Zacznijmy od tego co mam MacBook Pro mid 2014 500GB czyli peryferia na USB 3.0 i Thunderbolt 2
Szukam czegoś nie tylko do zrzucania backupów ale też do pracy, a pracuje jako grafik. Najrozsądniej byłoby kupić coś pod Thunderbolt 2, bo USB 3 to wąskie gardło. Niestety dyski z portami Thunderbolt 2 są na tyle drogie że w tej cenie mógłbym rozbudować pamięć wewnętrzną MacBooka, a planuje wydać nieco mniej niż powiedzmy 600 zł.
Po analizie tego co można kupić zastanawiam się nad kilkoma rozwiązaniami. 1 Kupić na Aliexpress kieszeń M.2 obsługującą interfejs PCI-e i Thunderbolt 2 i w to wsadzić dysk (daje to z czasem możliwość rozbudowy). Ktoś może polecić jakieś konkretne rozwiązania?
A może jest możliwość aby jakoś podłączyć do mojego Maca szybsze dyski ze złączem USB-C/Thunderbolt 3 - przejściówka? Niestety wyszperałem w sieci informację, że taka przejściówka mało, że droga to nie obsługuje zasilania.
Jeszcze jedno pytanie - zastanawiam się po jakiego 'diabła' producenci robią dyski o wysokich wartościach zapisu/odczytu z USB 3.0 - przecież ten port i tak nie pozwala 'przepchnąć' niczego ponad 5Gbps.
Patrząc pod kątem ceny/możliwości rozbudowy M.2 obsługujące protokół PCI-e to najdroższe rozwiązanie, poza tym dobranie odpowiedniej kieszeni z właściwym portem, protokołem a następnie przejściówek pod to - może doprowadzić do wylewu. Może nie zawracać sobie tym głowy, oszczędzić i kupić większy ale wolniejszy dysk na USB 3.0. NIe uzywałem poza sporadycznymi przypadkami dysków pod USB, jak bardzo poczuje różnicę między nimi a wewnętrznym SSD?
Użytkownik thomasonline edytował ten post 02 października 2018 - 18:07