Cześć.
Słuchajcie, naszła mnie wczoraj taka mała refleksja. Nie jest może to sprawa, która spędza mi sen z powiek, ale czysta ciekawość i nie ukrywam - trochę mnie to męczy
Z moim telefonem, jak i zarówno ładowarką, obchodzę się od początku jak z jajkami (czyt. staram się zbytnio nie szarpać, nie pociągać źle za kabel itp.). Mimo wszystko, wczoraj, podczas podłączania telefonu do ładowania, odniosłem wrażenie, że chyba coś jest nie tak z wyjściem USB mojej ładowarki (standardowa, 5W oryginalna, od nowości z tym samym iPhonem).
Otóż wyjście USB ładowarki sprawia wrażenie nieco zakrzywionego po podłączeniu kabla, czyt. zaraz przy wyjściu kabel jest po prostu zakrzywiony.
Do sedna - zastanawiam się, czy to moja wina, że nacisnąłem dłonią podczas odłączania na kabel podłączony do tego wyjścia i w środku ładowarki zakrzywił się cały socket, czy po prostu tak ma większość ładowarek do iPhone'a. Miałem po prostu przedłużacz tak krzywo podłączony i wyjmując ładowarkę z gniazdka jedną ręką, przypadkowo nacisnąłem trochę mocniej. Osobiście nie sądzę, że to zrobiłoby się od czegoś takiego, tym bardziej, że nie naciskałem z nie wiadomo jak mocną siłą i po prostu odłączyłem z gniazdka zasilacz...
Byłbym Wam wdzięczny, gdybyście sprawdzili, jak jest z tym w Waszych ładowarkach. Z góry dzięki. Zależy mi na tym, bo później są różne powikłania od takich spraw (nagle coś później przestaje łączyć, stykać, itp.). Oczywiście ładowarka ładuje bez żadnego problemu.
W załączniku dodałem poglądową fotkę.
Załączone pliki
Użytkownik Filip454 edytował ten post 25 września 2019 - 09:21