Mam trackada od ponad roku (w połączeniu z Macbook Pro 2015), dzisiaj w trakcie pracy przestał mi działać. Myślałem że to sprawa tak jak od jakiegoś czasu się zdarzało (konieczny restart Bluetooth), ale tym razem restart Bluetooth nie pomógł. Podpięcie kablem też nic nie zmienia, nie jest widoczny.
Nie wiem na ile to normalne, ale naciskanie samej płytki nie działa (ale to chyba normalne jak jest wyłączony). Nie mam możliwości sprawdzenia na innym Macbooku, ale po podpięciu do Windowsa też nie jest widoczny (ale wcześniej nie testowałem nigdy czy bez problemu tam działał).
Ogólnie Trackad od zawsze działał jakby gorzej od klawiatury - klawiaturę ładuję chyba raz na 2 miesiące, a trackpada musiałem średnio raz w tygodniu, częściej też było gubione połączenie między Macbookiem a trackpadem
Jako że Trackpad ma ponad rok, to z tego co się orientuję nie na ma już gwarancji. Jakieś sugestie i może da się to naprawić, czy raczej padło raz na zawsze i trzeba kupować kolejnego?