"Od zawsze" pracuję na Windows, aktualnie używam Lenovo Thinkpad x240 z Windows 10
Ponieważ tak się dziwnie stało, że aktualnie patrząc np. w Media Markt Macbook Air jest jednym z tańszych ultrabooków (a ja dużo podróżuję i waga ma dla mnie spore znaczenie) zacząłem się zastanawiać, czy nie "spróbować" po raz pierwszy w życiu produktu z jabłkiem (alternatywnie myślałem o HP Envy 13 który jest w podobnej cenie)
Pytanie pierwsze: czy kupno nowego Macbook Air za aktualnie 3700 zł to dobry pomysł ? Nie jestem przekonany do pomysłu nabycia używki, a że sprzęt brałbym na firmę i odliczam VAT to faktyczny koszt byłby dla mnie niższy.
Nie robię żadnych szczególnych rzeczy: internet, pakiet biurowy (aktualnie Libre Office), filmy z Netflix. Aktualnego laptopa z Windowsem pewnie i tak musiałbym zostawić bo muszę korzystać z programu Płatnik do rozliczeń z ZUS i programu kadrowo-płacowego, który również nie ma wersji na Mac OS. Ta ostatnia okoliczność, jako zdeklarowanego minimalistę, trochę mnie irytuje - posiadania dwóch komputerów - ale sądzę że jakoś to przeboleję ostatecznie.
Co zyskam zmieniając system do codziennej pracy ? Dodam że Thinkpad z Windowsem działa mi na razie bez zarzutów (pomijając "normalne" dla Windowsa irytacje z aktualizacji itp), choć nie kupowałem nowego tylko poleasingowego. Bardzo lubię klawiaturę. Mam 8 MB RAM i dysk 256 GB SSD.
Pracuję korzystając tylko z ekranu laptopa, więc 13.3'' Air wobec 12.5'' Thinkpada oznaczać będzie pewnie nieco większą wygodę, choć i do obecnego ekranu jestem przyzwyczajony. \
Zależy mi na kilku latach spokojnego używania, to także argument za kupnem nowego sprzętu ze sklepu.