Chciałem dorzucić swoje 3 grosze do ogólnej dyskusji na temat wyboru nowego sprzętu od Apple. Luźna dyskusja o karuzeli cen Apple i dylemacie kupna nowego sprzętu.
Mam Maca Mini Late 2012 (wersja z i5), CPU już trochę utrudnia pracę w Android Studio / Xcode - kompilacja trwa dość długo, trochę szybciej mogłoby działać WWW. Jako, że mam cały zestaw (klawiatura, myszka, monitor, głośniki) bardzo czekałem na nowego Maca Mini, tak żeby wymieniając go wszystko zostało po staremu. I w końcu go dali. Byłem trochę zniesmaczony brakiem lepszego GPU niż zintegrowany (tak wiem, jest eGPU, ale wiadomo jakie są ceny; skoro do Macbooków można dać lepsze GPU to do Maca Mini też by się zmieściło), ale dobra, wszyscy wiemy jak to jest z GPU w Makach. Co najbardziej mnie zszokowały to cena - 5 lat temu Miniacza kupiłem jakoś za 2300zł około (nowego), a tu wersja i5 5500zł (i3 nie biorę pod uwagę ze względu na 128GB SSD chociażby, a po zmianie na 256GB już warto dołożyć te kilkaset złotych do i5). Z początku odpuściłem, ale kilka dni temu wróciłem do tematu. Zacząłem przeglądać sobie oferty Mini - niestety nadal nie potaniał od premiery. Mówię sobie, a spojrzę z ciekawości na inne modele. I patrzę: kurczę, za 5200zł można kupić nowego Aira. Tylko ten dysk 128GB, no i krążą opinie, że lepiej dołożyć do Pro, bo różnica w cenie faktycznie jest niewielka. I tak jest, w cenie około 5500zł mamy naszego Pro, wersja 2017. No ale 128GB to dla mnie za mało. Sam Xcode z symulatorami waży (nie pamiętam dokładnie) około 40GB. Musi być 256GB, bo inaczej czeka mnie męka (poza tym zapchany SSD ostro zwalnia). I tu strzał - dokładka dysku to kolejne 1000zł. Każdy wie, jak tanie są teraz SSD (nawet te bardzo szybkie), ale ok - to Apple. A więc jest 6500zł - w tej cenie mamy nowego mini z i7, który jest znacznie szybszy, no ale jest komputerem stacjonarnym. a tu mamy fajnego laptopa (czy tam ultrabooka). I już jest ok, tak? No nie. Bo przecież jest model z touchbarem, który ma 4 porty USB-C, a to by mi się bardzo przydało. Udało mi się znaleźć taki za 6800zł - dużej różnicy w cenie nie ma. Ale zaraz - model z touchbarem ma lepsze odświeżoną wersję z 2018 roku! A tam poprawiona klawiatura, a o które tyle czytałem (ile z nią problemów) i 4-rdzeniowe i5 (zamiast 2-rdzeniowych) - w benchmarkach różnica w multicore bardzo duża - to konieczna zmiana! No to myk - znalazłem za 8000zł. Ale zaraz, przeglądam forum i wszyscy piszą, że 8GB Ram to za mało, przecież kupujemy sprzęt na lata, musi być 16GB*. A więc - znalazłem za 9000zł (no bo upgrade ramu nie może być tani). I dopiero teraz jest to optymalna wersja na lata. Chyba, że szybciej się zepsuje, to przydałby się Apple Care, ale nie mam już nawet siły sprawdzać ile by to kosztowało. Aaa - i marzyło mi się GPU - da się, ale trzeba zmienić na model 15 cali i dopłacić jedyne.. eh.. nie było tematu Dla mnie - genialnie ułożyli to wszystko. Chcesz kupić komputer za 5.5k, ale w sumie to musisz wziąć za 9k. Tylko czy faktycznie warto? Bym zapomniał - trzeba dokupić jeszcze jakieś dongle - znalazłem all-in-one (potrzebuję głównie ethernet, display port i porty USB-A) - bagatela extra 500zł.
Reasumując opcje mam takie:
1) zostać przy tym co jest i mieć kasę na ważniejsze rzeczy w życiu
2) poczekać aż Mini stanieje - ale Apple bardzo nie lubi obniżać cen - więc raczej się nie doczekam.
3) wziąć Macbooka, bo to jednak już laptop, a możliwości będzie miał tylko trochę gorsze podobne do nowego Mini, przy podobnej cenie "startowej". Ale kurde nie wiem którego. Air mogę odrzucić, bo na super baterii mi specjalnie nie zależy. Macbook 12 ma słaby procek i jeden port USB, a więc zostaje Pro. Upieram się, że 8GB ram mi wystarczy (patrz dygresja poniżej), ale 256GB SSD to mus. No i czy warto dokładać do wersja 4-rdzeniowej Nie licząc dongli mam macbooka bez TB za 6500zł, z TB za 6800zł lub z TB 2018 za 8000zł. Jak mówi tytuł działu - który wybrać?
4) złożyć Hackintosha - myślałem o tym, ale naprawdę byłoby z tym sporo zabawy i zrezygnowałem (no i nie byłby to już laptop).
Co poradzicie? Zastosowanie w jednym zdaniu: xcode/android studio, www, multimedia
Dla mnie to wszystko jest chore
* - tutaj mała dygresja - sprawdziłem sobie w monitorze aktywności w obecnym Macu Mini:
Pamięć fizyczna - 8,00 GB
Pamięć użyta - 5,77 GB
Pliki w pamięci podręcznej - 2,00 GB
Pamięć wymiany: 879,0 MB
czy naprawdę potrzeba 16GB?