Witam ponownie
Mam taki problem z baterią. W którymś z wątku było opisane ale jak widzę, ktoś wywalił do kosza.
W wielkim skrócie w 12 godzin tel spada do zera... Gdzie tel leży i nic nie robię z nim..
Oddałem telefon do Cortland Katowice tam nie stwierdzono żadnych problemów co jest nie prawdą. Telefon wrócił po prawie tygodniu. Już od godziny 15.40 (dziś) do 19.20(dziś) poziom baterii spadł do 55% ze 100%.
Dzwoniłem do apple i stwierdzono, że bateria leci za szybko i zasugerowali inny serwis iMad też Katowice. Więc tam będę próbował.
Spotkał się ktoś z takim czymś. Poradzi ktoś co robić jak tam będzie to samo?
Zastanawiam się nawet nad tym aby samemu wymienić baterię w serwisie ale co jak to problem np. z płytą główną.. ?
Jakieś rady?
Dzięki!