Witam,
mój problem dotyczy Macbooka Air 2017, wersja systemu to 10.14.5.
Kiedyś po zamknięciu klapy przechodził w stan uśpienia, ostatnio rano po podniesieniu klapy okazało się, że mac jest wyłączony. Zdarzyło się to parę razy, ale uruchamiał się normalnie.
Od wczoraj po wciśnięciu przycisku zasilania mija 10-15s zanim pojawi się dźwięk startowy i obraz z logowaniem. Wydaje mi się, że kiedyś odbywało się to natychmiast po wciśnięciu zasilania. Do tego doszedł problem z uruchomieniem systemu. Po wpisaniu hasła pasek ładowania dochodzi do końca i tyle, nic więcej się nie dzieje przez najbliższe 30 min (na tyle go zostawiłem).
Przy próbie włączenia odzyskiwania systemu pojawia się logo, pasek dochodzi do końca i zaś się nic nie dzieje, tak samo jak w przypadku normalnego uruchamiania.
Gdy zresetuje pamięć NVRAM, to ładowanie systemu trwa dłużej niż zwykle, ale się uruchamia. I wtedy losowo - raz system chodzi dłuższy czas normalnie, raz zaczyna się zwieszać od razu po uruchomieniu.
Po wyłączeniu komputera i włączeniu ponownie - powtórka z rozrywki. Trzeba zresetować NVRAM, aby system się uruchomił.
Włączyłem komputer poprzez kombinację Command + V, zaczynają lecieć sobie różne białe napisy, ale co jakiś czas zatrzymuje się na "Busy timeout (...) "IGPU"". Może to coś oznacza?
Gdzie, jak i w czym szukać przyczyny?
Pozdrawiam,
Robert.