trupem, może pomysły na dobicie (zamrażarka...) coś dadzą ale to zawsze będzie "może" i nigdy nie będziesz miał 100% pewności

odnośnie zablokowania dostępu do danych, czyli będziesz w stresującej sytuacji, może "z nowym dyskiem" - ale czy warto...? Sam musisz sobie na to odpowiedzieć.

[WojtekWojtek]

Raczej podgrzanie (powyżej punktu Curie dla nośnika) niż mrożenie wykasuje dysk. Jak backup był szyfrowany to spoko (chyba, że pracujesz dla terrorystów, wtedy NSA się postara odczytać), a jak nie był, to zgadzam się z iEjkiem - możesz pokazać dziecku jak wygląda HDD w środku (ostrożnie). W serwisie może się okazać, że dysk ożył i ktoś może być ciekawy, co tam jest.

[J.Sherridan]

Panowie, skoro radzicie aby go killim, to już niech go otworzy i wymieni na inny, dalej ma obudowę z kontrolerem.

[WojtekWojtek]

Jeśli to taki My Passport jak mój, to nie jest to standardowy dysk SATA z obudową i pudełko jest bezużyteczne. Dysk jest zrobiony od razu pod USB i nie ma SATA. http://www.jrin.net/...rnal-hard-drive , na szczęście to odkryłem zanim otworzyłem.

[bielin]

Nie szyfrowałem mojego  dysku. Raz ze starszym modelem to zrobiłem i musiałem za każdym razem po włączeniu komputera tracić czas na podawanie hasła. W takim razie, raczej nie skorzystam z gwarancji i stracę to około 500 zł. Rodzaj mojego dysku się zgadza o którym wspomniał Wojtek

https://www.x-kom.pl...4tb-usb-30.html

Jak znajdę czas to może zabawię się w otworzenie go ale co z tego jak i tak zapewne go nie naprawię. Wielkie dzięki za informacje. 
Przypominam: kombinowanie z kolorem, wielkością i stylem fonta jest nie-spoko. / ftpd

Użytkownik bielin edytował ten post 12 listopada 2019 - 18:15

[iEjek]

...za każdym razem po włączeniu komputera tracić czas na podawanie hasła...

 

Zewnętrzny dysk z danymi "TimeMachine" można sformatować (przy pomocy narzędzia dyskowego) w systemie plików dającym możliwość szyfrowania, lub włączyć szyfrowanie w preferencjach Time Machine

a hasło, można zapamiętać w "pęku kluczy".

[NoneZ]

Znajdź kogoś (firmę) posiadająca degusser. Żadne dane na dysku magnetycznym nie przetrwają impulsu magnetycznego rzędu kilkunastu tysięcy Gaussów. Po takiej operacji dysk z zewnątrz nie nosi żadnych śladów ingerencji i tym samym gwarant nie będzie miał żadnych podstaw do odrzucenia reklamacji.