posiadam MBP z Retiną z 2014 roku, w którym w kwietniu 2017 r. w ramach akcji serwisowej wymieniłem w iMadzie górne skrzydło komputera z powodu startej powłoki. Do tej pory wydawało mi się, że nowe ekrany pozbawione są tej wady, aczkolwiek od niedawna zauważam coraz więcej drobnych przetarć wzdłuż krawędzi ekranu, które przypominają poprzednią usterkę, jednak o – póki co – nieco mniejszym nasileniu. Wygląda jak taka "kasza", którą niestety dość ciężko uchwycić na zdjęciach. Załączam mniej-więcej jak to wygląda:
[url]https://imgur.com/a/3XPK21K[/url]
(nawiasem mówiąc – odnoszę wrażenie, że wymieniona matryca dużo łatwiej łapie zarysowania od pierwotnej. Tamta po 2 i pół roku użytkowania wyglądała jak nóweczka, a w obecnej jest sporo drobnych, powierzchownych rysek, mimo że to komputer właściwie "domowy")
Wracając tutaj mam pytanie za sto punktów – czy komputer kwalifikuje się jeszcze do naprawy w ramach tej samej akcji naprawczej? Cztery lata od zakupu minęły w połowie listopada 2018, jednak na sam ekran powinny przysługiwać kolejne dwa lata, prawda?
Z góry dzięki za pomoc.
Użytkownik piotrek_sz edytował ten post 03 lutego 2019 - 13:20