Oczywiście ortodoksyjni filmowcy powiedzą, że do nagrywania filmów to się używa kamery a nie telefonu. Ja jednak wychodzę z założenia, że najlepszy aparat to jest ten, który mamy przy sobie. Lubię robić sobie krótkie, pamiątkowe filmiki z wakacji i chcę, żeby wyglądały możliwie przyjemnie. Nie mam jednak ochoty inwestować w profesjonalny sprzęt. Tym bardziej, nie mam zamiaru taszczyć ze sobą kilogramów żelastwa, bo jednak film jest przy okazji wyjazdu a nie na odwrót.
W podlinkowanym filmiku pierwsze dwie sceny przedstawiają porównanie szerokości sceny bez i z założonym obiektywem. Reszta materiału została zarejestrowana już tylko z obiektywem. Film jest raczej poglądowy. Materiał nagrywałem w dość krótkim czasie, jaki udało mi się wyszarpać w tym gorącym, przedświątecznym okresie. Sami bez problemu nagracie ciekawszy i lepiej zmontowany materiał, szczególnie, jeśli złapiecie ciekawszą scenerię i bardziej malownicze światło. Natomiast wydaje mi się, że nagranie, mimo wielu niedoskonałości, pozwala się zorientować, czy dodatkowy obiektyw to jest coś, czego potrzebujecie, czy też jesteście w stanie się obejść bez niego.
https://youtu.be/-FKJJRB6sHg
Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 22 grudnia 2018 - 17:42